27 kwietnia 2018

Moi drodzy, maj 2018 jest bardzo przyjemny, bowiem wystarczy wziąć 3 dni wolnego (odpowiednio: poniedziałek, środa i piątek), aby móc w sumie cieszyć się aż 8 wolnymi dniami. Liczę, że chociaż uda się Wam przeczytać jedną z poniższych pozycji!

Łabędzi Śpiew. Księga I (Robert McCammon)

Wielowątkowa epopeja, której akcja rozpoczyna się kilka godzin przed wybuchem bomb atomowych. Tak, w Łabędzim Śpiewie świat stanął na głowie, bowiem Stany Zjednoczone Ameryki wypowiedziały otwartą wojnę Rosji i rozpoczęły atak nuklearny. Wydarzenia w powieści zostały ukazane z perspektywy kilku grup bohaterów, w tym oszalałej fanatyczki religijnej oraz żebraczki zwanej Siostrą Nawiedzoną, która przeżywszy wybuch atomowy w nieużywanym tunelu metra, znalazła mały, szklany pierścionek działający podobnie jak ten we Władcy Pierścieni Tolkiena. Wkrótce dołączają do niej ocalali nowojorczycy i postanawiają podążać za swoją szaloną przywódczynią.

Drugi tom tutaj –  Łabędzi śpiew. Księga II (Robert McCammon)

Potęga mitu (Joseph Campbell)

Z książki wręcz emanuje mnogość problematyki i szerszego spojrzenia na rzeczywistość z punktu widzenia antropologa. Intrygująca, bluźniercza, błędna, fascynująca – każdy z tych epitetów doskonale określa campbellowską wizję społeczeństwa XXI wieku i przeciwności, z jakimi musi się borykać. Można się z nim nie zgadzać, być zachwyconym jego poglądami, ale nie można przejść obojętnie wobec poruszanych zagadnień.

Ocean na końcu drogi (Neil Gaiman)

Gaiman jest geniuszem w tworzeniu fabuł na pograniczu jawy i snu. Dzięki sugestywnemu, plastycznemu językowi i charakterystycznej stylistyce powieść hipnotyzuje od pierwszych stron. Książka ujmuje problematykę pierwotnego zła, jakiego nie są w stanie dostrzec dorośli: mami ono ich serca, oplątuje i nie daje się wyrugać z ludzkiego umysłu. Ich życie zaczyna przypominać koszmar senny, wręcz makabrę, w której to ochoczo uczestniczą, nie widząc jakichkolwiek zagrożeń dla swojej egzystencji.

Święta ziemia. Opowieści z Izraela i Palestyny (Marcin Gutowski)

Krótkie, aczkolwiek bardzo sugestywne i nasycone emocjami pozwalają chociaż w niewielkiej części doświadczyć złożoności konfliktów, jakie panują na tamtych terenach. Gutowski niczego nie tłumaczy, nie próbuje też w jakikolwiek sposób przemycić swoich racji lub przemyśleń dotyczących danej sytuacji. Ocenę zostawia tylko i wyłącznie odbiorcy, nie wskazując w żaden sposób ścieżki interpretacyjnej. Dziennikarz pozwala mówić ludziom i ich emocjom,. Sam zaś chowa się w tle tego wszystkiego, w pełni oddając głos temu miejscu i jego niezwykłym mieszkańcom.  To podróż, która łamie stereotypy i otwiera oczy na całkowicie inną perspektywę.

Dom pająka (Paul Bowles)

Bowles doskonale potrafił uchwycić moment tworzenia się islamskiego, niezwykle ortodoksyjnego i niebezpiecznego państwa, które w swojej skrajnej postaci niszczy wszelaką kulturę i cywilizację, zarówno łacińską, jak i muzułmańską. Żyją pragnieniem zgładzenia „Nazarejczyków” (chrześcijan), którzy zawsze byli, są i będą im obcy bez względu na to, jak wiele wysiłku i trudu włożą w to, by tolerować się nawzajem i szanować granice własnej inności. I chociaż Dom pająka powstał dokładnie 50 lat temu, to chyba nigdy wcześniej, tak jak dziś, nie był aktualny w swej przestrodze. To traktat o inności prowadzącej nieuchronnie do zagłady, który można przyrównać do Szatańskich wersetów Rushdiego.

