8 marca 2022

Masowi mordercy i szaleńcy napisana przez Christophera Berry-Dee’ego to książka, która wywołuje we mnie mieszane uczucia.

Mrożące krew w żyłach historie o masowych mordercach często przerywane są odautorskimi komentarzami, które narzucają określony punkt widzenia lub nawet negują badania naukowe na temat umysłów zbrodniarzy, psując całkowicie wrażenia z lektury.

Problem autorskich komentarzy

Na początku warto podkreślić, że książka ukazała się w cyklu Rozmowy z psychopatami, pośród którego znajdują się takie tytuły jak W otchłani zła oraz Podróż w głąb umysłów potworów. Każda z nich zbudowana jest w podobny sposób: autor koncentruje się wokół kilkunastu wybranych przez siebie historii i dokładnie je opisuje, dodając do tego swoje komentarze oraz uwagi.

I właśnie z tymi wtrąceniami mam największy problem, bo psują odbiór nie tylko głównego bohatera, ale przede wszystkim wpływają na ocenę jego zachowania. Jak to możliwe, zapytacie, przecież morderców i szaleńców osądza się jednoznacznie negatywnie i głęboko potępia ich czyny. Owszem, niemniej zanim czytelnik zdąży ich poznać, to już zdąży zapoznać się z opinią autora i licznymi dygresjami. Większość przywołanych historii jest właściwie tylko krytyką przepisów dotyczących broni w Stanach Zjednoczonych i do tego sprowadza się cały wywód – by zlikwidować prawo dostępu do broni palnej.

Rozmowy z psychopatami? Brak!

Największą bolączką omawianej pozycji jest brak jakichkolwiek przytoczonych rozmów z tytułowymi mordercami czy też szaleńcami. Autor szczyci się tym, że poznał wiele osób skazanych na wieloletnie więzienie za pozbawianie kogoś życia, niemniej nie cytuje wywiadów, a przypisywane źródła są całkowicie stronnicze. Bulwersujący jest również nonszalancki i obraźliwy ton w stosunku do psychologów i psychiatrów. Brytyjczyk całkowicie potępia ich prace i badania motywując to tym, iż nie mają żadnego sensu – po co badać czyjeś umysły lub analizować przeszłość, skoro nie ma to wpływu na krzywdę rodzin i bliskich ofiary. Dzięki lekturze finalnie poznajemy listę broni, przestępstw i ofiar, a pozostajemy bez odpowiedzi na pytanie: czym kierowali się masowi mordercy, decydując się na ten konkretny krok w swoim życiu. Szkoda, bo nie ukrywam, że to był jeden z powodów, po który sięgnęłam po ten tytuł.

Jedyna słuszna racja: zakaz broni i autoreklama

Książka została napisana przez doświadczonego brytyjskiego kryminologa mającego w swoim dorobku ponad 30 publikacji, w których skupia się na seryjnych mordercach oraz zbrodniarzach i wnikliwie analizuje ich psychikę oraz opisuje masakry dokonane głównie na terenie Stanów Zjednoczonych przez ostatnich kilkadziesiąt lat. Christopher Berry-Dee przywołuje krótkie wyjaśnienie terminów, jakimi się posługuje (m.in. rozróżnia masowych i seryjnych morderców, osoby szalone z osobami cierpiącymi na zaburzenia osobowości itp.), a także krótko charakteryzuje rodzaje broni, jakimi się posługiwali.

To oczywiście są zalety omawianego tytułu, jednak wszystko psują wspomniane odautorskie komentarze jednoznacznie potępiające prawo do posiadania broni palnej w USA oraz przypominające inne książki autora, w których dokładniej opisuje daną postać. Nie ukrywam, iż jest to niesamowicie irytujące, bowiem najpierw odbiorca zostaje zaciekawiony, by następnie być zostawiony na przysłowiowym lodzie. Jak mam zapoznać się z historią, skoro nie mam pod ręką akurat tego tytułu? Podobnie wygląda kwestia zdjęć – nie ma ich w książce, niemniej autor chętnie odsyła do wyszukiwarki w sieci, by samemu je odnaleźć. Przykładów można mnożyć, niemniej jedno jest pewne – Masowi mordercy i szaleńcy bardziej przypomina stronniczy, autorski esej niż porządną literaturę faktu.

Czytać czy omijać?

Reasumując, z książką Masowi mordercy i szaleńcy Christophera Berry-Dee’ego mam spory problem. Interesujące historie zostały zepchnięte na drugi plan, by ustąpić miejsca autorskim opiniom na temat posiadania broni w USA i promowaniu własnych książek z serii Rozmowy z seryjnymi mordercami. Nie jestem w stanie polecić lektury, niemniej mam świadomość, że niektórzy będą w stanie ją docenić właśnie ze względu na wybór konkretnych wydarzeń związanych z masowymi morderstwami. Jedno jest pewne – to pozycja kontrowersyjna ze względu na butną postawę samego autora i jego linię narracyjną.

Książkę Masowi mordercy i szaleńcy kupisz w dziale „literatury faktu” w księgarni TaniaKsiążka.pl

 

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję

Taniej Książce

Pattyczak

Tytuł: Rozmowy z psychopatami. Masowi mordercy i szaleńcy

Autor: Christopher Berry-Dee

Seria: Rozmowy z psychopatami

Tytuł oryginalny:  Talking with Psychopaths and Savages: Spree killers and Mass Murderers

Tłumaczenie: Tomasz Wyżyński

Wydawnictwo: Czarna Owca

Data i miejsce wydania:  23.02.2022, Warszawa

Oprawa: miękka

Wydanie: I

Liczba stron: 246

ISBN: 978-83-8143-800-1

Podsumowanie

Rozmowy z psychopatami. Masowi mordercy i szaleńcy

Rozmowy z psychopatami. Masowi mordercy i szaleńcy
  • 5/10
    Fabuła
  • 3/10
    Stylistyka
  • 7/10
    Wydanie

Zalety

  • ciekawe historie i wydarzenia z ostatnich kilkudziesięciu lat
  • szczegółowe opisy broni

Wady

  • odautorskie opinie i potępienie prawa do broni palnej
  • negowanie badań psychologów i psychiatrów
  • autorskie kryptoreklamy swoich innych książek