0
7.8/10
Wygnana Królowa (Cinda Williams Chima) – recenzja
Fantasy / 25 września 2015

Szeroki wachlarz ciekawie zarysowanych postaci. Intrygujący i barwny świat przedstawiony. Wartka akcja, która wciąga i nie pozwala oderwać od dzieła dopóty, dopóki nie dojdzie się do ostatniej strony. Galeria Książki wie, jak wyłuskiwać potencjalne literackie perełki. Większość książek wydanych przez tę oficynę uważam za prawdziwe rarytasy – począwszy od powieści Ricka Riordana, poprzez te autorstwa Trudi Canavan, na dziełach Cindy Williams Chimy kończąc. Do tego dochodzą jeszcze okładki, które można uznać za małe dzieła sztuki. Dlatego kiedy słyszę, że Galeria Książki wydaje nową powieść, wiem, że nie muszę czytać blurbu, by podjąć decyzję o jej zakupie. Strzał na ślepo okazuje się przeważnie tym w dziesiątkę. Nie inaczej było w przypadku sagi Cindy Williams Chimy – „Siedem Królestw”. Pierwszy tom dosłownie połknęłam w całości zaledwie w dwa dni (gdyby nie spora liczba stron i masa obowiązków, zapewne zajęłoby mi to o wiele mniej). Odrzuciłam wszelkie inne literackie dobra, by móc poświęcić się wyłącznie śledzeniu losów bohaterów tej serii. Warto było. Wygnana Królowa, druga część sagi „Seidem Królestw”, zapewniła mi prawie tak dobrą rozrywkę, jak pierwszy tom. Wszystkie drogi prowadzą do Oden’s Ford – akademii wojskowej. I właśnie do tego miejsca udają się główni bohaterowie: Han z Tancerzem, Raisa z Amonem oraz…

0
8/10
Król Demon (Cinda Williams Chima) – recenzja
Fantasy / 23 września 2015

Wydawać by się mogło, iż książka o losach zbuntowanej księżniczki walczącej o prawo do samodzielnego decydowania o własnym losie w połączeniu z wątkiem biednego chłopaka, którego życie jest naznaczone nieustannym ukrywaniem się przed Gwardią Królewską nie zostanie zauważona przez szersze grono czytelników. Bowiem czym nowym chce nas urzec autorka? Historią nieposłusznej następczyni tronu i chłopca, którego los zetknie się z losem dziewczyny i tym, że tych dwoje się w sobie zakocha i będzie walczyć przeciwko całemu światu? Na szczęście nie, bo inaczej nigdy nie wzięłabym tej powieści w swoje ręce i nie oddała się pasjonującej lekturze. Wręcz przeciwnie, Chima równomiernie kładzie nacisk na prowadzenie różnorodnych wątków, dzięki czemu książka jest pasjonującą literacką przygodą dla każdego, niezależnie od wieku. Powstaje więc pytanie – o czym traktuje Król Demon? Kim jest tytułowy bohater? Nie chcę zdradzać wiele z fabuły, bo to pozbawi czytelnika przyjemności płynących z lektury. Wiele na temat treści można dowiedzieć się z tyłu okładki – głównymi postaciami są Han Alister i Raisa ana’Marianna z rodu Szarych Wilków. Chłopak jest złodziejem, jedynym żywicielem rodziny i przez przypadek wchodzi w posiadanie potężnego amuletu należącego do rodu Bayarów, wpływowych czarnoksiężników Północy. Raisa to prawie szesnastoletnia księżniczka, której dzień imienia (urodzin) to  oficjalny…

0
7.3/10
Pewnej nocy we Włoszech (Lucy Diamond) – recenzja
Powieść obyczajowa / 21 września 2015

Nie ma chyba nic bardziej denerwującego niż mylący blurb. Tym razem ten nieszczęśliwy zabieg redaktorski trafił się w powieści Lucy Diamond Pewnej nocy we Włoszech. I chociaż opis książki głosi, że to historia trzech kobiet, które poznały się na kursie językowym i w chwili życiowego kryzysu postanowiły wyjechać do Włoch, by odmienić swoje życie, to w gruncie rzeczy dostajemy książkę o zbliżającym się nieszczęściu, sposobach radzenia sobie z kryzysami oraz o umiejętności znalezienia bliskiego sercu pocieszyciela. Anna, pierwsza z bohaterek, to młoda, pełna energii dziennikarka, która dowiaduje się, że jej ojciec to rodowity Włoch. Dziewczyna postanawia zacząć uczyć się języka włoskiego, by wraz z chłopakiem wyjechać do pięknej Italii i tam odnaleźć swego rodzica. Niestety, partner nie jest tak entuzjastycznie nastawiony do wyjazdu, podobnie jak i jej matka Sophie, pracująca jako kelnerka we włoskim Sorrento około 30-letnia kobieta, od razu po ukończeniu szkoły postanowiła porzucić rodzimą Wielką Brytanię i podróżować do najsłynniejszych zakątków świata. Niestety, jej plany zostały pokrzyżowane przez chorobę ojca, stąd też musi się zmierzyć z bolesnym powrotem do domu i konfrontacją z rodzicami, z którymi od dawna ma na pieńku. Trzecią postacią jest Catherina. Całe swoje życie poświęciła rodzinie, wychowywaniu dzieci i opiece nad domem. Po odwiezienia…

