Zmarła w styczniu 2018 roku Ursula Le Guin niemal do końca swoich dni aktywnie uczestniczyła w życiu literackim, również prowadząc blog internetowy. Pod adresem http://www.ursulakleguin.com/Blog2017.html można znaleźć wpisów, spośród których zostało wybranych kilkanaście najważniejszych wpisów z lat 2010-2015, które opublikowano w książce zatytułowanej Nie ma czasu. Myśli o tym, co ważne. Autorka cyklu Ziemiomorze mierzy się z nowym medium, konfrontuje swoje poglądy z nowymi trendami polityczno-społecznymi oraz opisuje historię nowego, futrzastego towarzysza
Nie ma tu miejsca na wzniosłe konkluzje lub też odważne deklaracje. Ursula Le Guin z rozbrajającą szczerością stwierdza, że starość to okropny czas w życiu człowieka i trzeba mieć odwagę, aby ją przetrwać. Nie ma czasu. Myśli o tym, co ważne zostały podzielone na cztery główne działy tematyczne (rozważania o starości, o literaturze, o radościach oraz różnorodne myśli związane z wiarą, polityką oraz ogólnym stylem życia), które zostały przeplecione z Kronikami Parda, adoptowanego kota Le Guin.
Autorka śmiało, ale jednocześnie stanowczo i bezkompromisowo zajmuje stanowisko wobec religii, gospodarki oraz promowanego niemal na całym świecie weganizmu. Ma swoje zdanie, nie zamierza go zmieniać ani tez łagodzić jego wymowy pod wpływem trendów oraz źle pojętej poprawności politycznej. Myśli ostre, błyskotliwe i, w przeciwieństwie do ciała pisarki, nietknięte naleciałościami minionych dekad. Znakomicie punktuje absurdy, zwraca uwagę na drobne rzeczy przynoszące radość oraz to, ze każdy z nas może być bogaty, jeśli tylko odpowiednio zainwestuje w wiedzę i własny rozwój.
Twórczyni wielu fantastycznych światów odkrywa swoje nowe oblicze, już nie tylko jako literatki, ale także kociary, anarchistki, feministki, zwolenniczki ekologii oraz zmęczonej starością kobiety. Nie koloryzuje, nie ubarwia, mówi wprost, jak ciężki okres w życiu przechodzi i o tym, co ją pociesza i dodaje smaczku w codziennych zmaganiach i przeszkodach. Jednocześnie jej myśli są przepełnione mądrością i dają nadzieję na lepsze jutro, jakby ich fundament tworzył pewien niczym niezachwiany optymizm, jakiego można doświadczyć w każdym etapie naszej egzystencji.
W zbiorze blogowych zapisków autorki Ci, którzy odchodzą z Omelas znajdują się rozważania około literackie: o tym, dlaczego nie była zadowolona z otrzymanej w 1975 roku nagrody Nebuli i Hugo, a także myśli, iż Grona gniewu są najlepszym dziełem przykładem wielkiej powieści amerykańskiej (WPA). Miłośnicy cyklu Kotoloktów oraz Kronik Zachodniego Brzegu znajdą w Nie ma czasu… wiele miłych akcentów odnoszących się do poszczególnych serii. Co ciekawe, jaki sama przyznaje, samo blogowanie zawdzięcza Josému Saramadze, który postulował o większą otwartość autora wobec świata i czytelników. Z jak trudną decyzją przyszło zmierzyć się introwertyczce i niesamowicie wrażliwej osoby, jaką okazała się Ursula Le Guin.
Nie ma czasu. Myśli o tym, co ważne Ursuli Le Guin to bardzo przyjemnie spędzony czas z rozważaniami i spostrzeżeniami inteligentnej i błyskotliwej kobiety o wielkim umyśle i wrażliwym sercu.
Nie ma czasu. Myśli o tym, co ważne (Ursula K. Le Guin)
Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję wydawnictwu
Prószyński S-ka
Pattyczak
Tytuł: Nie ma czasu. Myśli o tym, co ważne
Autor: Ursula K. Le Guin
Tytuł oryginalny: No Time to Spare
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Wydawnictwo: Prószyński – S-ka
Data i miejsce wydania: 02/04/2019, Warszawa
Oprawa: twarda
Wydanie: I
Liczba stron: 275
ISBN: 978-83-8169-054-6