22 sierpnia 2016

Pożeracz demonów - Royce BuckinghamNiespełna dwudziestoletni Nat mieszka w rozpadającym się domu w Seattle wraz z demonami. Nie, nie jest ich kuratorem, chłopak widzi małe potworki i zwyczajnie je kolekcjonuje (a niektóre z nich są szczególnie cenne, można je wręcz uznać za dzieła sztuki). Nie tylko on interesuje się demonami, jego znajoma hipiska Lilli także gromadzi te istoty do swojej kolekcji. Jednak gdy w mieście pojawia się zmiennokształtny tytułowy Pożeracz Demonów, który zjada cały zbiór Lilli i zaczyna siać zamęt na ulicach miasta, czwórka protagonistów (włączając w to dziewczynę głównego bohatera – Sandy – oraz jego czeladnika Richiego) musi stawić mu czoła, zanim pożre wszystkie demony, a Seattle zamieni się w najnudniejsze miejsce na Ziemi.

Ciekawy jest sposób przedstawienia demonów: to istoty o zróżnicowanym charakterze. Z jednej strony potrafią być miłe, uprzejme, zabawne i skore do pomocy, jednym słowem pożyteczne. Bywają też psotne, uprzykrzają życie innym ludziom, panoszą się po domach i ulicach, płatają figle i naprawdę złośliwe żarty. Czasami przypominają zwierzątka, nad którymi nie sposób zapanować. Bez względu na to, jaką osobowością odznacza się demon, każdy podlega kontroli prowadzonej przez tak zwanego Pogromcę Demonów, który ma za zadanie obłaskawiać te istoty i trzymać je w ryzach.

Pożeracz Demonów to książka adresowana do młodych czytelników, zwłaszcza tych rozpoczynających przygodę z literaturą fantastyczną (8-10 lat). Krótkie, nieskomplikowane zdania oraz dobre rozłożenie partii opisowych i dialogowych sprawia, że lektura jest naprawdę przyjemna. W powieści jest sporo humoru, zwłaszcza sytuacyjnego (o czym świadczy pojawienie się chociażby chodzącego łóżka). Pożeracza Demonów czyta się jak bajkę: na próżno szukać tu zaskakującej akcji, wszystkie wydarzenia toczą się jednostajnym tempem, nie ma też wielkiego finału. Ot, lekka opowiastka dla dzieciaków.

Trudno cokolwiek powiedzieć o głównych bohaterach – to młodzi ludzie, którzy tak naprawdę oznaczają się kilkoma charakterystycznymi cechami i zachowaniem, które determinuje ich osobowość. To po prostu postacie stojące po jasnej stronie mocy, które muszą przeciwstawić się złu, przedstawionemu w nieco zdeformowanej formie: demony są pokraczne, śmieszne i czasami irytujące (jednym z nich jest glut z nosa – to idealna wersja grozy dla małych czytelników).

Pożeracz Demonów to drugi tom cyklu, który można czytać jako samodzielną powieść. Prawa filmowe do zekranizowania pierwszej części (Pogromca demonów) zostały już wykupione i tylko czekać, aż na srebrnym (a może i kinowym) ekranie zadebiutuje Nat z krwi i kości. Miłośnicy przygód nastoletniego kolekcjonera demonów mogą sięgnąć po kolejną powieść pt. Demonożerca, która – miejmy nadzieję – ukaże się wkrótce na polskim rynku literackim. Podsumowując – Pożeracz Demonów to idealna lektura dla dzieci, którym z pewnością spodoba się spora dawka humoru oraz przystępny i prosty w odbiorze język.

Pattyczak

Tytuł: Pożeracz demonów
Autor: Royce Buckingham
Seria: Pogromca demonów, tom 2
Tytuł oryginalny: Demon Eater 2009
Tłumaczenie: Jacek Manicki
Wydawnictwo: Albatros
Data i miejsce wydania: 17.01.2014, Poznań
Oprawa: twarda
Wydanie: I
Liczba stron: 255
ISBN: 978-83-7659-761-4

Podsumowanie

Pożeracz demonów

Pożeracz demonów
  • 5/10
    Fabuła
  • 5/10
    Stylistyka
  • 5/10
    Wydanie

Zalety

  • prosty język
  • zabawne sceny
  • dużo humoru

Wady