Płyńcie moje łzy, rzekł policjant (Philip K. Dick)

Podobnie jak w większości dickowych powieści, tak i tutaj główny nacisk położono na ukazanie kwestii związanych z posiadaniem nieograniczonej władzy przez grupkę osób, która posuwa się do wszelkich nikczemności, podporządkowując sobie społeczeństwo. Obywatele Ameryki są pozbawieni jakichkolwiek zasad moralnych, nie potrafią odróżnić dobra od zła i potulnie poddają się rządom lokalnej władzy. Jedynymi buntownikami dostrzegającymi wrogość systemu wobec jednostki okazują się osoby z marginesu społecznego – narkomani, alkoholicy i ludzie chorzy psychicznie twierdzący, że istnieje jeszcze jedna, alternatywna rzeczywistość, posiadająca niewyobrażalnie wielki wpływ na wydarzenia w powszechnie znanym świecie.

*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-

A niżej nadchodzące literackie premiery majowe, na które warto moim zdaniem rzucić okiem:

Wiek niewinności – Wharton Edith

Lata 70. XIX wieku – do hermetycznego światka nowojorskiej socjety wraca z pobytu w Europie młoda hrabina Ellen Olenska. Najprawdziwsza femme fatale, która przed laty odważyła się odejść od męża brutala, wywołując tym niemały skandal wśród arystokratycznych rodów, w których ściśle przestrzega się kodeksu wyrafinowanych zachowań i manier. Niegdyś jedna z nich, dziś jawnie pogardza przyciasnym gorsetem pozorów i konwenansów, demaskując panującą w środowisku hipokryzję. Pełna znakomitych portretów psychologicznych powieść o miłości i konflikcie uczuć oraz cenie, jaką trzeba czasami płacić za realizację pragnień.

Do fanatyków. Trzy refleksje – Amos Oz

Oto trzy eseje, w których Amos Oz mierzy się z problemami historycznymi, politycznymi i społecznymi, ważnymi dziś nie tylko w Izraelu: co jest istotą fanatyzmu? Skąd się on bierze? A może jego ziarno tkwi w każdym z nas? Czy można mu jakoś przeciwdziałać? Choć autor odnosi się do historii, kultury i uwarunkowań Izraela, jego refleksje są przejmująco uniwersalne i niezwykle aktualne. Zwraca się zaś przede wszystkim do tych czytelników, którzy nie podzielają jego poglądów. Wyraża niepokój o przyszłość, ale też nadzieję, że lepsza przyszłość jest możliwa. W świecie, w którym coraz silniej dają o sobie znać nacjonalizm i inne skrajne ideologie, warto wsłuchać się w jego głos.

Zabójcza pamięć – Follett Ken

Rok 1958. Środek zimnej wojny. Początek wyścigu kosmicznego między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim. Satelita Explorer I to dla Amerykanów szansa na wysunięcie się na prowadzenie w tym szaleńczym współzawodnictwie. Tymczasem na podłodze toalety na waszyngtońskiej Union Station budzi się mężczyzna, który nie wie ani jak się tam znalazł, ani jak się nazywa. Nie wie o sobie nic. Bez pamięci, bez grosza w kieszeni, mając tylko mgliste wskazówki, próbuje się dowiedzieć, kim jest i co się z nim stało. Wkrótce zaczyna podejrzewać, że jego zanik pamięci nie był przypadkiem. Ktoś mu w tym pomógł. Tylko, na miłość boską, dlaczego?!

