Kim był i jaką rolę odegrał w dziejach ludzkości Włodzimierz Iljicz Uljanow, znany jako Lenin? Do historii przeszedł jako ojciec rewolucji październikowej 1917 roku, która obaliła dynastię Romanowów i zaprowadziła nowy porządek na wschodzie Europy. Nowy ład i nowi ludzie, którzy stali za tą ideą na zawsze odcisnęli piętno w myśleniu i w dążeniu ludzkości do stworzenia idealnego społeczeństwa na Ziemi. Szkopuł w tym, że nie wszyscy pragnęli tego samego, a już na pewno Lenin nie pragnął szczęścia i sprawiedliwości dla wszystkich.
Dzisiaj w myśleniu przeciętnego człowieka Lenin kojarzy się z bojownikiem o wyższe wartości i cele, a przynajmniej ludzie z Europy Zachodniej patrzą w ten sposób na tego człowieka. Europa Wschodnia i Rosja widzą te sprawy nieco inaczej. Kim naprawdę był bohater opracowania Victora Sebestyena Lenin. Dyktator, o co walczył i w imię czego zabijał? Odpowiedź wcale nie jest jednoznaczna, a historia wtłaczana do głów uczniom przez komunistów była zupełnie inna. Pora poznać prawdziwą historię jednego z największych… no właśnie, kogo? Dla jednych jest bohaterem, dla innych złoczyńcą, który za nic miał ludzkie życie. Po dziś dzień tłumy Rosjan stoją w kolejce do mauzoleum, aby zobaczyć zabalsamowane zwłoki dyktatora i pochylić czoła przed tym, który na zawsze zmienił ich myślenie. Wiele osób pielgrzymuje, aby oddać hołd i cześć twórcy nowej religii, w której bynajmniej nie chodziło o dobro ludzkiej duszy. Zatem pora spojrzeć na dyktatora bez różowych okularów i zmierzyć się z kłamstwami na jego temat i rewolucji, jaka miała przynieść sprawiedliwość uciemiężonym ludziom.
Włodzimierz Iljicz Uljanow urodził się w 1870 roku w rodzinie urzędnika carskiego. Matka Włodzimierza była wierzącą protestantką i przez całe swoje życie utrzymywała syna. Starszy brat Uljanowa został powieszony za zamach na życie cara i to wydarzenie zrodziło nienawiść w sercu Włodzimierza względem dynastii Romanowów. We wczesnych latach życia angażował się w walkę o wyzwolenie klasy robotniczej. Była to pierwsza oficjalna marksistowska organizacja. Aby być traktowanym poważnie rewolucjonistą, trzeba było odsiedzieć swoje w więzieniu i być zesłanym na Syberię, sama agitacja nie wystarczyła. Ujlanow za swoją działalność został aresztowany przez ochranę, która kontrolowała wszystkie kroki i posunięcia buntowników. Jako Fiodor Pietrowicz na ochotnika wykładał politykę dla robotników i przez to w grudniu 1895 roku został osadzony w petersburskim areszcie w celi numer 193, gdzie przebywał do lutego 1897 roku. Pobyt w więzieniu dla Ujlanowa nie był najgorszy. Zaczął tam pisać swoją pierwszą książę Rozwój kapitalizmu w Rosji, a dla poprawy zdrowia zamawiał z apteki wodę mineralną. 29 stycznia 1897 roku został skazany na trzy lata „zesłania administracyjnego” do miasteczka Szuszenskoje nad rzeką Jenisiej na Syberii. Tam dostawał 8 rubli na miesiąc, co równało się dwukrotności wynagrodzenia robotnika w Petersburgu i trzykrotności kwoty, jaką płacił dziewczynie ze wsi za sprzątanie i gotowanie. Takie to było zesłanie i kara dla Włodzimierza Ujlanowa. Spacery po lesie, kąpiele w rzece i czas na długie rozważania i czytanie książek były „karą” za buntowanie się władzy carskiej. Zupełnie inny los spotkał Lwa Trockiego w czasie zesłania na Syberię. Chociaż obaj dokładnie studiowali dzieje rewolucji francuskiej i z niej czerpali inspiracje, to droga do obalenia caratu była nieco inna. Obaj mieli też zupełnie inną wizję Rosji po przewrocie.
