Historia Nathana del Amico nie byłaby w ogóle zaskakująca, gdyby nie fakt, iż w swoim życiu doświadczył cudu. Losy nowojorskiego adwokata mogą kojarzyć się z dobrym kinem obyczajowym: jego matka, służąca u jednej z bogatych rodzin, robi wszystko, by jej syn skończył uczelnie i miał lepsze, dostatnie życie. Nathan kończy studia z wyróżnieniem, żeni się z Mallory, córką pracodawcy jego rodzicielki i bardzo szybko zapomina o swoim pochodzeniu. Pnie się po szczeblach kariery, rozwija zawodowe kontakty i zdobywa kolejne tysiące dolarów na koncie. I chociaż cierpi na tym nie tylko jego relacja z matką, ale także życie osobiste (Mallory postawiła odejść od męża pracoholika), to Nathan sobie wmawia, że ma jeszcze czas na zmiany i naprawę swoich błędów. Jakże się dziwi, kiedy pewnego dnia do gabinetu puka doktor Garrett Goodrich, powszechnie znany i szanowany chirurg, twierdząc, iż del Amico wkrótce spotka się ze śmiercią i będzie to naprawdę bolesne doświadczenie. Nathan początkowo bierze go za, krótko mówiąc, wariata, kogoś obłąkanego na umyśle, jednak gdy zaczyna prowadzić małe dochodzenie i okazuje się, że Goodrich mówi prawdę, to zaczyna całkowicie inaczej postrzegać ostatnie dni swego życia.
Mylicie się sądząc, że bohater od razu poleci do żony ratować swoje małżeństwo i zacznie spędzać więcej czasu z rodziną. Nic z tych rzeczy się nie dzieje, wręcz przeciwnie. Potem to powieść o dojrzewaniu i doświadczeniu, które ma nas przygotować do nowej sytuacji. Owszem, Nathan zaczyna porządkować swoje życie (bardzo dobrze ukazany motyw konfliktu z teściami oraz problemów miedzy matką a synem), jednak jak przystało na osobę wątpiącą i co najmniej sceptyczną, zaczyna prowadzić małe dochodzenie w sprawie wiarygodności słów Goodricha. A jeśli mężczyzna kłamie? A jeśli jego słowa są naciągane, a pozorne proroctwa śmierci wynikają z bardzo dobrej obserwacji otoczenia? Del Amico niczym niewierny Tomasz potrzebuje namacalnego dowodu, iż naprawdę ma do czynienia ze zbliżającym się odejściem. Nie wie tylko, iż doświadczenie śmierci sprawi w jego życiu prawdziwy cud.
Potem to powieść o miłości i przemijaniu. Jednocześnie na próżno szukać tu wielkich myśli o życiu i śmierci, bowiem myśli autora kierują się w stronę naszej szarej codzienności: tego, czego nie zauważamy na pierwszy rzut oka, tych błędów, które popełniliśmy i do których nie potrafimy się przyznać, chowanych głęboko w duszy żalów, ale i nadziei oraz marzeń na lepsze jutro. To książka o tym, jak bardzo nie doceniamy tego, co nas otacza, jak łatwo potrafimy zapomnieć, jak wiele znaczą dla nas nasi bliscy (żona, córka, matka, teściowie). Lektura powieści francuskiego pisarza zmusza czytelnika do postawienia wielu pytań dotyczących naszej egzystencji, poruszając tę intymną cząstkę naszej duszy, którą każdy skrywa gdzieś na samym dnie.
Potem to kolejna po Telefonie od anioła oraz Central Parku książka Guillaume Musso, która podbiła moje serce. To druga powieść w karierze pisarza, napisana pod wpływem wypadku, który udało mu się szczęśliwie przeżyć bez większego szwanku. Reminiscencje średniowiecznego memento mori udało mu się zamknąć w nostalgicznej, przepełnionej wzruszającymi scenami powieści, która z pewnością trafi do serc czytelników na całym świecie. Od razu ostrzegam – to nie jest żadna uduchowiona proza, brak tu złotych myśli a’la Paulo Coelho – to raczej książka z serii tych małych perełek, które szczególnie zapadają w pamięć. Lektura bez wyjątku dla każdego czytelnika, niosąca nadzieję i zmuszająca do myślenia nad własnym losem. A takie właśnie książki są najlepsze spośród setek tysięcy tytułów na księgarnianych półkach.
Na koniec fragment audiobooka:
Pattyczak
Tytuł: Potem
Autor: Guillaume Musso
Tytuł oryginalny: Et Apres 2004
Tłumaczenie: Wiktoria Melech
Wydawnictwo: Albatros
Data i miejsce wydania: 15/07/2015 Warszawa
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wydanie: VI
Liczba stron: 370
ISBN: 978-83-7985-632-9