0
10/10
Rok z Findusem (Eva-Lena Larsson, Kennert Danielsson) – recenzja
Proza dziecięca / 30 maja 2015

Ostatnimi czasy wydawać się może, iż szwedzka dziecięca literatura znacznie obniżyła swój poziom merytoryczny, koncentrując się na eksponowaniu ludzkiej fizyczności. Kontrowersyjne książki opisujące uwarunkowania seksualne (warto tu chociażby wspomnieć o Wielkiej księdze susiaków i Wielkiej księdze cipek), a także związków homoseksualnych (Tajemnica kawiarni, Król i król) nie tylko szokują odbiorców, ale przede wszystkim negatywnie rzutują na całą szwedzką literaturę dziecięcą. Takie książki jak te z serii o przygodach Muminków lub cyklu Pippi Pończoszanki wydają się przegrywać z nowoczesnymi utworami o tematyce gender, niemniej wielu pisarzy nadal tworzy piękne ilustrowane powieści dla dzieci, które skupiają się na innych aspektach życia codziennego. Przykładem tego typu książeczek jest seria o kocie Findusie autorstwa Ecy-Leny Larsson i Kennerta Danielssona. Rok z Findusem to kolejna odsłona przygód niesfornego kociaka, który odkrywa świat. Chce majsterkować, konstruować, budować i naprawiać różnorodne rzeczy. Książka podzielona jest na dwanaście rozdziałów, które opisują różne formy aktywności w poszczególnych miesiącach. I tak w styczniu Findus radzi jak przygotować domek z patyczków po lodach, w maju daje porady jak założyć własny ogródek ziołowy, w październiku podpowiada jak zrobić wiatromierz i skąd się bierze wiatr, zaś w grudniu poleca, by zasadzić pofarbować koszulkę za pomocą wywaru z łupinek cebuli. Dodatkowo w książce można…