23 kwietnia 2014

7601045.3Jeszcze na długo przed premierą kinową w sieci pojawiły się plotki, jakoby Niezgodna miała okazać się gorszą wersją słynnych Igrzysk śmierci (w rzeczywistości wzorowanych na japońskiej powieści Takamiego Battle Royale, tak więc kwestia ewentualnego plagiatu to bardzo delikatna sprawa). Jednakże należy sobie zadać pytanie: czy każdy film albo książkę, jakich akcja rozgrywa się w dysfunkcjonalnym świecie przyszłości, i których główni bohaterowie to nastolatkowie stawiający opór różnorodnym problemom, ma się określać mianem taniego plagiatu? Jeśli tak, to biada wszystkim twórcom science-fiction w odsłonie young adult, ponieważ z góry niesłusznie stoją na przegranej pozycji.

Szesnastoletnia Beatrice Prior, razem ze swoim bratem Calebem i rodzicami, mieszka w dzielnicy Altruistów, mieszczącej się, podobnie jak pozostałe frakcje, na gruzach dawnego Chicago. W wyniku wojen i klęsk, jakie zniszczyły dawny, pozornie uporządkowany świat, ludzkość doszła do wniosku, że jedyną metodą na przetrwanie jest podział społeczeństwa na pięć frakcji, z których każda rozwija najbardziej pożądaną cechę, tworząc w ten sposób ideał zdrowej i bezpiecznej populacji. Główna bohaterka przynależy do Altruistów, cechujących się bezinteresownością. W dniu ukończenia szesnastych urodzin każdy nastolatek ma obowiązek przejść test, który zaklasyfikuje go do odpowiedniej frakcji: wspomnianego już Altruizmu, Nieustraszoności (brak lęku), Erudycji (inteligencja), Prawości (uczciwość) oraz Serdeczności (życzliwość). Ten, kto nie pasuje do żadnej (to znaczy testy potwierdzają brak dominacji jednej cechy nad pozostałymi), zostaje wykluczony ze społeczeństwa i musi opuścić miasto, ponieważ wszystkie niezgodne jednostki zagrażają dotychczasowemu ładowi. Dość szybko okazuje się, że Beatrice to tytułowa niezgodna, a jej wybór może odmienić losy całej ludzkości.

Wizja przyszłości w Niezgodnej jest interesująca i w bardzo wielu miejscach różni się od tej znanej z Igrzysk śmierci. Jak w prawie każdej powieści młodzieżowej z rodzaju dystopijnych, tak i tutaj ludzkość została podzielona na odpowiednie dystrykty, mające na celu rzekome zapewnienie spokoju i ładu między członkami społeczności. Na próżno szukać krwawych igrzysk pełnych przemocy i śmierci, ponieważ w świecie Beatrice zawczasu eliminuje się potencjalne niebezpieczeństwa. Każdy młody człowiek jest klasyfikowany według cech charakteru do właściwej frakcji, która go szkoli i odpowiednio kształtuje do wypełniania swojej roli. Bohaterowie obracają się w znacznie surowszej, ale jednocześnie bardziej realistycznej przestrzeni niż postacie w Igrzyskach śmierci, bowiem świat przedstawiony nieustannie balansuje na cienkiej granicy wojny i pokoju (co zmienia się dopiero w finale).

Niezgodna to przede wszystkim powieść o dojrzewaniu, porzuceniu dziecięcego, niewinnego stanu beztroski i radości. W jego miejsce pojawia się odpowiedzialność za podejmowane decyzje oraz wypełnianie określonych powinności, jakich wymaga się od każdego członka zbiorowości. Beatrice Prior to dziewczyna kochająca swoją rodzinę, która jednocześnie nie waha się podjąć egoistycznej decyzji, nie zważając na społeczne konwenanse. I choć bohaterce początkowo brakuje charyzmy i zdecydowania w działaniach, to z kolejnymi minutami można doskonale zauważyć jej wewnętrzną przemianę. W przypadku tajemniczego Cztery mamy do czynienia z podobną sytuacją, bowiem widz obcuje z postacią, która na swoich barkach dźwiga konsekwencje wcześniej podjętych decyzji.

