21 grudnia 2019

Nasi przyjaciele z Frolixa 8 P.K. Dicka to powieść wydana w 1970 roku, w której można zauważyć kilka ważnych w utworach pisarza motywów: zdolności mentalne stanowią istotny element w fabule, podobnie jak w Ubiku, czy potajemne słuchanie audycji radiowych kierowanych z kosmosu przez człowieka, który wyruszył tam szukać ratunku dla Ziemian, podobnie jak w Doktorze Bluthgeldzie. A finał powieści? Nie rozczarowuje! Jako nieliczna z książek twórcy Blade Runnera zakończona jest w zabawny, nieco komediowy sposób.

Fabuła Naszych przyjaciół z Frolixa 8 Philipa LK. Dicka koncentruje się wokół dwóch głównych motywów. Jeden z nich obejmuje wątek polityczny: według plotek na Ziemię na powrócić Thors Provoni i wyzwolić setki tysięcy ukrytych zwolenników spod tyranii Willisa Grama, despotycznego oligarchy. Władza jednak za bardzo nie wierzy w spełnienie tych plotek, które od dziesiątek lat krążą wśród zwykłych obywateli, którzy wierzą, że ich przywódca wróci po nich i uwolni od ciemiężycieli i prześladowców. Jednak szybko okazuje się, że w każdej plotce tkwi ziarnko prawdy.

Drugi wątek obejmuje dzieje jednostki, Nicka Appletona, którego życie wywróciło się do góry nogami w momencie, kiedy jego 12-letni syn Bobby po raz kolejny nie zdał testu federalnego. Wie on doskonale, że kolejna porażka przekreśli szanse na społeczny awans dziecka – podobnie jak on będzie musiał wykonywać najgorsze, fizyczne prace, renowacje starych opon. Na jego drodze staje jednak nastoletnia Charlotte Boyer, która wraz ze swoim chłopakiem (typowym macho, który nie boi się uderzyć kobiety) dystrybuuje ulotki i broszury zakazane przez system. Nick, zaskakująco wbrew swoim przekonaniom, zaczyna fascynować się dziewczyną i popadać w dziwną, autodestruktywną obsesję.

Planetę Ziemię zamieszkuje ludzkość podzielona na trzy główne obozy: Nowych (ludzie o wyjątkowej, ponadprzeciętnej inteligencji, stanowiący klasę wyższą), Niezwykłych (posiadający niezwykłe umiejętności mentalne: telekinezę, czytanie w myślach, telepatię i tym podobne) oraz Starych (zwykli obywatele nieposiadający żadnych wybitnych cech, należący do najniższej drabiny społecznej). Nowi współpracują z Niezwykłymi, zaś Starzy stanowią główny trzon wiernych Provoniego oraz opozycję wobec uciskającej jej władzy. Ta zaś nie ma żadnych zahamowań, aby ograniczać wszystko, co tylko można za wyjątkiem jednego – narkotyków, które są legalne w przeciwieństwie do butelki dobrej whisky czy wina.

Rzeczywistość przedstawiona na kartkach Naszych przyjaciół z Frolixa 8 to dystopijna wizja świata XX wieku. Rządzona przez grupę oligarchów na czele ze wspomnianym Willisem Gramem to niemal urzeczywistnienie największych lęków Philipa K. Dicka: rządy jednej, niezrównoważonej jednostki, terror społeczny (za przeczytanie zakazanych broszur czy też picie alkoholu grożą lata ciężkich robót lub więzienia), wymierzanie kar niewinnym na zaś, by w przyszłości nikt nie odważył się pomyśleć o zbrodni przeciwko państwu, wszechobecni agenci SBP, podsłuchiwanie obywateli i śledzenie ich za pomocą kamer… długo by wymieniać.

Przedstawienie kosmicznych przybyszy wypadło najsłabiej w całej książce. Obcy nie są pod żadnym względem wyjątkowi, ba, wręcz rozczarowujący. Tytułowi przyjaciele z Frolixa 8 to po prostu wielkich rozmiarów galaretowatokształtne osobniki o pokojowych zamiarach, którzy nie rozumieją, dlaczego Thors Provoni musi spać i jeść, a tym bardziej dlaczego potrzebuje dziewiędziesięciudziewięciu ton ładunków protoplazmy, by zaprowadzić ład na swojej planecie. Sam bohater rozmawia z jednym z nich o imieniu Morgo Rahn Wilc jak z kolegą: żartuje, drwi, ironizuje i często się złości.

W XXI wieku ludzkość znalazła zwłoki Boga, które unosiły się gdzieś w przestrzeni kosmicznej. Bóg umarł, a wraz z nim przepadły wszelkiego rodzaju hamulce i i ograniczenia moralno-obyczajowe. Odkryto, że człowiek może posiadać moc sprawczą, jednak nie zauważono tego, że kosmos i jego rozproszona energia stanowią tak naprawdę boskie zwłoki, które w wyniku działań antymaterii z powrotem przywrócą Stwórcę do życia.

Reasumując, Nasi przyjaciele z Frolixa 8 to typowa, bardzo charakterystyczna dla prozy P.K. Dicka powieść: wielkie, historyczne wydarzenie ukazane jest z punktu widzenia przeciętnej jednostki. Do tego dochodzą rozważania o miejscu ludzkości w kosmicznej przestrzeni, próby ulepszania rodzaju ludzkiego oraz zabawa w Boga. A wszystko zanurzone w nieco dziwnej, satyryczno-groteskowej wizji świata przyszłości. Miłośników prozy Dicka nie trzeba zachęcać do lektury. A co z pozostałymi czytelnikami science-fiction? Tu odbiór może być naprawdę różny, bo trzeba mieć w pamięci, iż twórca Człowieka z Wysokiego Zamku ma naprawdę specyficzny sposób pisania i ukazywania rzeczywistości.

Pattyczak

Tytuł: Nasi przyjaciele z Frolixa

Autor: Philip K. Dick

Tytuł oryginalny: Our Friends From Frolix 8

Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki

Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis

Data i miejsce wydania: 24/09/2019, Poznań, Wydanie I w tym przekładzie

Oprawa: twarda z okładką

Wydanie: I

Liczba stron: 311

ISBN: 978-83-8062-606-5

Recenzja najpierw ukazała się na portalu Popbookownik.

Podsumowanie

Nasi przyjaciele z Frolixa 8

Nasi przyjaciele z Frolixa 8
  • 7.5/10
    Fabuła
  • 8.5/10
    Stylistyka
  • 10/10
    Wydanie

Zalety

  • to dystopijna wizja świata XX wieku
  • wątek zmarłego Boga i jego zmartwychwstania
  • satyryczno-groteskowa wizja świata przyszłości

Wady

  • kreacja kosmitów - galaretowatokształtne osobniki
  • infantylne dialogi człowiek-obcy