0
5.8/10
Co by było gdyby? (Jemma Forte) – recenzja
Powieść obyczajowa / 19 września 2015

Jennifer mocno pokłóciła się z mężem, po czym w samym szlafroku i w kusej bieliźnie wybiegła na ulicę, gdzie potrącił ją samochód. W wyniku dość poważnego uszczerbku na zdrowiu zapadła w śpiączkę, w czasie trwania której zyskała zdolność zobaczenia swoich alternatywnych losów. Jak by wyglądało życie młodej Jen, gdyby podczas szalonych wakacji w Grecji postanowiła uciec do Australii z przystojnym i lubiącym lekkie narkotyki Aidanem? Czy byłaby szczęśliwa, gdyby związała się z informatycznym pedantem Timem? A może to właśnie życie u boku Steve’a zapewniłoby jej dobrobyt i szacunek wśród najbliższych? Trzydziestoośmioletnia Jennifer wyrusza w niezwykłą podróż, w trakcie której poznaje alternatywne ścieżki, jakimi mogło potoczyć się jej życie. Podróż wiodącą przez blisko 400 stron powieści. W rzeczywistości akcja Co by było gdyby? obejmuje trzy plany fabularne: pierwszy z nich dotyczy bieżących wydarzeń, czyli wypadku Jennifer, reakcji jej męża Maxa oraz najbliższej przyjaciółki Karen. Drugi z nich koncentruje się wokół historii małżeńskich problemów państwa Wright, a konkretnie ich trwającego od kilku miesięcy kryzysu (w tym kłopotliwej znajomości Maxa z koleżanką z pracy i wyrzutów, jakie robi mąż bohaterce chcącej iść do pracy po odchowaniu ich dwóch córeczek). Ostatnia część dotyczy alternatywnych ścieżek życiowych wyborów Jennifer: obejmuje nie tylko jej relacje z…

0
3.3/10
Przeznaczenie bohaterów (Morgan Rice) – recenzja
Fantasy / 17 września 2015

Przeznaczenie bohaterów, otwierające sagę Krąg czarnoksiężnika autorstwa amerykańskiej pisarki Morgan Rice, to zaledwie pierwszy z siedemnastu tomów poświęconych problemom dojrzewania i mierzenia się z przeciwnościami losu nastoletnich bohaterów. Do kogo skierowana jest książka i czy warto po nią sięgnąć? Thorgrin McLeod, w skrócie Thor (nie mylić z bohaterem komiksów Marvela), dorasta w opuszczonej przez ludzi niewielkiej wiosce na skraju Królestwa Kręgu wraz ze swoimi trzema starszymi braćmi i ojcem. Chłopak nie ma w życiu lekko, najbliżsi nie darzą go zaufaniem, traktują jak odszczepieńca, mającego za zadanie wykonywać najgorsze prace domowe (między innymi pasanie owiec). Pewnego dnia spotyka w lesie tajemniczego druida Argona, który namawia go do realizacji marzenia, jakim jest przyłączenie się do elitarnego oddziału królewskiej armii zwanej Srebrnymi. Thor postanawia wyruszyć w podróż i tym samym odmienić swoje życie. Kreacja głównego bohatera składa się z kilku znanych z elementów wywodzących się z klasycznych bajek i legend: Thorgrin to nastoletni chłopak, pełen samozaparcia, odwagi i pogody ducha, jakich nie są w stanie stłamsić przeciwności losu, lecz w momencie kontaktu z nieco starszą dziewczyną o imieniu Gwen cała jego pewność gdzieś ulatuje. To typowy protagonista, któremu wyznaczona jest ścieżka honoru, sprawiedliwości i mądrości. Przeznaczenie bohaterów to książka skierowana do młodszych odbiorców, dlatego…

5
3.7/10
Wszechświaty (Leonardo Patrignani) – recenzja
Science-fiction / 16 września 2015

