22 maja 2016

Błędny rycerz - Brandon MullCzasami warto poczekać trochę dłużej na kontynuacje serii, której pierwszy tom okazał się wciągający i dobrze napisany. Wprawdzie po tak dobrej książce wymagania co do jej kolejnej odsłony rosną i czasami czytelnik nie otrzymuje tego, czego oczekiwał, jednak w przypadku utworów Brandona Mulla nie trzeba obawiać się spadku pisarskiej formy. Autor od początku do końca rozważa każdy krok, jaki podejmie, dogłębnie analizuje zachowania postaci i to, w jakim kierunku potoczą się ich losy. Nic więc dziwnego, że drugi tom „Pięciu Królestw” okazał się godną kontynuacją, która trzymała w napięciu do ostatniej strony.

Walka ze Spustoszą to dopiero przedsmak niebezpieczeństw, jakie stoją przed Colem i jego przyjaciółmi. Bohaterowie pragną teraz odnaleźć Honoratę – jedną z sióstr Miry. W tym celu muszą się udać do innego królestwa, gdzie ich magiczne artefakty okażą się zwykłymi przedmiotami; będą pozbawione swojej magicznej mocy. Co gorsza, protagoniści muszą także uważać na szpiegów i łowców, których wysłał za nimi król. Czy Cole’owi i jego znajomym uda się odnaleźć Honoratę? Z jakim zagrożeniem tym razem będą musieli sobie poradzić?

Czytelnik ani przez chwilę się nie nudzi. Jeszcze więcej akcji, jeszcze więcej problemów, jeszcze więcej niebezpieczeństw, którym trzeba stawić czoła. Mull postanowił trzymać czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony swojej książki. I trzeba przyznać, że autor całkiem nieźle radzi sobie z budowaniem i stopniowaniem akcji – robi wszystko, by odbiorca nie mógł się oderwać od tego utworu.

Dodatkowym smaczkiem w powieści okazuje się zabawa znanymi z literatury motywami. I tak Mull wykorzystuje w swojej książce symbolikę maski, sięga po wątek przejścia trzech prób w celu osiągnięcia sukcesu, czy rozwija motyw wyjątkowości protagonisty. Każdy z tych elementów został przedstawiony w ciekawy sposób, Mull nie ustrzegł się wprawdzie powtarzalności, jednak do każdego powielonego schematu pisarz dodaje coś od siebie.

W tej części, jak i w poprzedniej, nie zabrakło charakterystycznej dla autora baśniowości i puszczania wodzy fantazji, jeżeli chodzi o kreację świata przedstawionego. Mamy nowe królestwo, gdzie pojawiają się nowe stwory – choć nie jest ich tak dużo jak w pierwszym tomie. Dodatkowo pojawia się sporo nowych charakterów – jak choćby ciekawa postać formistki Sky, czy siostra Miry Honorata, która jest jej zupełnym przeciwieństwem. Pisarz każdemu bohaterowi nadaje indywidualny rys, każda osobowość wyróżnia się czymś zupełnie innym.

„Błędny rycerz” to kolejna dawka przygody w najczystszej postaci. Drugi tom przygód Cola to bardzo dobra kontynuacja, która sprawia, ze czytelnik chce więcej i więcej. Brandon Mull dokładnie wie, jak wykreować magiczny świat i żywych bohaterów. Każda jego powieść to małe dzieło literackiej sztuki: wszystko jest przemyślane, ma swoje miejsce, nic nie dzieje się przez przypadek. Oby więcej takich książek.

Katriona

Tytuł: Pięć królestw. Tom 2. Błędny rycerz
Autor: Mull Brandon
Tłumaczenie: Lisowski Rafał
Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.
Ilość stron: 480
Numer wydania: I
Data premiery: 2015-10-21

Recenzja ukazała się najpierw na stronie Lubimy Czytać.

Podsumowanie

Błędny rycerz

Błędny rycerz
  • 7/10
    Fabuła
  • 7/10
    Stylistyka
  • 7/10
    Wydanie

Zalety

  • szybka, żwawa akcja
  • symbolika maska i wątek prób
  • baśniowość świata przedstawionego

Wady