25 lutego 2018

Zakończenie II wojny światowej przyniosło istotne zmiany w rodzinie Gradowów. Najstarszy syn Borysa, Nikiticza Gradow, zginął na wojnie, a jego wnuk powrócił z niej jako dywersant GRU, który działał na terenie ziem polskich. Świat powoli leczył wojenne rany i próbował na gruzach zbudować nowy porządek. ZSRR oddzielił się od świata żelazną kurtyną i podjął pracę nad stworzeniem bomby atomowej. Gdy pieczę nad nowym projektem przydzielono Ławrientijowi Berii, świat stanął w obliczu nowej, zimnej wojny. Rozpoczął się wyścig zbrojeń i machina propagandy wytoczyła najcięższe działa, aby zadać wizerunkowy cios po drugiej strony kurtyny, a radzieckiemu społeczeństwu dać dowód wyższości socjalistycznej polityki. Banalne? Oczywiste?  Owszem, ale kiedy 1989 roku Aksionow pisał o tym w swojej powieści, nie można było o tym mówić publicznie.  I owe wydarzenia polityczne, społeczne i kulturowe stają się głównym tłem dla finałowego tomu Sagi Moskiewskiej.

Moskwa jest pełna grzechu i zepsucia. Moralność socjalistycznego społeczeństwa nie idzie w parze z wartościami prozy Dostojewskiego, dlatego zostaje on skreślony z listy szkolnych lektur. W kraju powstaje indeks ksiąg zakazanych, a żyjący pisarze, aby trafić ze swoją twórczością do socjalistycznego kanonu, muszą udowodnić swoją wierność władzy. Niewielu ma jeszcze odwagę pisać o wolności i recytować wierszy wyklętych poetów.

Każda dziedzina życia społecznego została podporządkowana idei socjalizmu, a literatura i sztuka musiały cechować się zaangażowaniem w budowanie ustroju komunistycznego. W 1948 roku z ulic Moskwy zniknęli inwalidzi Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Zostali przesiedleni do „innych miejscowości bez znaczenia dla wizerunku narodu radzieckiego i całej postępowej ludzkości”. Ich miejsce zajęło nowe społeczeństwo kolejarzy, górników, adwokatów, sportsmenów, lekarzy i pisarzy. Każda z tych grup ma swój indywidualny sposób ubierania, co wyróżnia ich z tłumu zwykłych mieszkańców Moskwy. Powstają nowe kluby, w których największymi bohaterami zostają piłkarze. Ale Moskwa jest tylko z pozoru podobna do innych europejskich stolic – zarówno miastem, jak i całym krajem rządzi MGB z Berią na czele, który dla większości Rosjan jest przywódcą, duchowym ojcem i władcą ich życia.

W takich okolicznościach dochodzi do spotkania dwóch mężczyzn: pierwszy z nich to „Warszawiak” i dywersant polskich lasów, Borys Czwarty Gradow. Drugi to „Kazańczyk”, który podróżuje z Kazania przez Moskwę do Magadanu, aby odwiedzić matkę, która wyszła z łagru na Kołymie i musiała zamieszkać w Magadanie, ojciec młodzieńca odbywa 15-letni wyrok w łagrze w Workucie, a starszy brat zginął podczas blokady Leningradu (to literackie alter ego pisarza, który opisał tu swoją rodzinną historię). Dwóch młodych i równie doświadczonych mężczyzn i dwa różne oblicza ZSRR. Sytuacja młodego Gradowa jest o wiele lepsza niż Kazańczyka: ma rodzinę na wyciagnięcie ręki (w tym piękną i utalentowaną kuzynkę Lenkę Kitagorodską), jest członkiem klubu sportowego (kieruje nim syn Stalina, co dodaje mu ogromnego splendoru), wszystkie restauracje i prestiżowe miejsca stoją przed nim otworem, a Moskwiczanki przewijają się przez jego łózko tylko marząc, aby spędzić upojną noc z takim bohaterem. Świat swoi przed Borysem Gradowem otworem: dziewczyny i zabawa do białego rana są odtrutką na tęsknotę za matką i siostrą, które wyjeżdżając do USA, stały się wrogami ojczyzny.  Może i mu żyłoby się dobrze w socjalistycznym „raju”, gdyby nie fakt, iż na jego drodze stanął Beria – zwyrodnialec, gwałciciel i porywacz młodych dziewcząt. Podczas jednej z takich wypraw wpadła mu w oko Lenka. Borys postanawia zemścić się za krzywdę kuzynki. Czy mu się to uda? Czy ma szansę na walkę z systemem?