Czasami czytelnik napotyka na swojej literackiej ścieżce książkę, która okazuje się wielkim rozczarowaniem. Nie chodzi bynajmniej o fakt, że to do cna zła powieść, gdzie każdy element zasługuje na napiętnowanie, a twórca wątpliwej jakości pozycji ma zakaz pisania – najlepiej dożywotni. W przypadku książki Leonardo Patrignaniego odbiorca ma do czynienia z innym problem – chyba nawet dużo gorszym niż ten omówiony przed chwilą. Autor serwuje czytelnikowi naprawdę ciekawy i smakowity kąsek, jednak, nie wiadomo z jakich przyczyn, gdzieś po drodze wszystko koncertowo niszczy, by na samym końcu oryginalny pomysł zamienić w jeden wielki niezjadliwy literacki zakalec. I właśnie w takich momentach odbiorca woła o pomstę tam, gdzie się da! Choć Jenny i Alex znają się od już od jakiegoś czasu, nigdy tak naprawdę się nie widzieli. Porozumiewają się ze sobą prawie każdego dnia, ale nie używają do tego żadnych przekaźników telekomunikacyjnych. Komunikują się ze sobą za pomocą umysłu. Bohaterowie nawet nie wiedzą, czy osoba po drugiej stronie telepatycznej linii jest prawdziwa, czy to tylko ich chore urojenia. Alex bardzo mocno wierzy w to, że Jenny to prawdziwa osoba z krwi i kości. By udowodnić sobie, że wcale nie powinien udać się z wizytą do psychiatry, postanawia wyruszyć w podróż –…

0
7.2/10
Złodzieje snów (Maggie Stiefvater) – recenzja
Fantasy / 15 września 2015

Zbyt wiele, stanowczo zbyt wiele czasu zajęło wydawnictwu Uroboros opublikowanie drugiego tomu serii książek Maggie Stiefvater pt. Król Kruków. Akcja Złodziei snów, bo o nim mowa, rozgrywa się bezpośrednio po wydarzeniach z tomu otwierającego cykl. Jak się skończyła pierwsza część? Nie pamiętam. Od jej premiery minęło prawie dwa lata, dlatego też lektura początkowych kilkudziesięciu stron jest dość trudna. Niemniej po pół godziny czytania główne wątki stają się na powrót rozpoznawalne, a dzięki krótkim wstawkom przypominającym najważniejsze informacje dotyczące bohaterów, można na nowo wciągnąć się w świat Króla Kruków. Wiodącą postacią tej odsłony jest Ronan Lynch. Chłopak posiada niezwykły talent, który polega na wykradaniu dowolnego przedmiotu ze snu, w jakim właśnie uczestniczy. Czasem są to bezużyteczne przedmioty, czasem fajne gadżety, a niekiedy potwory, które chcą za wszelką cenę zabić chłopaka. Przysparza to głównym bohaterom nie lada kłopotów, bowiem oprócz problemów ze stworami na Ronana czyha tajemniczy Szary Mężczyzna poszukujący Grenwarena, mistycznego artefaktu umożliwiającego kradzieże ze snów. Jednocześnie Stiefvater kontynuuje wątek z poprzedniej części, którym jest poszukiwanie magicznego Glendowera, Króla Kruków. Autorka skupiła się także na rozwinięciu wątku Kavinsky’ego i Adama, redukując jednocześnie motyw miłosny, tym samym ograniczając postać Blue do jedynie kilku ważnych epizodów. Moim zdaniem to strzał w dziesiątkę, bowiem…

0
9.5/10
USA w cieniu swastyki. (Arnie Bernstein) – recenzja
Publicystyka / 10 września 2015

Czy film, na który idzie się do kina, może stać się inspiracją do napisania książki, i to książki historycznej? Tak stało się kilka lat temu, w 2009 roku, kiedy to Arnie Bernstein obejrzał dzieło Quentina Tarantino Bękarty wojny. To właśnie kinowy seans pobudził autora do refleksji nad historią Żydów walczących z nazizmem i jego szeroko zakrojoną ideologią w Stanach Zjednoczonych. Na początku lat 30-tych XX wieku niemal jedna piąta ludności USA była pochodzenia niemieckiego. Nic więc dziwnego, że ideologia totalitaryzmu, głoszona przez Hitlera, trafiła na podatny grunt. W Stanach Zjednoczonych działali już co prawda Przyjaciele Nowych Niemiec, ale dopiero przyjazd Fritza Juliusa Kuhna do Ameryki położył prawdziwe fundamenty pod nową organizację. Urodził się on 15 maja 1896 roku w monachijskiej, wielodzietnej rodzinie. Od początku działalności Hitlera Kuhn był jego gorącym zwolennikiem. Nie udało mu się jednak zrobić politycznej kariery w Niemczech, ponieważ jako złodziej musiał uciekać z ojczyzny przed wymiarem sprawiedliwości. Z wykształcenia chemik, po przyjeździe do USA zatrudnił się w zakładach Henry’ego Forda, który, oprócz produkcji samochodów, słynął także z autorstwa antysemickich artykułów w rubryce gazety The Dearborn Independent (m.in. napisał Międzynarodowego Żyda). Pod przewodnictwem Kuhna Przyjaciele Nowych Niemiec w 1936 roku przeistoczyli się w Niemiecko-Amerykański Bund, organizację o faszystowskiej ideologii….

