6 stycznia 2025

Słowik Kristin Hannah to poruszająca opowieść, w której autorka z właściwą sobie wrażliwością snuje historię o sile słów, miłości i niezłomności wobec przeciwności losu. Powieść ta, osadzona w dramatycznym kontekście historycznym, zachwyca głębią psychologiczną postaci oraz umiejętnością oddania złożoności ludzkich emocji. Hannah mistrzowsko balansuje między intymnością jednostkowych przeżyć a uniwersalnym przesłaniem, jakie niesie opowieść o ludzkiej odwadze i nadziei.

Kto jest tytułowym Słowikiem?

Powieść opowiada historię dwóch sióstr, Vianne i Isabelle, które w obliczu II wojny światowej muszą stawić czoła dramatycznym wyzwaniom w okupowanej Francji. Vianne, żyjąca w Carriveau z córką Sophie, zmaga się z codziennością pod niemiecką okupacją. Po utracie męża, który trafia do obozu jenieckiego, musi przetrwać w warunkach niedostatku, prześladowań oraz przymusowego zakwaterowania oficerów Wehrmachtu i SS. Jej odwaga przejawia się w ukrywaniu żydowskich dzieci, w tym adoptowanego syna przyjaciółki. Choć wojna pozostawia głębokie rany fizyczne i emocjonalne, Vianne stara się odbudować życie z powracającym mężem.

Isabelle, młodsza i bardziej buntownicza siostra, wybiera aktywną walkę z okupantem, angażując się w ruch oporu. Pod pseudonimem „Słowik” organizuje ucieczki alianckich lotników do neutralnej Hiszpanii, zdobywając sławę wśród nazistów, którzy ją ścigają. Ostatecznie zostaje schwytana i trafia do obozu koncentracyjnego, gdzie walczy o przetrwanie. Pomimo okrutnych warunków, przeżywa wojnę, jednak jej zdrowie nie pozwala na dalsze życie. Przed śmiercią odnajduje pojednanie z siostrą, ukazując siłę więzi rodzinnych na tle wojennego koszmaru.

Dobry i zły Niemiec

Nie mogę przejść obojętnie obok sposobu, w jaki w niektórych książkach czy filmach przedstawia się „dobrych Niemców” w kontekście II wojny światowej. Ta narracja, oparta na motywie: „nie chciałem, ale musiałem walczyć, wykonywać rozkazy, bałem się,” wydaje mi się nie tylko uproszczona, ale wręcz szkodliwa. Rozmywa odpowiedzialność za wojenne zbrodnie i zaciera granicę między oprawcą a ofiarą. Oczywiście, indywidualne tragedie istniały, jednak próby nadania okupantom łatki ofiar losu wydają się historycznym zakłamaniem. Zamiast konfrontować się z brutalną prawdą, taka narracja próbuje usprawiedliwiać nieusprawiedliwialne, a to budzi mój sprzeciw. W literaturze historycznej czy fabule osadzonej w realiach wojennych potrzebujemy odpowiedzialności i uczciwości wobec przeszłości, nie zaś prób jej wygładzenia.

Niewykorzystana szansa

Historia drogi ucieczki Isabelle przez surowe Pireneje, stworzonej z myślą o ratowaniu zestrzelonych alianckich lotników, nawiązuje do inspirującego dziedzictwa 24-letniej Belgijki, Andrée de Jongh. Ta młoda kobieta, z niezwykłą odwagą i niezłomnością, prowadziła pieszo lotników i innych poszukujących wolności przez górskie szlaki. Do końca wojny jej poświęcenie przyniosło ocalenie aż 118 lotnikom. Tragiczne losy de Jongh ukazują cenę jej heroizmu – została schwytana przez nazistów i deportowana do obozu koncentracyjnego Ravensbrück. Paradoksalnie, uniknęła egzekucji, gdyż oprawcy nie uwierzyli, że to ona była architektem całej operacji. Jej historia pozostaje świadectwem siły ducha i ludzkiej solidarności w obliczu wojennego okrucieństwa.

Choć doceniam wysiłek autorki w oparciu fabuły o poruszający wątek historyczny, mam wrażenie, że jego potencjał został niewystarczająco wykorzystany. Zamiast skupić się na zgłębieniu prawdziwych wydarzeń, które mogłyby dodać opowieści wyjątkowej autentyczności i emocjonalnego ciężaru, większy nacisk położono na problemy rodzinne bohaterów. Choć te wątki mają swoją wartość i pozwalają lepiej zrozumieć psychologię postaci, ich dominacja sprawia, że historyczne tło zdaje się jedynie pretekstem, a nie pełnoprawnym elementem narracji. Czułam niedosyt, bo miałam nadzieję na bardziej wyraziste połączenie osobistych dramatów z historycznym kontekstem, który pozostaje w tle, zamiast pulsować życiem i zaangażowaniem.

Słowik Kristin Hannah to poruszająca opowieść, która z jednej strony ukazuje brutalność wojny, a z drugiej – niezwykłą siłę ludzkiego ducha, miłości i poświęcenia. Choć momentami można odczuć, że autorka bardziej skupia się na emocjonalnych aspektach relacji niż na głębokim osadzeniu w historycznych realiach, książka pozostaje wciągającą i wzruszającą lekturą. To historia, która przypomina o znaczeniu odwagi i o tym, jak w najciemniejszych czasach zwykli ludzie stają się bohaterami. Słowik nie tylko porusza, ale i zmusza do refleksji nad tym, jak wojna kształtuje losy jednostek. Szkoda jedynie, że ze sprawców powoli robi się ofiary.

Pattyczak

Tytuł: Słowik

Tytuł oryginalny: The Nightingale 2015

Autor: Kristin Hannah

Tłumaczenie:

Wydawnictwo: Świat Książki

Data i miejsce wydania: 26/10/2022

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Wydanie: I

Liczba stron: 560

Podsumowanie

Słowik

Słowik
  • 6.5/10
    Fabuła
  • 6.5/10
    Stylistyka
  • 7/10
    Wydanie

Zalety

  • nieoceniona postawa kobiet pomagających w przemycaniu żółnierzy i pilotów alianckich

Wady

  • dobry Niemiec, który nie chce wojny, ale musi w niej uczestniczyć
  • za mało wątków historycznych