12 lipca 2024

W najnowszej powieści Adele Rosenfeld, Meduzy nie mają uszu, czytelnicy zostają zanurzeni w świat pełen subtelnych emocji i skomplikowanych relacji. Rosenfeld, znana ze swojego unikatowego stylu i głębokiej introspekcji psychologicznej, zabiera nas w podróż, która zmusza do refleksji nad ludzką kondycją. W tym intymnym i poruszającym dziele Rosenfeld udowadnia, że prawdziwe zrozumienie często przychodzi z najmniej oczekiwanych źródeł.

Autorka, nosząca w sobie ciszę świata niedosłyszących, z niezwykłą wrażliwością oddaje trudności, z jakimi boryka się jej bohaterka, Louise. Ta wewnętrzna walka z pogarszającym się słuchem jest tłem dla głębszej opowieści o izolacji, strachu i nierozumieniu, które stają się jej codziennymi towarzyszami. Dzięki osobistym doświadczeniom, pisarka z empatią kreśli obraz świata, w którym uprzedzenia są równie głośne co milczenie. Meduzy nie mają uszu to niezwykle barwna opowieść autobiograficzna Adèle Rosenfeld, oparta na jej własnych przeżyciach.

O czym jest książka Meduzy nie mają uszu?

Dwudziestopięcioletnia Louise nigdy nie była całkowicie głucha. Nie mieszkała jednak również w krainie pełnej dźwięków. Dla niej rzeczywistość była bardziej wymagająca, każdy dzień wymagał od niej ogromnej energii na rozszyfrowanie otaczającego ją świata. Rozważa wszczepienie implantu ślimakowego, który według lekarzy jest koniecznością, jednak sama operacja jest nieodwracalna i dziewczyna utraciłaby swój „naturalny” słuch.

Zatrudnienie w urzędzie stanu cywilnego, gdzie miała rejestrować dane nowo narodzonych dzieci, wzbudziło w niej mieszane uczucia radości i lęku. Praca ta wymagała od niej czytania z ruchu ust, by uzupełniać brakujące dźwięki, które ledwie do niej docierały. Louise pragnęła spotkać kogoś, kto rozumiałby jej położenie, gdyż udawanie, że słyszy, okazało się jeszcze bardziej męczące niż zaakceptowanie własnej niepełnosprawności. Kiedy jednak niespodziewanie zakochała się, granice jej percepcji zaczęły się zacierać. Miłość wprowadziła nowe tonacje do jej świata i otuliła ją ciszą pełną oczekiwań.

W świecie pomiędzy

Książka ta jest zaproszeniem do głębokiej refleksji nad życiem osób doświadczających dyskryminacji. Jest to również opowieść o trudnej, ale możliwej do pokonania drodze do akceptacji i odkrywania własnej tożsamości. Przedstawia wyzwanie, które choć wydaje się nieosiągalne, z odpowiednią determinacją może zostać przezwyciężone. Zachęca do przekraczania własnych ograniczeń i rozbrajania wewnętrznych barier, które często sami na siebie nakładamy. Bohaterka, zmienia swoje niedostatki w źródło pozytywnej energii, czerpie z nich siłę, odwagę i niezłomność, ucząc nas, jak własne słabości mogą stać się fundamentem do budowania siły.

Meduzy nie mają uszu Adele Rosenfeld nie oferuje zawrotnej szybkości czy rozbudowanych wątków akcji, lecz raczej skłania do zatrzymania się przy powolnych opisach i zwięzłych rozdziałach, które mimo swojej skromnej długości, są niezwykle bogate w treść. Czytelnik zostaje zaproszony do towarzyszenia bohaterce w jej codziennych zmaganiach, odkrywając, jak brzmi świat usłyszany jej uszami, co rozgrywa się w jej myślach. Poznajemy wyzwania, z którymi musi mierzyć się jako osoba niedosłysząca, lecz nie całkowicie pozbawiona słuchu.

Lektura wymagająca uwagi

Język, którym posługuje się Rosenfeld, jest poetycki i pełen sugestii. Autorka z mistrzowską precyzją oddaje wewnętrzny chaos dźwięków, który dominuje w umyśle Louise — to niespokojne morze fragmentów rozmów, szumów i nagłych pustek ciszy. Rosenfeld porusza naszą wyobraźnię, prowadząc porównania między tym, jak my, słyszący, odbieramy dźwięki, a tym, jak są one interpretowane przez osobę z niedosłuchem.  Lektura ta okazała się miejscami wymagająca, obfitująca w liczne porównania, które mogą wydawać się zagadkowe dla osoby nieobeznanej z doświadczeniem utraty słuchu, lecz niezmiennie prowokują do głębszej refleksji. Zaleca się podchodzić do niej z rozwagą, rozplatając powoli jej metaforyczne sploty, co pozwala na pełniejsze zrozumienie przekazu, który autor przed nami rozwija.

Czytelnik może napotkać trudności w zrozumieniu niektórych zachowań Louise, jednak właśnie to stanowi istotę lektury — próbę spojrzenia i wysłuchania świata oczami i uszami osoby z uszkodzonym zmysłem słuchu. To także opowieść o trudnych wyborach i poszukiwaniu sensu życia w sytuacji, która z pozoru wydaje się pozbawiona nadziei.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem MOVA, niemniej nie miało to żadnego wpływu na treść recenzji. Otrzymałam jedynie egzemplarz recenzencki.

Pattyczak

Tytuł: Meduzy nie mają uszu

Autor: Adele Rosenfeld

Tłumaczenie: Paweł Łapiński  

Wydawnictwo: MOVA

Data i miejsce wydania: 26/06/2024 Białystok

Oprawa: twarda

Wydanie: I

Liczba stron: 223

ISBN: 978-83-8371-039-6

Podsumowanie

Meduzy nie mają uszu

Meduzy nie mają uszu
  • 8/10
    Fabuła
  • 8/10
    Stylistyka
  • 8/10
    Wydanie

Zalety

  • oniryczna, pełna metafor i niedopowiedzeń lektura
  • bazuje na osobistym doświadczeniu autorko
  • opowieść o akceptacji własnych ułomności

Wady

  • nie dla każdego - to nie jest romans osoby niedosłyszącej lecz zapis jej prób samoakceptacji