21 października 2017

Chyba nie ma osoby, która nie zna przysłowia Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Co prawda Anna, a obecnie Milly, ma prawie 16 lat i trudno nazwać ją staruszką, jednak bagażem jej życiowych doświadczeń można obdzielić niejednego człowieka. Ali Land w Ja dobra zła odkrywa przed czytelnikiem to, co kryje się w sercu i umyśle młodej, pięknej dziewczyny o martwych oczach.

Matka Milly jest psychopatyczną morderczynią małych dzieci. Podstępnie zdobywa zaufanie i przyjaźń matek przyszłych ofiar, by pod przykrywką przyszłej adopcji pokrzywdzone przez los kobiety oddawały swoje dzieci w ręce miłej, serdecznej pośredniczki-morderczyni. Milly-Anna od najmłodszych lat jest świadkiem perwersyjnej gry swojej matki i jednocześnie nauczycielki zbrodni i jej ukrywania. Śmierć Daniela – ostatniego dziecka – zmienia wszystko w dotychczasowym życiu matki i córki, ponieważ Annie wydaje rodzicielkę w ręce policji i zaczyna nowy rozdział swego życia. Zostaje umieszczona w rodzinie zastępczej, dostaje nową tożsamość i nowy początek swojej drogi. Musi jeszcze tylko złożyć zeznania w sądzie podczas procesu, który nieuchronnie się zbliża. Wszystko wydaje się już być uporządkowane, ale jednak coś nie gra. Jedna rysa i pęknięcie zakłóca ład i porządek całego obrazu.

Ali Land swoją książkę dedykuje pielęgniarkom instytucji psychiatrycznych na całym świecie. Autorka pracowała jako pielęgniarka wśród dzieci i młodzieży  przez 10 lat i zajmowała się ich zdrowiem psychicznym, ma więc bogate doświadczenie zawodowe. Wie, co może się zrodzić w sercu młodego człowieka, co można świadomie karmić i pielęgnować. Land jest bardzo świadomą i perfekcyjną narratorką mrocznej opowieści, której lektura trzyma w napięciu do ostatniego zdania. Mrok, który kryje się w umysłach wszystkich bohaterów, pragnienie miłości i akceptacji, knucie zawiłej intrygi i upór mają doprowadzić do realizacji dążeń. Kto zwycięży, a kto polegnie w tej okrutnej walce?

Blurb reklamuje Ja dobrą złą jako „nową Dziewczyną z pociągu” (recenzja redakcji „Cosmopolitanu”), jednak nic bardziej mylnego, bowiem książka Ali Land jest o wiele lepsza. Zimna, perfekcyjna i bezwzględna Milly góruje intelektem, sprytem i trzeźwym działaniem w porównaniu do Rachel (moja recenzja książki Hawkins dostępna jest tutaj: https://portafortunas.pl/recenzja-dziewczyna-z-pociagu-paula-hawkins/).

Sam styl autorki jest bardzo wysublimowany: Land opisuje epizody psychopatyczne i morderstwa, ale jednocześnie nie emanuje brutalnością ani też szokującymi, niesmacznymi opisami. Bardzo sugestywnie oddziałuje na wyobraźnię czytelnika, bo chociaż akcja nie posuwa się szybko, to jednak siła książki tkwi w umiejętnym budowaniu napięcia niepokoju i świetnej kreacji mentalnej bohaterów. Bardzo dobrze przysłużyła się powieści narracja pierwszoosobowa, pozwalająca nie tylko dobrze poznać punkt widzenia Anny, ale przede wszystkim częściowo zrozumieć jej pokręconą relację z matką.

Psychologiczny thriller podbudowany realnym doświadczeniem autorki sprawia, iż jest to naprawdę udany debiut. Świetna książka, jaką rewelacyjnie się czyta. Po skończonej lekturze pozostaje tylko pytanie, czy naprawdę „co z oczu, to i z serca”? Podpisuje się pod opinią Sary Pinborough (autorki Co kryją jej oczy), iż Ja dobra zła to niepokojący pod każdym względem thriller, od którego nie sposób oczekiwać jeszcze czegoś więcej, bo jest po prostu świetny.

Niżej literacki trailer książki Ja dobra zła Ali Land:

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję wydawnictwu

Prószyński Media

Pattyczak

Tytuł: Ja dobra zła

Autor: Ali Land

Tytuł oryginalny: Good Me Bad Me 2017

Tłumaczenie: Magdalena Koziej

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data i miejsce wydania:  28/09/2017 Warszawa

Oprawa: miękka

Wydanie: I

Liczba stron: 420

ISBN: 978-83-8097-230-8

Strona wydawnictwa:  Ja.Dobra.Zła Wyd. Prószyński i Media

 

Podsumowanie

Ja dobra zła

Ja dobra zła
  • 8.5/10
    Fabuła
  • 8.5/10
    Stylistyka
  • 8.5/10
    Wydanie

Zalety

  • świetne psychologiczne ujęcie bohaterów
  • książka podbudowana prawdziwym doświadczeniem autorki
  • kreowanie napięcia i uczucia niepokoju

Wady

  • nietrafne porównanie do "Dziewczyny z pociągu"