Maggie Stiefvater, 32-letnia amerykańska autorka książek young-adult iurban fantasy, jest wysoko oceniana przez krytyków literackich. Jej dotychczasowe powieści (trylogia Wilki z Mercy Falls, Ballada. Taniec mrocznych elfów czy Wyścig śmierci) zdobyły bardzo dobre recenzje i cieszą się popularnością do tego stopnia, iż New Line Cinema wykupiło prawa autorskie do nakręcenia ekranizacji najnowszej książki pod tytułem Król Kruków – pierwszej części serii o przygodach nastoletniej Blue Sargent i trójki znajomych: Gansey’a, Adama oraz Ronana.
Bohaterka pochodzi z rodziny wróżbitek: jej matka (Maura) wraz z przyjaciółkami (Orla oraz Calla) prowadzi przy Fox Way 300 dom wróżb i magii. Nad dziewczyną ciąży złowroga przepowiednia, iż pierwszy chłopak, którego pokocha i obdarzy pocałunkiem, zginie od owego całusa. Szesnastoletnia Blue, od małego oswajająca się z ową klątwą, postanowiła nie kontaktować się z chłopcami, nie angażować w żaden związek i sumiennie wypełniać swoje dotychczasowe obowiązki. Wszystko ma się dobrze dopóki do Henrietty (miejscowość, w której dzieje się akcja) nie przyjeżdża przyrodnia ciotka nastolatki, Neeve, oznajmiając, iż dziewczyna w tym roku się zakocha. Równolegle do historii Blue rozwija się wątek trójki przyjaciół: Gansey’a, Adama i Ronana. Uczniowie elitarnej szkoły dla bogaczy Aglionby poszukują tytułowego Króla Kruków znanego jako Glendower. Legenda głosi, iż przebudzenie z trwającego setki lat snu władcy przyniesie ogromne korzyści finansowe dla wyzwoliciela. Nikt nie podejrzewa, że opętany obsesją odnalezienia kruczego króla tajemniczy mężczyzna depcze im po piętach i jest w stanie zrobić wszystko, by zrealizować swoje mroczne zamiary.
Jak można się łatwo domyśleć, losy dziewczyny i chłopców dość szybko się ze sobą splatają. Bystrość i wiedza wyniesione ze szkolnych ław w połączeniu z ponadnaturalnymi zdolnościami panny Sargent pomagają rozwiązać niejedną zagadkę, jaka pojawia się na kartach. Mam tu na myśli nie tylko poszukiwanie Glendowera, ale również wyjaśnienie dość skomplikowanych relacji między Maurą i Neeve, ujawnienie skrywanej od siedmiu lat tajemnicy nieśmiałego Noaha (kumpla nastoletnich poszukiwaczy), a także odsłonięcie kilku sekretów czekających na rozwiązanie w dalszych tomach. Magia jest zaledwie tłem dla głównych wydarzeń. Autorka skupia się przede wszystkim na relacjach łączących bohaterów, pozostawiając elementy fantastyki na dalszym planie. Opisane ponadnaturalne czynniki (linia mocy, wzmacnianie zdolności parapsychologicznych, zagięcia czasowo-przestrzenne w magicznym lesie i tym podobne elementy) są tylko przyczynkiem do ukazania wielopłaszczyznowych problemów, z którymi zmagają się główne postacie. Narrator prowadzi akcję nieśpiesznie, czasami miałam wręcz wrażenie, że nic ciekawego się nie dzieje, jednakże jest to niezbędny zabieg, pozwalający łatwiej wdrożyć się w świat Króla Kruków.
Wątek romansowy, przewijający się na kartach powieści, okazał się bardzo subtelny i nie zajmuje pierwszego planu, co znacznie przypadło mi do gustu (to nie paranormal romance). Może wynika to z faktu, iż Stiefvater o wiele lepiej wychodzi kreowanie męskich postaci i trudności, jakie napotykają w swoim życiu nastolatkowie. Dla fabuły książki dość ważna jest symbolika związana z tytułowym krukiem. Dwa ptaki oznaczają powodzenie i szczęście w życiu, natomiast jeden symbolizuje duchowego przewodnika. Nie omieszkam wspomnieć, iż męska trójka trzyma w domu jednego ptaka, zacnie ochrzczonego imieniem… Piła. Tak się składa, iż każdy z chłopców zawsze posiada wizerunek kruka przy sobie, bowiem to oficjalny herb Alionby, jaki wyszyto na szkolnych mundurkach. Oryginalny tytuł znacznie lepiej oddaje tę wieloznaczną alegorię, bowiem w dosłownym tłumaczeniu autorki Drżenia książka nosi tytuł Kruczy chłopcy, zaś polski przekład Król Kruków odnosi się do celu obranego przez grupę przyjaciół. Niektóre wydarzenia z powieści bardzo ładnie korespondowały ze scenami z klasycznych historii dla młodszych czytelników, na przykład z Alicją w krainie czarów czy Czarnoksiężnikiem z krainy Oz.
Książka stanowi kompilację trzech gatunków: fantasy (o czym już wspominałam), kryminału z elementami powieści przygodowej (rozwiązanie zagadki zabójstwa i poszukiwania Glendowera) oraz prozy psychologicznej. Skąd wziął się ostatni czynnik? Wynika on z kreacji postaci występujących na łamach dzieła. Blue mierzy się z problemami wynikającymi z braku obecności ojca w jej dotychczasowym życiu, Ronan zmaga się z bólem po śmierci rodzica, tworząc wokół siebie mur, do nie dopuszczając nawet najbliższych (w tym własnego brata, Declana!). Przepełniony dumą Adam walczy o swoją przyszłość, zaś cichy i spokojny Noah pragnie uwolnienia od tajemnicy ciążącej na jego sercu. Każdy bohater stawi czoło przeciwnościom losu i tylko dzięki własnej woli i sile będzie w stanie pokonać demony, jakie ukrywają się na dnie jego duszy.
Warto wspomnieć o wydaniu Króla Kruków, bowiem Uroboros jest niedawno powstałym wydawnictwem na polskim rynku. Okładka posiada wypukłe elementy (postać kruka, dane autorki oraz tytuł), które dodatkowo zostały pociągnięte lśniącą folią. Blurb, prócz tradycyjnego opisu książki, zawiera ostrzeżenie w postaci wieku czytelnika (+14), dla jakiego powieść jest rekomendowana. Podczas czytania nie natrafiłam na żadne literówki ani błędy stylistyczne. Tylko pochwalić wydawnictwo, iż mimo krótkiego stażu, tak porządnie publikuje nowe książki.
Król Kruków okazał się powieścią przemyślaną w swojej fabule wraz z ciekawymi i żywymi postaciami. Trzecioosobowa narracja (coraz rzadsza w książkach młodzieżowych), plastyczne opisy oraz intrygujące relacje łączące bohaterów są bardzo dobrym wprowadzeniem do nowej sagi (The Dream Thieves ma się ukazać na amerykańskim rynku w październiku 2013 roku). Jest to dobra powieść młodzieżowa, która dzięki zapowiadanej kinowej ekranizacji, ma potencjał stać się nowym bestsellerem.
Pattyczak
Tytuł: Król Kruków
Autor: Maggie Stiefvater
Wydanie oryginalne: The Ravens Boys
Tłumaczenie: Małgorzata Kafel
Wydawnictwo: Uroboros
Data i miejsce wydania: Warszawa 2013
Oprawa: miękka
Liczba stron: 490
