30 maja 2016

przez burze ognia - veronica rossiPrzez burze ognia to pierwszy tom otwierający trylogię „Under the Never Sky” autorstwa debiutującej pisarki – Veronicy Rossi. W gatunku powieści znanego pod nazwą young adult widać znaczące zmiany na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy – przede wszystkim z półek zniknęły królujące od dobrych paru lat wampirzo-wilkołacze romanse (Zmierzch, Pamiętniki Wampirów, Dom Nocy), a na ich miejscu pojawiły się książki postapokaliptyczne i antyutopijne (warto wspomnieć takie tytuły jak Las  Zębów i Rąk czy Igrzyska Śmierci). Ten drugi rodzaj reprezentuje Rossi – na próżno szukać w nim magii, irracjonalnych zwrotów w fabule czy wysuniętego na pierwszy plan wątku romansowego. Przez burze ognia to miłe odkrycie dla miłośników szeroko pojętego science fiction.

Tym, co wyróżnia powieść Rossi, jest zestawienie obok siebie dwóch diametralnie różnych światów: nowoczesnego, uporządkowanego, pełnego wynalazków technologicznych i osłoniętego przed jakimkolwiek zagrożeniem Reviere z pełną niebezpieczeństw i niezbadanych terenów Umieralnią, gdzie pozbawione cywilizacyjnych udogodnień społeczeństwa skupiają się w grupy plemion walczących o przetrwanie. Wydawać się może, iż autorka powieliła kilka znanych schematów w jedną całość. Nic bardziej mylnego. To właśnie kreacja świata przedstawionego jest najlepiej dopracowanym elementem w całej powieści i jej poświęcono najwięcej miejsca.

Reviere to teren osłonięty wielką Kapsułą Podu, gdzie mieszkańcy żyją wręcz w laboratoryjnych warunkach: nie znają bólu, nie muszą pracować, dzięki wynalazkowi Wizjera, który nakłada się na powiekę oka, całe dnie spędzają w wirtualnej rzeczywistości Sfer. Co więcej, społeczeństwo wyeliminowało wszystko to, co ich zdaniem uchodzi za zbędne i nie przynosi żadnych korzyści – ludzie nie czują zapachu róż, nie wiedzą czym jest  plama, choroba czy śnieg, ani jak wygląda prawdziwy owoc, bowiem wszystko idealnie zaprogramowano od samego początku, nawet dzieci są efektem prac genetyków.

Z drugiej strony mamy tak zwaną Umieralnię, tereny gdzie przebywają Wykluczeni. Są to ludzie żyjący w prymitywnych warunkach na łonie natury, nie posiadający stałego miejsca zamieszkania ze względu na wyniszczające środowisko burze eterowe. Zorganizowani w plemiona skupione wokół najsilniejszego mężczyzny walczą o przetrwanie, polują na zwierzynę i nienawidzą mieszkańców Reviere, nazywając ich złośliwie Kretami, którzy wiodą pseudożywot, nie mając pojęcia o prawdziwym świecie na zewnątrz Kopuły Podu.

Głównym wątkiem fabularnym jest zetknięcie siedemnastoletniej Arii, obywatelki Reviere, z osiemnastoletnim Perrym, mieszkańcem Umieralni. Z powodu braku kontakt z matką, mały Słowiczek (jak była pieszczotliwie nazywana przez mamę Aria) postanawia wziąć sprawy we własne ręce i wykorzystać swe znajomości z Sorenem, synem konsula Hessa odpowiedzialnego za bezpieczeństwo Reviere, by dowiedzieć się czegoś o losie rodzicielki. Niestety, w skutek politycznych intryg Aria staje się ofiarą i zostaje dożywotnio wygnana z Reviere. Pozbawiona jakichkolwiek środków do życia dziewczyna w przeciągu kilku godzin zginęłaby, gdyby nie pomoc Perry’ego. Chłopak nie jest bezinteresowny, mimo młodego wieku posiada doświadczenie, jakiego brak nawet najstarszym mieszkańcom Reviere – wie jak przetrwać i negocjować z wrogiem. Bierze Arię jako zakładniczkę, którą chce wymienić na Talona, swego umierającego bratanka porwanego przez Osadników wprost do wnętrza Kapsuły Podu. Od tej pory rozpoczyna się przygoda, jakiej nie wymyśliliby nawet najbardziej kreatywni twórcy wirtualnych Sfer.

