0
7.8/10
Imperium Ognia (Sabaa Tahir)
Fantasy / 18 stycznia 2016

Wydawnictwo Akurat zdaje się mieć coraz lepszą rękę, jeśli idzie o publikowanie naprawdę wciągających książek. Najpierw ukazał się Marsjanin, nieco niedoceniony, a z czasem, dzięki filmowi Ridleya Scotta, zdobywający rzeszę nowych fanów, a teraz debiutancka powieść young adult Saby Tahir, która podbiła serca recenzentów na całym świecie. Akcja Imperium Ognia rozgrywa się w bliżej nieokreślonym czasie. Chociaż w świecie autorki występują elementy magii, to ciężko jest określić, czy ma to miejsce w przyszłości, czy też przeszłości, bowiem tytułowe Imperium jest silnie inspirowane Cesarstwem Rzymskim. Pojawia się tu Akademia Wojskowa szkoląca Maski – najlepszej klasy zabójców i wojowników, centralne zarządzanie krajem z podziałem na pomniejszych dowódców oraz brutalne i ostre tępienie wszelkich ruchów sprzeciwiających się odgórnym zarządzeniom. Imperium, a konkretnie rządzący nim Wojanie podbijają kolejne ludy (jak chociażby Scholarów) i biorą ich w niewolę, pozbawiając kolejno praw obywatelskich, możliwości celebrowania świąt, a nawet swobodnego poruszania się po ulicach miasta. Krótko o fabule, aby zbyt wiele nie zdradzać i jednocześnie zachęcić do sięgnięcia po książkę – Scholarowie: Laia, jej dziadkowie i brat, padają ofiarą nocnego ataku Masek, w wyniku którego podejrzany o szpiegostwo na rzecz Ruchu Oporu Darien zostaje wzięty do więzienia, staruszkowie giną, a 17-letnia bohaterka cudem ucieka z miejsca zdarzenia….

0
8.7/10
Love, Rosie (Cecelia Ahern) – recenzja
Powieść obyczajowa / 7 lipca 2015

„Love, Rosie” – tak kończy każdy ze swoich listów główna bohaterka powieści Cecelii Ahern, które systematycznie wysyła do swego najlepszego przyjaciela, Alexa Dunne’a. Ta dwójka wychowała się razem, już od przedszkola byli nierozłączni, zapraszali się na rozmaite uroczystości, wspólnie spędzali każdą wolną chwilę do momentu, aż chłopak wraz z rodzicami przeprowadził się do Ameryki. Jednak parę dni przed rozłąką chłopak przyszedł na przyjęcie urodzinowe Rosie Stewart, podczas którego dziewczyna go pocałowała. Niestety, na drugi dzień zupełnie o tym zapomniała (wskutek zbyt dużej ilości wypitego alkoholu), zaś kilka tygodni później w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności bohater nie pojawił się na studniówce przyjaciółki. Te dwa wydarzenia zapoczątkowały lawinę złych wyborów, zarówno po stronie Rosie, jak i Alexandra. Musi upłynąć sporo czasu, a bohaterowie muszą dojrzeć do pewnych decyzji, by zrozumieli, że są sobie przeznaczeni i nawet największa odległość i mijające lata nie mogą stłamsić uczucia, jakie nieustannie jest obecne w ich sercach. W przeciwieństwie do filmu, książkowa wersja Love, Rosie o wiele bardziej przypomina powieść obyczajową niż tradycyjne love story. Napisana w formie listów pozycja przywodzi na myśl poprzedni bestseller autorki pod tytułemP.S. I Love You. Mylić się może ten, kto sądzi, iż wszystkie pięćset kartek stanowi zapis korespondencji między Rosie i…

Troje (Sarah Lotz) – recenzja
Science-fiction , Sensacyjne / 17 października 2014

Dwunastego stycznia 2012 roku ma miejsce dziwne wydarzenie, a mianowicie w różnych częściach świata rozbijają się cztery wielkie samoloty pasażerskie. Z każdego z nich wychodzi cało tylko jedna, nieletnia osoba: Bobby Small, Jessika Craddock, Hiro Yanogida i Pamela May Donald. Ta ostatnia dziewczynka jednak dość szybko traci swoje życie, pozostawiając po sobie nagraną wiadomość głosową, ostrzegając przed tajemniczymi postaciami z białymi oczami, poruszającymi się delikatnie nad powierzchnią ziemi. Pozostałym ocalałym nic nie jest, jednak nie potrafią w jakikolwiek sposób zrelacjonować ostatnich chwil sprzed katastrofy. Wokół dzieciaków zaczynają dziać się dziwne rzeczy (jak chociażby to, iż potrafią płakać krwawymi łzami), które z czasem zaczynają przybierać na sile. Na dodatek pojawia się teoria, że istnieje jeszcze jeden ocalały, znający odpowiedzi na wszelkie pytania, jakie narosły wokół owych wydarzeń. Rozpoczynają się więc gorączkowe poszukiwania tajemniczego uratowanego, doprowadzając w ten sposób do masowej histerii. Niezbyt zaskakująca historia? Kojarząca się z prawdziwymi wypadkami lotniczymi i domysłom na temat ich przyczyn (zwłaszcza dla Polaków po kwietniu 2010 roku) może wydawać się słabym materiałem na sensacyjną powieść, niemniej nic bardziej mylnego! Nie w fabule tkwi siła debiutanckiego dzieła Sarah Lotz, lecz w formie, w jakiej została ona przedstawiona. Największą zaletą książki jest zaprezentowanie całej historii w sposób…