W 1901 roku w liście do Gieorgija Plechanowa Ujlanow po raz pierwszy użył nazwiska Lenin. Miał ponad 100 innych pseudonimów i nie jest pewne, dlaczego akurat wybrał ten. Na zesłaniu poznał też swoją przyszłą żonę – Nadieżdę Krupską i dostał od losu kobietę, która była największa podporą i oparciem w dążeniu Lenina do władzy. Do samego końca okazałą mu wierność, tak w małżeństwie, jak w ideologii. Zaprzyjaźniła się nawet z kochanką swego męża, a po jej śmierci zaopiekowała się jej dziećmi. Po zakończeniu kary Lenin musiał opuścić Rosję i udać się na emigrację. Mieszkał w Szwajcarii, Anglii, Niemczech i Francji, gdzie pisywał artykuły do gazet i spędzał mnóstwo czasu w bibliotekach. Takie gazety jak Iskra czy Pióro służyły jako narzędzie w inżynierii ludzkich dusz. W Iskrze pracował Lew Martów, który był sercem tej gazety i bardziej ortodoksyjnym marksistą niż Lenin. Victor Sebestyen określa go mianem „Hamleta rewolucji rosyjskiej”, co doskonale tłumaczy znaczenie znajomości Lenina z tym człowiekiem. Natomiast w Piórze pisywał Lew Dawidowicz Bronstain, który przeszedł do historii jako Lew Trocki. Marksizm w tamtym czasie był dla nich wszystkich religią, jaka powoli zatruwała ich myślenie. Od początku powstania partii Lenin skłaniał się ku dyktaturze i skutecznie ją forsował, gdyż był niesamowicie kłótliwym człowiekiem. W ten sposób doszło do rozłamy między bolszewikami a mienszewikami. Na zjeździe partii w 1903 roku wszyscy wzajemnie się obrzucali błotem, wypisywali równe paszkwile, wyciągali brudy i tworzyli plotki. Lenin w walce o przywództwo wykorzystywał każdą brudną sprawę. Takie to były początki rewolucji, która miała przynieść nowy porządek i układ sił na świecie. Po tym zjeździe drogi Trockiego i Lenina się rozeszły tak, ze przez następnych 13 lat mężczyźni pluli na siebie jadem. I w takiej atmosferze 25 grudnia 1905 roku doszło do spotkania po raz pierwszy Władimira Karpowa i Stalina, który był tym spotkanie rozczarowany. Przyszłość pokazała jednak, że Stalin był dobrym uczniem, nauczył się bezwzględności na drodze walki o władzę od swego mentora.
Tymczasem w Rosji wrzało. Jedyną ideologią cara Mikołaja był antysemityzm. Car tylko w 1/28 posiadał rosyjską krew, większość jego przodków była pochodzenia niemieckiego, podobnie jak i żona. Lud rosyjskie nie darzył miłością cesarzowej, w latach 1905-1906 dochodziło do pogromu Żydów w całym Imperium. Czarna sotnia, zbrojne ramię Związku Narodu Rosyjskiego, dokonywała szeregu mordów i prześladowań ludności pochodzenia żydowskiego. Ludzie nie mogli się bronić ani protestować, gdyż w połowie 1906 roku w 82 z 87 rosyjskich prowincji obowiązywał stan wojenny. W całej Rosji wrzało. Tymczasem w Paryżu Lenin fascynował się rowerami. Za pieniądze od matki, które regularnie mu przesyłała, kupił sobie jednoślad. Kochał też pokazy lotnicze i samoloty, na oglądanie których potrafił przejechać wiele kilometrów. To właśnie ten człowiek, który nic nie wiedział o życiu robotników, chłopów i mniejszości etnicznych, deklarował się jako obrońca ich praw. Każde kłamstwo usprawiedliwiał chęcią zdobycia władzy. I wtedy nadszedł rok 1914 i wybuchł I wojny światowej. Tajne traktaty między Rosją, Francją i Wielką Brytanią gwarantowały nowy podział świata po pokonaniu Niemców. Jaka była odpowiedź z Berlina? Rzesza oddelegowała Aleksandra Helphanda (pseudonim Parvusow) z milionem marek (równowartość 4 milionów dolarów w 2016 roku) na wywołanie rewolucji w Rosji.
