16 czerwca 2015

Podróż do mrocznych portów Ulysses MooreNadszedł czas na kolejną podróż z bohaterami książek Pierdomenica Baccalario. Gdzie tym razem zastała protagonistów przygoda? Murray, Mina, Shane i Connor powracają do Willi Argo – czeka bowiem na nich następna misja. Okazuje się, że Rick i profesor zaginęli podczas poszukiwań tajemniczej wyspy. Młodzi bohaterowie są jedynymi osobami, które mogą odnaleźć przyjaciół. Czy jednak im się to uda?

„Ulysses Moore. Podróż do Mrocznych Portów” to już czternaste spotkanie ze światem wykreowanym przez włoskiego pisarza. Tym razem, tak jak to miało miejsce w poprzedniej części, głównymi bohaterami , poza niektórymi postaciami znanymi z wcześniejszych tomów, jest czwórka nowych charakterów – Murray, Mina, Shane i Connor. To w ich rękach spoczywa los Szlaków z Wyobraźni, tylko oni mogą znaleźć sposób na pokonanie Kompanii Indii z Wyobraźni. Oczywiście nie będzie to łatwym zadaniem.

Autor po raz kolejny funduje swoim czytelnikom wyprawę do magicznego miejsca, pełnego niebezpieczeństw. Młodzi bohaterowie powieści muszą zmierzyć się z zagrożeniem, znaleźć sposób na odnalezienie zaginionych przyjaciół i spróbować wrócić do domu. Jeżeli znacie wcześniejsze tomy cyklu „Ulysses Moore” wiecie, że to seria wypełniona zagadkami, tajemnicami i nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Nie inaczej jest w omawianej części.

W książce pojawia się również sporo nawiązań do innych powieści, jak choćby „Wyspy skarbów” Roberta Louisa Stevensona. Cała zabawa polega na tym, by odkryć jak najwięcej zapożyczeń ze znanych na świecie lektur. Dla mniej wtajemniczonych w literacki świat autor umieszcza przypisy, które wyjaśniają poszczególne odniesienia.

„Podróż do Mrocznych Portów” to zdecydowanie ciekawsza część niż tom trzynasty. Więcej się dzieje, nowi bohaterowie zaczynają pokazywać, że nie są tylko kolejnymi pionkami na planszy. Niestety, nadal nie dorównują wcześniejszym protagonistom – Jason, Julia i Rick nie tylko przeżywali ciekawsze przygody, ale byli o wiele lepiej nakreśleni.

W nowej odsłonie serii brakuje ducha pierwszych wydarzeń. Niby nadal otrzymujemy zagadki do rozwiązania, jednak nie są one tak magiczne, jak te z wcześniejszych tomów. Tutaj cała podróż i wątek przygody mijają bardzo szybko, można rzec, że zostają potraktowane po macoszemu. Czytelnik nie wciąga się w przedstawianą sytuację tak, jak to miało miejsce, gdy bohaterami akcji byli Jason, Julia i Rick.

Niemniej „Podróż do Mrocznych Portów” to powieść, którą warto przeczytać, zwłaszcza, gdy zna się wcześniejsze tomy. Może historia nie jest tak porywająca i wciągająca, jednak czternasty tom okazał się lepszy od trzynastego, dlatego pojawia się światełko nadziei, że im dalej, tym kolejne części cyklu będą budziły więcej pozytywnych emocji.

Katriona

Tytuł: Ulysses Moore. Podróż do Mrocznych Portów
Tytuł oryginalny: Viaggio nei porti oscuri
Tytuł serii: Ulysses Moore
Autor: Pierdomenico Baccalario
Tom serii: XIV
Wydawnictwo: Wydawnictwo Olesiejuk
Data i miejsce wydania: 6 maj 2015
Oprawa: twarda z obwolutą
Wydanie: I
Format: 150 x 210 mm
Liczba stron: 304
ISBN: 978-83-274-2650-5

Podsumowanie

Ulysses Moore. Podróż do Mrocznych Portów

Ulysses Moore. Podróż do Mrocznych Portów
  • 4/10
    Fabuła
  • 5/10
    Stylistyka
  • 10/10
    Wydanie

Zalety

  • piękne wydanie
  • wiele przygód
  • nawiązania do innych dzieł literackich

Wady

  • mało ciekawi bohaterowie
  • za szybka akcja