27 grudnia 2022

Zapomnijcie o netflixowym serialu Królowa piękna z Jerozolimy – oto jego literacki oryginał, który zachwyca i porywa czytelnicze serce o wiele bardziej niż telewizyjna adaptacja. Książka Sarit Yishai-Levi to wspaniała opowieść o kilku pokoleniach rodziny Ermozów, nad którą ciąży tajemnicza klątwa. Wspaniała, jednotomowa saga rodzinna, której nie możecie ominąć!

Kobiece konflikty z historią w tle

Gawriela, córka Luny okrzykniętej przed najbliższe otoczenia królową piękna z Jerozolimy, przez całe życie uważała, że nad jej rodziną ciąży klątwa. Żadna matka nie jest w stanie się porozumieć z własną córką i na dodatek żaden mąż nie kocha tak naprawdę swojej żony, chociaż kobiety pałają do swoich mężczyzn nieopisaną wręcz miłością.

Cała opowieść o klątwie rodu Ermozów rozpoczyna się blisko cztery pokolenia wstecz, kiedy to Rafael zrezygnował ze studiowania Tory i postanowił zapewnić byt wybranej przez rodziców żonie Merkadzie, której w głębi serca wcale nie kochał. Był pod urokiem Aszkenazyjskiej Żydówki, której nie mógł poślubić, bowiem on był Sefardyjczykiem, a ona, Aszkenazyjka, wywodziła się z Europy Środkowo-Wschodniej. W ówczesnych czasach, na początku XX wieku, taki związek był nie tylko zakazany, lecz niemal traktowany jako jedna z największych hańb, jaka mogła dotknąć człowieka. Nikt nie spodziewał się, że córka tej kobiety, Rochel, podobnie zawróci w głowie synowi Rafaela, Gawrielowi, któremu to przyrzeczono za żonę ubogą sierotę i niezbyt urodziwą sprzątaczkę, Rosę.

Bohaterkami powieści Sarit Yishai-Levi są cztery kobiety: Merkada – znana jerozolimska uzdrowicielka trzymająca twardą rękę nad rodziną Ermozów, Roza – sierota, była sprzątaczka u Anglików, której los nie szczędził trosk i smutków, Luna – piękna córka Jerozolimy uwielbiająca tańce, modę i bycie uwodzoną przez mężczyzn oraz Gawriela – szukająca wśród londyńskich barów sensu życia i własnego szczęścia. Przewrotne losy każdej z nich poświęcone relacjom, związkom z najbliższymi, trudnemu macierzyństwu oraz burzliwej historii Jerozolimy oraz tworzącego się państwa Izrael sprawia, że od lektury powieści Sarit Yishai-Levi naprawdę trudno się oderwać.

O codziennym życiu i dokuczliwych troskach

Rodzina Ermoza była powszechnie szanowana w Jerozolimie i znana z prowadzenia delikatesów serwujących największe przysmaki Bliskiego Wschodu: różnorakie orzechy, pasty, wykwintne słodycze, kawy, herbaty oraz bakalie. Prowadzony przez dziadka Ermoza biznes był rodzinną chlubą, a interes przekazywany z pokolenia na pokolenie zapewniał jego właścicielom bogaty, miejski byt. Nic zatem dziwnego, że Ermozom wiodło się dostatnio, stać ich było na posłanie córek do prywatnych szkół czy tez kupienie automobilu (jak określano samochód) było czymś oczywistym.

Niestety, personalne błędy Gawriela sprawiły, że delikatesy znalazły się w poważnych kłopotach finansowych, a wraz z nim jego bliscy. Jakby tego było mało, to trudności dokładały wydarzenia historyczne, które odciskały piętno na wszystkich mieszkańcach Jerozolimy – brytyjska okupacja, a następnie burzliwe walki II wojny światowej, a także powstanie państwa Izrael – to wszystko dość mocno obciążyło bohaterów powieści, a u niektórych trwale zmieniło postrzeganie świata i otaczającej ich rzeczywistości. Niewątpliwie to wszystko sprawia, że książka jest dość nostalgiczna, raczej smutna, niemniej przesycona namiętnościami i chwilami szczęścia, które okazują się motorem napędowym dalszych działań.

O ladino słów kilka

Autorka jest Izraelką i jej powieść skierowana jest właśnie dla hebrajskojęzycznego odbiorcy, znającego doskonale zwyczaje i tradycje żydowskie, dlatego na próżno szukać tutaj opisów codziennego życia i sposobu spędzania świąt. Niemniej Królową piękna z Jerozolimy wyróżnia coś innego – bogaty dialekt, którego leksyka na dobre przeniknęła do codziennej mowy Izraelczyków.

Powieść Sarit Yishai-Levi cechuje nie tylko dobrze skonstruowana warstwa fabularna, ale także językowa. Dla polskiego czytelnika zapewne nie jest to aż tak dobrze zauważalne, niemniej specjalną czcionką zostały wyróżnione słowa z języka ladino, czyli dialektu judeohiszpańskiego. To właśnie ten element obyczajowości stanowi główny atut omawianego tytułu – wiele tych słów jest obcych dla polskiego czytelnika, a niektóre mogą wydawać się znajome, jak chociażby basta (dość!).

Świetna saga rodzinna

Królowa piękna z Jerozolimy Sarit Yishai-Levi to bardzo dobrze napisana, jednotomowa saga rodzinna, której bohaterkami są cztery pokolenia kobiet. Pierwszy plan stanowi warstwa obyczajowa, zaś wydarzenia historyczne stanowią jedynie delikatne tło dla losów rodziny Ermoza. Wyraziści, charakterni bohaterowie oraz skomplikowane relacje tkane nicią skrajności, nienawiści i miłości sprawia, iż tytuł jest nie tylko obowiązkową lekturą dla znawców tematyki judaistycznej, ale przede wszystkim dla miłośników świetne skonstruowanych, zadbanych w każdym szczególe powieści obyczajowych. To monumentalna saga rodzinna o Żydach mieszkających z Jerozolimie lat 30. XX wieku, którą spokojnie mogę ogłosić jedną z najważniejszych książek 2022 roku.

Pattyczak

Tytuł: Królowa piękna z Jerozolimy

Autor: Sarit Yishai-Levi

Tłumaczenie: Regina Gromacka

Wydawnictwo: Znak Koncept

Data i miejsce wydania:  20222, Kraków

Oprawa: twarda

Wydanie: I

Liczba stron: 585

ISBN: 978-83-240-8318-3

Podsumowanie

Królowa piękna z Jerozolimy

Królowa piękna z Jerozolimy
  • 9/10
    Fabuła
  • 9/10
    Stylistyka
  • 9/10
    Wydanie

Zalety

  • świetny wątek obyczajowy, kobieca narracja
  • dialekt ladino świetne wpisany w korzenie kulturowe bohaterów
  • nostalgiczna, realistyczna fabuła

Wady

  • brak opcji zakupu z okładką nie-filmową