Dla każdego będzie obcym – dla Żydów to chrześcijanin, zdrajca wiary i tradycji przodków, zaś dla tych drugich do końca pozostanie judaizującym księdzem, który nie potrafi określić swojej tożsamości.
Postać księdza Romualda Jakuba Wekslera-Waszkinela jest bardzo niejednoznaczna i to już od samego początku. Od dzieciństwa zmagał się z pewnymi lękami i podejrzeniami, o których nie mówił głośno, a których apogeum nastąpiło po wyznaniu przybranej matki. „Jesteś Żydem” – to słowa, które na zawsze zmieniły życie księdza i to nie w pozytywnym znaczeniu. Okazały się one preludium do poszukiwań własnych korzeni, odrzuceniu przez środowisko akademickie i duchowne. 23 lutego 1978 roku umarł Jakub Waszkinel i narodził się Romuald Jakub Weksler-Waszkinel. Człowiek pochodzący z dwóch środowisk i jednocześnie miłujący dwa światy: żydowski i chrześcijański. Sporo miejsca poświęcono dziejom Żydów na terenach II Rzeczpospolitej, zwłaszcza na dzisiejszej Wileńszczyźnie i Ukrainie. Historia rodziny Wekslerów, częstokroć bardzo skomplikowany stosunek Polaków do Żydów oraz ich losom podczas II wojny światowej – to wszystko przewija się na kartach reportażu we wspomnieniach ostatnich świadków tamtego okresu.
Polak albo Żyd – przez tym wyborem stawiają go wszyscy: państwo, uczelnia, a nawet znajomi. Częstokroć sami lepiej wiedzą, kim jest Romuald Jakub niż on sam. Weksler-Waszkinel nie chce wybierać, pragnie połączyć te oba sprzeczne światy i być po prostu spełniony jako człowiek. Egzystencja jako wyłącznie Polak lub tylko Żyd jest jak połowa życia: czegoś brakuje, za czymś się nieustannie tęskni i nie pozwala normalnie funkcjonować. W Polsce na KULu tylko czekano na jego szybką emeryturę, zaś w religijnym kibucu Sde Elijahu zwierzchnicy nieustannie żywią nadzieję, że uda im się przywieść do wiary utraconą owieczkę trzody Izraela. Tymczasem ksiądz Romuald Jakub sam toczy bój z całym światem, mając wsparcie jedynie w Bogu.
Człowiek o twardym karku to przede wszystkim historia lęku: przez Żydami, przez ludzką opinią, osądami sąsiadów i przede wszystkim śmiercią. I nie dotyczy ona wyłącznie postaci księdza, lecz także wielu innych osób i instytucji takich jak Yad Vashem czy Katolicki Uniwersytet Lubelski (zwłaszcza jego inwigilacji i polityki wewnętrznej w latach 70-tych i 80-tych). Na kartach reportażu przewija się wiele pozornie niezwiązanych ze sobą wspomnień, które w całości tworzą klucz do odbudowania własnej tożsamości. Książkę wypełniają przede wszystkim świadectwa o jego bohaterze, wypowiedzi księdza stanowią znacznie mniejszą część niż zwierzenia rozmówców. Wiele z nich jest niejednoznacznych, często ze sobą sprzecznych i wprawiających czytelnika w zakłopotanie. Dają one tym samym wyraz skomplikowania historii żydowskiego księdza.
Ciężko jest napisać dobry reportaż, który w swojej istocie ujmie najważniejsze kwestie poruszanego tematu i jednocześnie jego autor pozostanie wobec niego neutralny, chcąc obiektywnie przedstawić opisywaną rzeczywistość. Dariuszowi Rosiakowi to się udało. Nie dokłada swojej cegiełki do naprawy stosunków polsko-żydowskich, nie interpretuje wypowiedzi bohaterów, nie podsumowuje całości żadną wzniosłą ideą ani apelem do narodu (obojętnie którego, polskiego czy żydowskiego). Jak sam stwierdził podczas wywiadu dla radiowej Trójki: Chciałem napisać o nim książkę, bo ten człowiek nosi w sobie cały splot problemów i spięć, które budują naszą tożsamość jako Polaków… stosunek do Kościoła, do Żydów, związek między judaizmem i chrześcijaństwem lub jego brak. Dziennikarz przedstawia skomplikowaną historię pełną bólu, cierpienia i niezrozumienia, pozostawiając czytelnikom prawo do własnej oceny całości.
Weksler-Waszkinel jest człowiekiem mocno naznaczonym przez życie. Z wypowiedzi księdza wylewa się wiele żalu o brak zrozumienia i przede wszystkim miłości od ludzi deklarujących się jako dzieci Boże, obojętnie czy to Żydów, czy chrześcijan. I choć z perspektywy dziejów Izraelczyków jego losy mogą wydawać się zbieżne z setką podobnych historii, to jednak biografia księdza jest wyjątkowa, bowiem on „idzie własną drogą, taką, a nie inną […] by być bliżej Boga” (str.201) i nikt nie jest w stanie mu w tym przeszkodzić. Polecam.
Pattyczak
Tytuł: Człowiek o twardym karku. Historia księdza Romualda Jakuba Wekslera-Waszkinela
Autor: Dariusz Rosiak
Wydawnictwo: Czarne
Data i miejsce wydania: 2013, Wołowiec
Oprawa: twarda, foliowana i lakierowana
Liczba stron: 208
Wydanie: I
ISBN: 978-83-7536-499-6
Recenzja ukazała się najpierw na stronie Gildii.