Uprowadzona 3 (2014) – recenzja
Akcja , Thriller / 7 lutego 2015

Ostatnimi czasy można odnieść wrażenie, iż Liam Neeson gustuje w jednym typie filmów. Sensacja, akcja i dramat – to właśnie w tych gatunkach najczęściej pokazuje swój kunszt aktorski i trzeba przyznać, że wychodzi mu to całkiem nieźle. Aktor sprawdza się w rolach samotnych stróżów prawa, którzy próbują ukarać złoczyńców i przy okazji wybawić kogoś z kłopotów. W zeszłym roku można go było podziwiać m.in. w Non-Stop i Krocząc wśród cieni, natomiast w najbliższych miesiącach pojawi się w Run All Night. Gdyby tego Wam był jeszcze za mało, na ekrany kin weszła trzecia część Uprowadzonej, w której grany przez Neesona Bryan Mills kolejny raz pokazuje, że nie cofnie się przed niczym, gdy w grę wchodzi dobro jego najbliższych. Tym razem nie chodzi jednak o porwanie córki czy byłej żony, tylko o oczyszczenie swojego imienia i odnalezienie zabójców ukochanej kobiety. Ktoś bowiem zamordował Lenore, a jej ciało podłożył Bryanowi, wszystko wskazuje więc na to, że to Mills pozbawił ją życia. Były agent, poszukiwany przez policję, postanawia znaleźć prawdziwych  zabójcówi ich ukarać. Czego można się było spodziewać się po kolejnej części Uprowadzonej?  Na pewno więcej scen walk i strzelania. Bryan Mills to bohater, który myśli nad każdym ruchem, jaki ma zamiar wykonać i…