Dziewczyna w niebieskim płaszczu – Hesse Monica

Okupowana Holandia, rok 1943. 19-letnia Hanneke handluje towarami na czarnym rynku, choć sama woli nazywać siebie znalazcą. A znajduje różne rzeczy – dodatkowy zapas ziemniaków, mięsa, czekolady czy herbaty. Produkty, bez których na co dzień społeczeństwo musi sobie radzić. Kolejne zlecenie zaskakuje jednak samą Hanneke – jej zadaniem jest odnalezienie Mirjam, Żydówki, która pewnego dnia zniknęła z domu ukrywającej ją staruszki. Nastolatka zostaje wciągnięta w sieć tajemnic, które prowadzą ją do samego serca młodzieżowego ruchu oporu. Prawdziwe problemy zaczynają się jednak później – kiedy Hanneke odnajduje zaginioną i myśli, że jej misja się zakończyła – Żydówka ginie z rąk gestapowca. Wtedy na jaw wychodzi, że ciało zamordowanej to nie poszukiwana dziewczyna… Kto faktycznie ukrywał się u pani Janssen? I gdzie podziewa się Mirjam?

Życie w średniowiecznej wsi – Gies Joseph, Gies Frances

Fascynuje Cię średniowiecze? Zastanawiałeś się kiedyś, jak wyglądało życie w średniowiecznej wsi? Kim byli jej mieszkańcy? Czym się zajmowali? Co jedli? Jak się ubierali? Jak dbali o higienę i czy w ogóle to robili? Jak dokładnie wyglądała ich codzienność? Wszystkie te sekrety odkrywają przed nami znakomici badacze tej epoki Joseph i  Frances Gies.

Spotykamy mieszkańców wsi przy pracy i w czasie wiejskich uroczystości. Zasiadamy z nimi przy stole i w kościelnej ławie. Poznajemy czym jest pańszczyzna i jak wyglądały relacje między panem a chłopem. Poznajemy też wieś jako jedno z pierwszych nowoczesnych społeczeństw, które stworzyło podwaliny pod współczesną cywilizację. Dwoje cenionych historyków po raz kolejny zabiera nas w fantastyczną podróż po czasach średniowiecza, które niezmiennie zachwyca i zaskakuje.

Czarna Ręka. O początkach amerykańskiej mafii i o człowieku, który próbował ją powstrzymać – Talty Stephan

Frapujący obraz początków amerykańskiej mafii u progu XX w. Znakomity amerykański dziennikarz Stephen Talty przedstawia prawdziwą historię błyskotliwego detektywa policyjnego Josepha Petrosina, który prowadzi szeroko zakrojone śledztwo, by powstrzymać tajne stowarzyszenie włoskich gangów.

Krótka historia pijaństwa – Forsyth Mark

Lekki styl, barwne anegdoty, zaskakujące fakty i całkiem spore procenty… angielskiego humoru. Jak pili starożytni? Czy Wikingowie walczyli na trzeźwo? Czy największe polityczne decyzje były podejmowane przez pijanych? Tego i wielu innych rzeczy dowiemy się z tej książki. Brytyjski autor w zabawny i lekki sposób snuje opowieść o romansie ludzkości z alkoholem od czasów najwcześniejszych aż po współczesność. Ludzkość, przekonuje, nie zaszłaby tak daleko, gdyby nie piła. Alkohol towarzyszy nam od początku. Był rozweselaczem, oznaką statusu, ważnym elementem wielu religii, pomagał nawiązywać kontakt z przodkami, powodował waśnie i pomagał dojść do porozumienia, był lekarstwem a także substancją zakazaną.

Metoda wodna – Irving John

Kłopoty z moczowodem, praca nad tłumaczeniem poematu z języka staro-dolno-nordyjskiego, afera narkotykowa… to tylko przykłady skrajnie odległych motywów, które występują obok siebie w tej powieści i zapewne doprowadziłyby do jej artystycznej katastrofy, gdyby autorem „Metody wodnej” nie był Irving. Pod jego piórem, przywykłym do sprawiania niespodzianek, motywy te bez trudu układają się w spójną całość – arcypoważną komedię o wchodzeniu w dorosłość, któremu towarzyszą rozpaczliwe próby stworzenia dojrzałego związku małżeńskiego.