Jest też i inny świat za granicami miasta – Kołyma. „Kraina szakali” w 1949 roku żyje swoim rytmem. To tam na Magadanie żyje drugi syn profesora, Kirył Gradow, wraz z żoną Cecylią Rozenblum. Wraz z nowo nawróconymi chrześcijanami spotyka się, aby czytać „kołymską Biblię”, której treść nadawała sens życiu wygnańców. Cecylia i jej podobni trwali przy swojej utopijnej idei, w zwycięstwo której nieustannie wierzyli. W kołymskich łagrach przebywają także „klasowo nieobcy, społecznie niebezpieczni i społecznie szkodliwi” zesłańcy podzieleni na zeków, urków, czystiagi i suki. Ich przywódcą jest mityczny „półtora Iwana Urka”, którego nikt prócz Fomy Zatrudniewa nie widział, a który jednocześnie budzi podziw i lęk. Wśród zesłańców znalazł się także Mitia, adoptowany syn Kiryła i Cecylii, który rzekomo poległ w czasie wojennych walk.  W Kołymie religia i utopia zrównały się w swoim dążeniu do doskonałego świata i ludzkości: „Kraina szakali” postawiła naprzeciw siebie krzyż i portret Lenina i wśród mrozów czeka na zwycięstwo.

Więzienie i pokój to już nie tylko opowieść o losach rodziny Gradowów, ale głównie przedstawienie krwawych dziejów ojczyzny i próba analizy przyczyn i skutków zaistniałej sytuacji. Wasilij Aksionow opisał trudne momenty w dziejach swojej ojczyzny, jak chociażby ten z wiosny 1952 roku, kiedy został odkryty rzekomy „spisek żydowskich lekarzy”. Według informacji biura politycznego już trzy lata wcześniej naród domagał się ujawnienia nazwisk prawdziwych kosmopolitów i usunięcia ich z kraju. W tym samym roku ZSRR po raz pierwszy od 1912 roku wzięło udział w olimpiadzie w Helsinkach, podczas których rywalizacja sportowa przerodziła się w prawdziwą wojnę ideologiczną. Aksionow wspomina o narodzie, który dał światu Karola Marska, Fryderyka Engelsa, Włodzimierza Lenina, Adolfa Hitlera i Wilhelma Piecka – bo ich wszystkich łączyła żywa ideologia sowieckiej natury, która narodziła się i zakwitła w Rosji. Najbardziej wymowną sceną z tego tomu jest spotkanie największego zwierzęcia świata (Stonia o imieniu Hannibal) z „groźnym smokiem o stu paszczach”. Loza „Urania” i smok zerkają w stronę Stalina, czekając na jego znak. Kiedy nie ma odzewu, Hannibal przybywa do smoka i każe mu się ukorzyć zanim zdechnie, ale smok tego wówczas nie zrozumiał. I tylko abstrakcyjna rzeźba przed pałacykiem Berii w postaci „pozostałości słonia zabitego z działa pancernego” jako pochwała wolnej loży, składnia do głębokiej zadumy.

Saga moskiewska to bardzo mądra, głęboka i przejmująca powieść. Szkoda, że Aksionowa nie ma już wśród żyjących, mógłby jeszcze wiele nas, czytelników, nauczyć. To dzięki takiej prozie łatwiej jest pojąc i zrozumieć otaczający nas świat.

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję wydawnictwu

Prószyński Media

Pattyczak

Tytuł:  Więzienie i pokój

Autor: Wasilij Aksionow

Seria: Saga moskiewska, tom III

Tłumaczenie: Maria Putrament

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data i miejsce wydania:  11/01/2018, Warszawa

Oprawa: twarda

Wydanie: I

Liczba stron: 607

ISBN: 978-83-8123-117-6

Strona wydawnictwa:  Więzienie i pokój, tom III trylogii Saga moskiewska

Podsumowanie

Więzienie i pokój - III tom Sagi moskiewskiej

Więzienie i pokój - III tom Sagi moskiewskiej
  • 9/10
    Fabuła
  • 9/10
    Stylistyka
  • 9/10
    Wydanie

Zalety

  • opis życia społęcznego w ZSRR w latach 1949-1953
  • próba analizy wydarzeń historycznych
  • metaforyczne, wymowne sceny

Wady

  • rodzinne sceny są zbyt infantylne i wzniosłe