Rossi zadbała nie tylko o wykreowaną rzeczywistość, lecz także o bohaterów powieści, nawet tych drugoplanowych. Postacie nie są jednowymiarowe, przeciwnie, nakreślono je szczegółowo i realistycznie. Większość z nich przechodzi znaczne przemiany światopoglądowe (Marron, Vale, Lumina) lub całkowicie zmienia swoje spojrzenie na rzeczywistość – co widać przede wszystkim u Arii, która z irytującej nastolatki przeobraziła się w odważną dziewczynę gotową walczyć o swoich bliskich. Z drugoplanowych bohaterów najbardziej w pamięć zapadli mi Roar oraz Cinder, mam dziwne przeczucie, że w kolejnym tomach odegrają znacznie poważniejszą rolę.  Skoro o postaciach mowa, nie można pominąć wątków miłosnych. Tu Rossi przyjemnie mnie zaskoczyła – romans między Arią a Perrym nie jest wysunięty na pierwszy plan, wręcz przeciwnie. Ich uczucie rozwija się bardzo powoli, bowiem skupiają się przede wszystkim na przełamywaniu stereotypów na temat mieszkańców tej „drugiej strony” oraz na wyjaśnianiu reguł rządzących w ich domostwach. Autorka silny nacisk położyła na charakterystykę życia plemiennego i hierarchii rządzącej w społeczeństwie Wykluczonych, odznaczających się okrucieństwem i dominacją męskiej kultury w świecie pełnym strachu i przemocy. Bardzo ciekawie wygląda to w zestawieniu z technologią Reviere, która wyeliminowała wszelkie cierpienie i walkę o władzę.

Narracja jest prowadzona z dwojakiej perspektywy – raz poznajemy ją z ujęcia Arii, a raz ze strony Perry’ego, co umożliwia lepiej uchwycić ich punkt widzenia na różne kwestie. Również dynamika akcji nie jest monotonna – szybkie sceny przerwano momentami refleksji, co pozwala złapanie oddechu przed kolejnym fabularnym zaskoczeniem. Język książki odebrałam jako bardzo plastyczny i przyjemny podczas czytania, partie dialogowe i części opisowe są równomiernie rozłożone, co zapewnia szybką lekturę powieści. Wydanie debiutanckiej książki Rossi jest bardzo porządne – nie znalazłam żadnych błędów stylistycznych, a dobrana czcionka nie męczy oczu.

Moim zdaniem Przez burze ognia mają w sobie ogromny potencjał, by stać się hitem nie mniejszym niż Igrzyska Śmierci (nie wspominając o ewentualnej ekranizacji i możliwościach wykorzystania efektów specjalnych dla ukazania złożoności Reviere). Chcę przede wszystkim podkreślić, że mimo kilku irytujących scen miłosnych, jest to przede wszystkim powieść drogi (a nie paranormal romans), gdzie nieświadomi wielu kwestii bohaterowie wyruszają w podróż (przez antyutopijne krainy), która całkowicie odmieni ich dotychczasowe życie. Książka kończy się nagłym zwrotem akcji i emocjonującym cliffhangerem. Miałam wrażenie, że ledwo zapoznałam się ze światem Rossie i już musiałam się z nim pożegnać. Z niecierpliwością czekam na dalsze tomy i polecam Przez burze ognia wszystkim czytelnikom poszukującym niesamowitej przygody w zimowy wieczór.

Pattyczak

Tytuł: Przez burze ognia

Tytuł oryginalny: Under the Never Sky

Autor: Veronica Rossi

Cykl: Under the Never Sky

Tom: I

Tłumaczenie: Joanna Dziubińska

Wydawnictwo: Otwarte

Data i miejsce wydania: 2013, Kraków

Oprawa: miękka

Liczba stron: 368

ISBN: 978-83-7515-254-8

Podsumowanie

Przez burze ognia

Przez burze ognia
  • 8/10
    Fabuła
  • 6/10
    Stylistyka
  • 7/10
    Wydanie

Zalety

  • dwa diametralnie różne od siebie światy
  • wciągająca fabuła, wartka akcja
  • rozwój psychologiczny bohaterów

Wady

  • wątek miłosny