Ktoś inny (Guillaume Musso)

Wreszcie powrócił stary, dobry Guillaume Musso! Ktoś inny to książka, która swoim klimatem bardzo przypomina mi Telefon od anioła oraz Central Park. Kryminalna akcja, wiele nieoczywistości i zaskakujące zakończenie. To nie jest najlepsza powieść Francuza, ale widać wzrastającą tendencję po ostatnich kilku słabych tytułach. 

O czym jest Ktoś inny Musso?

Akcja powieści koncentruje się wokół postaci Oriany Di Pietro, bogatej kobiety w średnim wieku, która została brutalnie napadnięta na jachcie i po paru dniach zmarła. Pierwszym podejrzanym jest jej mąż, muzyk, któremu przypada w takich okolicznościach cały, dość pokaźny majątek. Jednak brak jednoznacznych dowodów sprawia, że przez ponad rok nikt nie jest w stanie znaleźć winnego i śledztwo utknęło w martwym punkcie.

Na nowo podejmuje je inspektor Justine, której udaje się odkryć kilka ciemnych kart tej historii: Oriana udawała się w zagadkowe podróże do Szwajcarii, przed śmiercią podjęła ponad 300 tysięcy euro, a na dodatek okazało się, że mąż Włoszki, pianista jazzowy Adrien Delaunay, ma młodą kochankę Adèle.

Powrót starego stylu Musso

Musso zręcznie prowadzi narrację, balansując między retrospekcjami a teraźniejszością, tworząc napięcie i stopniowo odsłaniając kolejne warstwy zagadki. Konstrukcja fabuły jest typowa dla twórczości autora – pełna zwrotów akcji, zaskakujących odkryć i emocjonalnych momentów, które angażują czytelnika i nie pozwalają oderwać się od lektury. Musso potrafi utrzymać napięcie fabularne dzięki zgrabnym cliffhangerom na końcach rozdziałów, a jednocześnie potrafi wprowadzić refleksję i emocjonalną głębię, zwłaszcza w momentach dotyczących wewnętrznych przeżyć Oriany, Adèle i Justine.

Płascy bohaterowie i nagłe zwroty fabularne

Bohaterowie Musso, podobnie jak w innych jego książkach, są dość wątle scharakteryzowani, wyróżnia je kilka kluczowych cech, jak na przykład określenie Justine przez jej traumatyczny rozwód z mężem czy też Adriena przez brak inwencji twórczej. Nie ma co ukrywać, kreowanie charakteru psychologicznego bohaterów wychodzi autorowi średnio.

Skupia się ewidentnie na odkrywaniu kolejnych kart z przeszłości swoich protagonistów, co idzie mu dość nieźle. Losy Oriany są tak skonstruowane, że nie sposób się domyśleć, kto i dlaczego ją zabił. Każdy kolejny rozdział odkrywa nowe fakty z jej życia, co diametralnie zmienia dotychczasowe tropy dotyczące mordercy.

Pod względem fabularnym i prowadzonej akcji Ktoś inny to połączenie Telefonu od anioła oraz Central Parku. Ten, kto zna tę drugą powieść, a zwłaszcza zakończenie, z pewnością odnajdzie je w omawianej pozycji. Oczywiście, jest tu wiele nagięć pod względem psychologii postaci i finału, ale chyba w przypadku tego autora nie jest to w ogóle zaskakujące.

Ktoś inny Musso – przyzwoity średniak

Nie jest to jego topowa pozycja, książkę czyta się naprawdę szybko (dwa wieczory i to i tak na siłę naciągane) i wypada ona naprawdę w porządku. Dla mnie Guillaume Musso to literacki guilty pleasure, zawsze poprawia mi humor. I chociaż nie ma elementów paranormalnych to czułam, że powraca mój stary francuski pisarz, którego pokochałam za Papierową dziewczynę.

Warto, oceniam 6.5/10

Recenzje powieści Guillaume Musso na blogu Portafortunas:

7 lat później

Apartament w Paryżu

Będziesz tam?

Central Park

Dziewczyna z Brooklynu

Jutro

Kim byłbym bez Ciebie?

Papierowa dziewczyna

Ponieważ Cię kocham

Potem

Sekretne życie pisarzy

Ta chwila

Telefon od anioła

Uratuj mnie

Wrócę po Ciebie

Zjazd absolwentów

Zabawa w chowanego

Nieznajoma z Sekwany

Gdzie jest Angelique

Pattyczak

Tytuł:  Ktoś inny

Autor: Guillaume Musso

Tytuł oryginalny: Quelq’un D’autre 2024

Tłumaczenie: Joanna Prądzyńska

Wydawnictwo: Albatros

Data i miejsce wydania: 31.07.2024, Warszawa

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Wydanie: I

Liczba stron: 320

ISBN: 978-83-8361-264-5