4 sierpnia 2015

Armia Izaaka- Matthew BrzezinskiPo 70 latach od wybuchu powstania w getcie warszawskim nadal istnieje wiele nieodkrytych kart historii, które czekają, by ujrzeć światło dzienne. Niezliczona ilość materiałów, setki opowieści o przetrwaniu, śmierci, głodzie, nadziei i przede wszystkim ludzkich dramatach – to wszystko postarał się przedstawić Brzezinski w swojej książce Armia Izaaka. Walka i opór polskich Żydów. Wyróżnia się ona tym, że opisuje dzieje zwykłych osób, polskich Żydów walczących o byt, i nie jest kolejną publikacją podkreślającą martyrologię narodu żydowskiego, lecz ich bohaterską i wojowniczą postawę pełną pozytywnych i budzących nadzieję przykładów.

Fabuła rozpoczyna się wraz z wybuchem wojny i trwa aż do czasu przejęcia przez komunistów władzy nad ziemiami państwa polskiego. Autor przedstawia dzieje żydowskich rodzin w czasie wojennej zawieruchy, ich zuchwałe akcje sabotażowe, szmuglowanie broni, brawurowe ucieczki i heroizm podczas dłużących się godzin w oczekiwaniu na zakończenie konfliktu. Na kartach beletryzowanego reportażu historycznego przewija się mnóstwo postaci, tych bardziej i mniej znanych. Różnią się między sobą wiekiem, zawodem, zainteresowaniami, poglądami politycznymi, lecz łączą je dwie rzeczy – obywatelstwo Rzeczypospolitej i pochodzenie żydowskie. Wśród nich znajdują się działacze syjonistyczni, przedstawiciele Żydowskiej Organizacji Bojowej, Żydowskiego Związku Wojskowego i członkowie Bundu, którzy aktywnie przyczynili się do zorganizowania żydowskiego ruchu oporu w latach 1939-1945: najsłynniejszy Marek Edelman, Mordechaj Anielewicz, Eliezer Geller, Icchak Cukierman, Chajka Bełchatowska, Boruch Spiegel, Szymon Ratajzer i inni.

Siła Armii Izaaka tkwi w przywoływaniu pozytywnych przykładów współpracy między Żydami i pozostałymi narodami (między innymi Polakami), co jest doskonale uwidocznione w historii dwóch rodzin, które ocalały z zagłady – państwa Osnosów (Józefa, Marty i Roberta) oraz ich dalszych krewnych, Martkowiczów (Janiny, Hanny, Joanny). Książka nie okazuje się pozbawiona i mrocznych epizodów: polskich szmalcowników szantażujących ukrywających się Żydów, jak i członków ŻOB, celowo wskazujących na Armię Krajową jako zamachowców niemieckich żołnierzy. Ludzka podłość i przewrotność działań nie zna narodowości ani języka i to właśnie podkreśla Armia Izaaka (chociażby w przeciwieństwie do książki Jak Polacy Niemcom Żydów pomagali mordować Stefana Zgliczyńskiego, uwypuklającej rzekomo wyjątkowo silne antysemickie postawy narodu polskiego).

Pracy Brzezinskiego można zarzucić dwie rzeczy: przede wszystkim to książka pozbawiona końcowej i uporządkowanej bibliografii, oparta na wywiadach z ocalałymi warszawiakami, ich wspomnieniami i dziennikami. Nie jest to profesjonalne, uniwersyteckie opracowanie historyczne, lecz pewnego rodzaju wzbogacona żydowska hagada – opowieść z minionych czasów połączona z osobistymi refleksjami i fabularnie uzupełnionymi lukami. Przygotowując się do napisania książki, zebrał wywiady od obecnych mieszkańców Stanów Zjednoczonych, Izraela i Polski i przez ponad 2 lata pogłębiał swą wiedzę na temat powstania w getcie.  Konfrontował ją z tematycznymi opracowaniami polskich i zagranicznych autorów, czego efektem są liczne przypisy bibliograficzne. Drugą kwestią jest sposób prowadzenia narracji, budową przypominający stylistykę wypowiedzi Bogusława Wołoszańskiego (Była godzina 2 w nocy 19 kwietnia 1943r. Nie minęło jeszcze 48 godzin, odkąd Icchack Cukierman wyszedł z getta na stronę 'aryjską’ jako nowy oficer łącznikowy między ŻOB a Armią Krajową, kiedy do kwatery Cywii Lubetkin wpadł kurier). Należy jednak pamiętać, że autor to dziennikarz i tworząc Armię Izaaka, miał na celu popularyzację wiedzy na temat zbrojnego oporu warszawskich Żydów.

Książka jest pełna szczegółów i interesujących detali, a dzięki znakomitemu tłumaczeniu Miłosza Habury czyta się ją jak dobrą powieść. To pewnego rodzaju hołd dla poległych i dowód dla żyjących, że po kilkudziesięciu latach pamięć o tamtych latach  we wspomnieniach ocalałych okazuje się nadal bardzo silna i żywa. Armia Izaaka jest ciekawym opracowaniem historycznym skierowanym do szerokiego grona odbiorców chcących poszerzyć swoją wiedzę na temat dziejów żydowskich obywateli Rzeczypospolitej podczas II wojny światowej. Dzieło Matthew Brzezinskiego zawiera również kilka stron z wojennymi ilustracjami: ulica warszawskiego getta, zgromadzeni w grupie Żydzi czekający na przewóz do obozów koncentracyjnych, niemieccy oficerowie, pożar w czasie tłumienia powstania, portrety członków ŻOB-u – to wszystko wydrukowano na kredowym papierze w wysokiej jakości.

Armia Izaaka. Walka i opór polskich Żydów jest pozycją wyróżniającą się na polskim rynku wydawniczym. Dzięki bardzo dobrej narracji i znakomitemu tłumaczeniu jest doskonałą książką, zwłaszcza dla młodszej generacji czytelników nie posiadających tak silnej świadomości historyczno-krytycznej jak ich rodzice. Jest to dzieło zróżnicowane gatunkowo i tematycznie, z którym powinien zapoznać się każdy czytelnik. Polecam.

Pattyczak
Tytuł: Armia Izaaka. Walka i opór polskich Żydów

Tytuł oryginalny: Isaac’s Army. A Story of Courage and Survival in Nazi-Occupied Poland

Autor: Matthew Brzezinski

Gatunek: reportaż historyczny, literatura faktu

Tłumaczenie: Miłosz Habura

Wydawnictwo: Znak

Data i miejsce wydania: 15/04/2013, Kraków

Oprawa: twarda

Liczba stron: 480

Format: 158×225

Wydanie: I

ISBN: 978-83-7480-264-2

Recenzja ukazana się pierwotnie na stronie Gildii.

Podsumowanie

Armia Izaaka

Armia Izaaka
  • 8.5/10
    Fabuła
  • 7.5/10
    Stylistyka
  • 10/10
    Wydanie

Zalety

  • Poruszanie zapomnianych wątków historii polskich Żydów
  • Obiektywność postaw: antysemityzm vs filosemityzm
  • Porządna bibliografia

Wady

  • Narracja a'la Wołoszański