29 kwietnia 2015

Uwaga – ostatni akapit zawiera zarys fabularny finalnej części powieści, czytasz go na własną odpowiedzialność!

Czarownice z Wolfensteinu Wstęga i kamieńW pierwszym tomie Czarownic z Wolfensteinu Amelka odkrywała swoje korzenie prawdziwej, polskiej czarownicy. Buntowała się przeciwko matce, zakochiwała, popełniała błędy i nieustannie walczyła z całym światem, a tak naprawdę z własnym charakterem. Tym razem dziewczyna będzie musiała stawić czoła prawdziwym problemom.

Kiedy słowiański bóg Perun zabija jej najbliższych i całkowicie niszczy rodzinną siedzibę w Wolfensteinie, Amelka zostaje zmuszona do zamieszkania we Włoszech, gdzie spędzała zimowe ferie ze swoją matką. Jednak nie jest jej dane wieść spokojny żywot: dziewczynę każdej nocy nawiedza sen, w jakim spotyka swoich bliskich i dostaje prezenty od nieznajomych. Nie potrafi prawidłowo go zinterpretować, co przypomina jej sytuację jej mamy Małgorzaty, którą swego czasu również dręczył jeden koszmar. Na dodatek dziewczynę odwiedza Diego, przypominając, iż ta ma nadal niespłacony dług u Trumwiratu, czyli panteonu słowiańskich bóstw. Starając się zapomnieć o problemach, bohaterka rzuca się w wir barowych potańcówek i całonocnego imprezowania. Życie nastoletniej czarownicy w jednej chwili zmienia się w koszmar.

O ile we wcześniejszej powieści zachowanie Amelki można było traktować jako przykład nastoletniego buntu wobec zastanej rzeczywistości (jaki przejawiał się chociażby w postaci narkotyzowania się magią pochodzącą z rodowych pereł), to w drugiej części niektóre jej wybory i sposób myślenia wydają się conajmniej bardzo pokrętne. Nieustanne pretensje do otaczających ją ludzi, roszczeniowa postawa i żądania „bo ja tak chcę i tak ma być” sprawiają, iż bohaterka zaczęła mnie lekko irytować. Śmierć matki i babki, ucieczka do obcego kraju i odosobnienie wydają się mało zaważać na jej dotychczasowym życiu, bowiem Amelka przez lwią część książki pozostaje rozpuszczoną nastolatką, wokół której powinien się kręcić cały świat. Niesamowicie irytująca dziewczyna, dla niej liczy się tylko dobra zabawa suto zakrapiana alkoholem. Na (nie)szczęście młoda czarownica będzie musiała ponieść srogie konsekwencje swego lekkomyślnego zachowania.

Wstęga i kamień przyniosła o wiele więcej wydarzeń fabularnych w porównaniu do pierwszego tomu oraz humoru i nieszablonowych rozwiązań (jak chociażby wielka smsowa epopeja i słowne potyczki z Diego). Autorka wprowadziła znacznie większą ilość elementów magicznych niż miało to miejsce w Pierścieniu i sicie, niemniej nadal prym wiedzie uczuciowość głównych bohaterów, co najlepiej widać na przykładzie uwypuklenia kryzysu w związku Amelki i jej ukochanego wilkołaka. Pojawiają się nowe postacie (chociażby druga czarownica), mające na celu naprostowanie życiowej ścieżki dziewczyny, a także te znane z pierwszej książki. Diego przez przypadek staje się marionetką w rękach cynicznego Peruna, któremu zagraża spisek Welesa i Roda pragnących powrócić do słowiańskiego panteonu bóstw. Spośród drugoplanowych bohaterów wyróżnia się Ian Davidson, właściciel baru, gdzie dziewczyna przesiaduje znaczną część czasu. To właśnie wśród papierosowych oparów i zapachu wódki pisarce udało się świetnie przedstawić paletę charakterów i nadnaturalnych typów spod ciemniej gwiazdy.

Z uwag technicznych mam zastrzeżenia do samego wydania, a konkretnie znowu do okładki. Moim zdaniem jest niezwykle odpychająca i niczym się nie wyróżnia na tle kolorowych i barwnych powieści młodzieżowych. Z jednej strony rozumiem ograniczenia budżetowe i chęć wyeksponowania modelki, niemniej po pierwszym rzucie oka można odnieść błędne wrażenie, iż nie skrywa w sobie nic interesującego.

Podsumowując, Wstęga i kamień jest udaną kontynuacją nietuzinkowej serii. Młodzieżowa i ciekawa pozycja wciąga równie silnie jak pierwsza część. Autorka unika schematycznych rozwiązań fabularnych i główny akcent stawia na rozwój emocjonalny i psychiczny głównej bohaterki, która nie boi się podjąć ryzykownych i lekkomyślnych kroków. Jestem w stanie się nawet pokusić o stwierdzenie, iż dopiero tutaj pisarka pokazała pazura, a to dzięki posępnemu barowemu klimatowi i jego dekadenckiej klienteli. Osobiście nie mogę się doczekać trzeciego tomu, bowiem finał powieści jest równie zaskakujący jak w przypadku Pierścienia i sita!

Spoiler – zapowiedź trzeciego tomu

Finalny tom sagi o polskich czarownicach ukaże się 29 kwietnia pod tytułem Czarownice z Wolfensteinu. Wyspa i drzwi: Po burzliwym pobycie we Włoszech, pozbawiona opiekuńczej mocy rodzinnych pereł ciężarna Amelka szuka pomocy u Iana. Wraz z nim trafia do Anglii, gdzie próbuje się oswoić z niechcianą ciążą i wymyślić sposób na odzyskanie Diega. Dręczy ją jednak niepokój, czy dziecko nie stanie się w przyszłości kartą przetargową, która pozwoli triumwiratowi schwytać jej ukochanego. Wbrew sobie zawiera więc przymierze z przeciwnikami Perkuna, co może zachwiać odwiecznym porządkiem w Navii…

Pattyczak

Tytuł: Czarownice z Wolfensteinu. Wstęga i kamień
Autor: Julia Bernard
Seria: Czarownice z Wolfensteinu, tom II
Wydawnictwo: Videograf
Data i miejsce wydania: 17.12.2014, Chorzów
Oprawa: miękka
Wydanie: I
Liczba stron: 295
ISBN: 978-83-7835-346-1