6
6/10
Silver. Powrót na Wyspę Skarbów (Andrew Motion) – recenzja
Powieść młodzieżowa / 7 września 2015

Jedna z najpopularniejszych, można rzec – flagowych, powieści szkockiego twórcy, Roberta Louisa Stevensona, doczekała się kontynuacji. O jaką pozycję chodzi? Książkę, którą wielokrotnie przenoszono na ekrany albo do jakiej nawiązywano w innych produkcjach. Morska podróż, wielka przygoda, ukryty skarb i piraci – ta historia podbiła serca czytelników na całym świecie. „Wyspa Skarbów” to powieść marynistyczna, która zabiera odbiorcę w niezapomnianą podróż na zapomnianą przez boga wyspę, gdzie bohaterowie będą musieli zmierzyć się z niebezpieczeństwami. Andrew Motion postanowił sięgnąć po znany motyw i przedstawić historię rozgrywającą się czterdzieści lat po wydarzeniach opowiedzianych w dziele Stevensona. Jim Hawkins nasłuchał się za swojego życia od ojca, również Jima Hawkinsa, opowieści o tajemniczej Wyspie Skarbów i okrutnym Johnie Silverze. Młody bohater nigdy nie negował racji rodziciela, głęboko w sercu wyrył sobie wszelkie słowa od niego usłyszane. Do dnia, kiedy na jego drodze pojawiła się Natty – córka odwiecznego wroga ojca protagonisty – Johna Silvera. Dziewczyna proponuje bohaterowi interes życia – wyprawę na osławioną Wyspę Skarbów w celu odnalezienia pozostałych na niej sztabek srebra. Czy młody Hawkins, tak jak jego ojciec wcześniej, uda się w niebezpieczną wyprawę? Andrew Motion miał przed sobą trudne zadanie do wykonania – musiał stworzyć kontynuację, która zachwyci czytelnika tak samo…

0
6.7/10
CK Monogatari (Artur Laisen) – recenzja
Fantasy / 6 września 2015

Co mogą mieć wspólnego ze sobą Polska i Japonia? Czy łączy je tylko zamiłowanie do jedzenia sushi, picia sake i oglądania anime? Otóż nie, bowiem kontakty między tymi dwoma państwami nie ograniczają się wyłącznie do kwestii kulturowych. W powieści Artura Laisena Kraj Kwitnącej Wiśni to nie tylko wysoce rozwinięta technologicznie i społecznie ojczyzna studia Ghibli, ale także niebezpieczny, pełen zjaw, demonów i magii świat duchowej, japońskiej rzeczywistości. Kiedy z tokijskiej centrali do kieleckiej fabryki przyjeżdża sam Sho Kyubimori (zastępca CEO) w celu zrealizowania tajemniczego projektu architektonicznego jeszcze nie wiemy, że jego tropem podąża Yuki Yamada (emisariuszka klanu Oda) oraz pan Toru (zabójca Yakuzy). Podczas spotkania z Piotrem Jaskulskim, dyrektorem lokalnego biznesu, prezes Sho przedstawia mu propozycję nie do odrzucenia. 35-latek musi wyrazić zgodę, bowiem po przejęciu upadającej firmy to właśnie pan Kyubimori wydaje polecenia dotyczące jej dalszego rozwoju. Fabuła „CK Monogatari” jest drobiazgowo dopracowana. Widać, że autor włożył w swoją pracę kawał solidnej roboty, bowiem wszystkie elementy japońskiej fantastyki, począwszy od postaci kitsune poprzez specyficzny punkt postrzegania otaczającego bohaterów świata, skończywszy na porządnej deskrypcji zderzenia świata japońskiego i słowiańskiego. I właśnie to zróżnicowanie ze względu na sposób odbioru rzeczywistości między Polakami a Japończykami uderza w powieści najbardziej. Słowem-kluczem łączącym wszystkich…