Shailene Woodley (Życie na faliSpadkobiercy) doskonale podołała roli młodej Prior, zdominowała grę pozostałych aktorów (a zwłaszcza Kate Winslet, , moim zdaniem, wypadła zaledwie przeciętnie przy młodej aktorce). O głównym męskim charakterze granym przez Theo Jamesa (Underworld: PrzebudzeniePoznasz przystojnego bruneta) nie można zbyt wiele powiedzieć, jego postać dopiero nabierze rozpędu w dalszej części, poza tym, że wraz z młodą Amerykanką stanowią naprawdę udany filmowy duet. Pozytywnym zaskoczeniem jest rola Milesa Tellera jako Nieustraszonego Petera, którego warsztat aktorski wypadł o wiele lepiej niż w Projekcie X czy Cudownym tu i teraz.

Siła adaptacji tkwi w bardzo dobrych kreacjach bohaterów, niemniej ważnym elementem są również efekty specjalne. W Niezgodnej na próżno szukać wybuchów, czy niesamowitych komputerowych wizualizacji. W miejsce tego widz dostaje surowe wnętrza pociągu, zapleśniałą i odpychającą łazienkę, brudną sypialnię przyszłych członków Nieustraszoności oraz ponure bloki Altruistów. Jednym słowem, scenarzyści poprzez szarą i w rzeczywistości posępną kolorystykę bardzo dobrze oddali marazm i skostnienie, jakie panują w świecie Beatrice.

Warto sobie postawić pytanie, jak wierna książce jest ekranizacja Neila Burgera. I tutaj należą się ukłony w stronę reżysera, ponieważ idealnie oddał klimat powieści – akcja nie goni w szalonym tempie, a raczej delikatnie wprowadza w świat wykreowany przez Veronicę Roth. Oczywiście nie można uniknąć niektórych zmian fabularnych, jednakże są one w pełni uzasadnione (między innymi mam na myśli spowolnienie rozwoju relacji między Tris a Czwórką, co w efekcie pozwoliło uniknąć dominacji wątku romantycznego), zaś zakończenie umożliwia zarówno filmową kontynuację tudzież, w przypadku braku odpowiednich dochodów, zamknięcie serii. Istotną kwestią jest fakt, iż nad całością pieczę sprawowała sama autorka, co pozwoliło wiernie oddać fabułę powieści. Gdybym miała hierarchizować zgodność filmu z literackim oryginałem, to książka Roth zajmuje drugie miejsce, zaraz po Igrzyskach śmierci, znacznie wyprzedzając takie tytuły jakDary Anioła: Miasto KościPiękne istoty czy, moim zdaniem, fatalnego Intruza.

Kto będzie zadowolony z seansu Niezgodnej? Przede wszystkim grupa docelowa w ekranizacji, czyli młodzież (o fanach serii nie trzeba wspominać; dla nich to punkt obowiązkowy). Film posiada bardzo dobrze wyważone napięcie: od spokojnego wstępu, poprzez stopniowe budowanie niepokoju, aż po dość szybko następujące po sobie wydarzenia w finale. Dodatkowo, obraz ma rytmiczną, elektroniczno-klubową ścieżkę dźwiękową (stworzoną przez modnego w tym sezonie Junkie XL). Niezgodna to dobra mieszanka science-fiction, dramatu oraz romansu, który w żaden sposób nie zdominował pozostałych wątków. Nie ma wybuchów i pościgów, jest za to miejsce na przemyślenia i refleksję nad własną osobą. Montaż na wysokim poziomie (zwłaszcza sceny przedstawiające żołnierzy metropolii) oraz zakończenie – to kolejne pozytywy filmu. Pierwsza część historii o Beatrice to znakomity wstęp do dalszych ekranizacji. I, co najważniejsze, nawet bez znajomości książkowego oryginału całość ogląda się naprawdę dobrze, tak więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko rekomendacja Niezgodnej.

Pattyczak

Tytuł: Niezgodna
Tytuł oryginału: Divergent
Gatunek: akcja, science-fiction
Czas trwania: 2 godz. 23 min.
Kraj produkcji: USA
Premiera polska: 4 kwiecień 2014
Reżyseria: Neil Burger 
Scenariusz: Evan Daugherty, Vanessa Taylor
Muzyka: Junkie XL

Obsada:
Beatrice „Tris’ Prior: Shailene Woodley 
Cztery: Theo James
Eric: Jail Courtney
Christina: Zoe Kravitz
Peter: Miles Teller
Marcus Eaton:Ray Stevenson

Jeanine Matthews:Kate Winslet
Natalie Prior: Ashley Judd 
Andrew Prior:Tony Goldwyn