Marzec 1915 roku. W Rosji wojna wywołała wielki głód, a z drugiej strony przepych. Car wprowadził prohibicję na samogon. Bogacze upijają się szampanem, panuje wśród nich rozwiązłość seksualna. Moralne w armii słabną coraz gorzej, do końca 1916 roku zginęło 5 milionów żołnierzy. Romanowowie w swojej pysze nie widzą nadciągającej zagłady. A co robi Lenin? Dogaduje się z Niemcami. Lew Martow jest pomysłodawcą „dostarczeni” Lenina do Rosji. Ze Szwajcarii wyrusza przez Niemcy pociąg z zaplombowanymi wagonami, a w środku znajduje się Lenin i 60 innych osób. Są tam tez pieniądze, które mają posłużyć do wywołania rewolucji. Lenin odjeżdża przy wtórze okrzyków i gwizdów, posądzony o zdradę i służbę Niemcom. W Rosji wita go niewielki tłum skandujący na jego cześć. Dla większości Rosjan jest niemieckim agentem. Tymczasem rząd Kiereńskiego po abdykacji cara cieszy się coraz większym poparciem. Aleksander Kiereński jest wielkim mówcą porywającym tłumy. Ludzie go pokochali, a Lenin znienawidził. 25 października 1917 roku w bezprawny sposób bolszewicy na czele z Leninem zdobywają władzę.
Powstaje Czeka z Dzierżynskim na czele, rozpoczyna się terror. Całe masy ludzi są zachęcane do palenia i plądrowania domostw, mordowania ludzi i dawania upustu złu w każdy możliwy sposób. Po przejęciu władzy Lenin odmawia narodowi wolnych wyborów, gdyż „mogą kosztować rewolucję jej głowę”. I tak zostało z wyborami na kolejne 75 lat. Najbardziej nienawidzonym człowiekiem stał się Feliks Dzierżyński, szef Czeka z symbolem miecza i tarczy. Opozycja tworzy się pośród esseroców, jednak zostaje zlikwidowana. Drzwi do tyranii i terroru stanęły otworem. 30 sierpnia 1918 roku Fanny Kapłan próbuje zastrzelić Lenina na terenie fabryki Michelsona. Po nieudanym zamachu zostaje zamordowany strzałem w tył głowy, znak rozpoznawczy NKDW w likwidowaniu ludzi. W odwecie za ten zamach Czeka rozpoczęła masowane mordowanie więźniów politycznych, czyli byłych carskich urzędników i eserowców. Trtzy dni po zamachu Zinojew porównał bluźnierczo Lenina do Jezusa Chrystusa „przywódcy z Bożej łaski”, nazywając go „apostołem rewolucji socjalistycznej i największym przywódcą, jakiego kiedykolwiek znała ludzkość”. 26 maja 1922 roku Lenin dostał pierwszego udaru. 30 maja poprosił Stalina o truciznę, ale ten odmówił. 21 stycznia 1924 roku o godzinie 18:50 nastąpił zgon Lenina. Dyktator chciał, aby to Trocki zajął jego miejsce, jednak trójka zdecydowała inaczej. Po jednym tyranie na stron zasiadł inny, o wiele gorszy.
Lenin. Dyktator rozwija także tajemnicę, jaką rolę w historii Rosji odegrał Spridon Putin, kucharz Lenina i dziadek Władimira Putina. W wielkiej polityce i walce o władzę nie ma bowiem przypadków. Według słów Winstona Churchilla z 1929 roku, największym nieszczęściem dla Rosjan były narodziny Lenina, a następnym złem jego śmierć. Victor Sebestyen tym cytatem oddał całe nieszczęście i tragedię narodu rosyjskiego. Znakomita pozycja!
Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję wydawnictwu
Prószyński Media
Lenin. Dyktator (Victor Sebestyen)
Pattyczak
Tytuł: Lenin. Dyktator
Autor: Victor Sebestyen
Tytuł oryginalny: Lenin The Dictator, 2017
Tłumaczenie: Sebastian Szymański
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data i miejsce wydania: 25/05/2018 Warszawa
Oprawa: twarda
Wydanie: I
Liczba stron: 620