30 stycznia 2015

Siódmy Syn recenzja filmWszystko zależy od nastawienia, z jakim się wybiera do kina na Siódmego syna. Jeśli widz nie wymaga skomplikowanej fabuły oraz oglądania „styranych” życiowo postaci, natomiast oczekuje przyjemnego kina akcji, na który może się wybrać z nieco starszymi dziećmi, to najnowsza produkcja Legendary Pictures powinna w pełni go zadowolić.

Fabuła filmu jest bardzo luźną adaptacją jednej z powieści Josepha Delaney’a. W zasadzie obraz ma niewiele wspólnego z książką za wyjątkiem kilku elementów. Głównym bohaterem jest Tom Ward, tytułowy siódmy syn siódmego syna, którego los przeznaczył do wykonywania wielkich czynów. Szkoli się on pod okiem bystrego, chociaż niezbyt odpowiedzialnego Stracharza, mistrza Gregory’ego. Dość szybko młodzieniec musi się zmierzyć z arcywrogiem w postaci złowrogiej czarownicy Mateczki Malkin. Siódmy syn posiada wszystkie elementy sprawnego kina fantasy: czarownice, smoki, duchy, boginy oraz inne zjawy, magię, przeznaczenie, miłość i przygodę. A to wszystko w miłej dla oka otoczce pięknych kanadyjskich krajobrazów i stonowanej muzyki autorstwa Marco Beltramiego.

Trzeba uczciwie przyznać, iż fabuła filmu nie jest w żaden sposób zaskakująca. Prosta i przewidywalna, niemniej odpowiada docelowej grupie odbiorców, jakimi są starsze dzieci i nastolatkowie. Niemniej wcale nie trzeba odczytywać tego jako wady obrazu, bowiem pozwala to się skupić nie tylko na samej akcji, ale przede wszystkim na analizie postępowań głównych postaci. Nie wypełniają oni ślepo swego przeznaczenia i stawiają pytania o celowość swoich działań. Widać to zwłaszcza w przypadku Toma i Alice, którzy kierują się własnym sumieniem i przekonaniami.

Tak naprawdę dzieło Bodrova to filmowa baśń ze szczęśliwym zakończeniem. Dojrzewający bohater musi odnaleźć swoje miejsce w świecie, a stary Stracharz rozprawić z demonami przeszłości. Liczne starcia dobra ze złem, walki z własnymi słabościami i stawianie pierwszych kroków na drodze miłości są również obecne na wielkim ekranie.

Siódmy syn posiada kilka barwnych elementów. Najjaśniejszym z nim jest postać mistrza Gregory’ego (trochę przypominającego polskiego Wiedźmina na emeryturze). Za odpowiednią opłatą w postaci woreczka pełnego złota jest w stanie pokonać każdego potwora, zjawę czy co tam nęka społeczność w danej chwili. To bystry, inteligentny i przebiegły w walce mędrzec-zawadiaka, niemniej stroniący od ludzi. Jego ulubioną towarzyszką jest piersiówka z tajemniczą zawartością (zapewne dobrego alkoholu) lub kufel piwa w lokalnej tawernie (świetnie zrealizowana scena początkowej walki). Kiedy pod jego skrzydła trafia młody Tom, nie szczędzi mu ironicznych komentarzy i uwag odnoszących się do jego stylu walki i sposobów zdobywania nowej wiedzy. To właśnie interakcja między dwojgiem bohaterów sprawia, że widzowi mimowolnie zaczynają drgać kąciki ust. I to właśnie wszechobecny humor (sytuacyjny, językowy i postaci) sprawia, iż film nabiera lekkości.

Na seans warto się wybrać w wersji 3D, bowiem efekty specjalne są zrealizowane na naprawdę przyzwoitym poziomie (odpowiadał za nie John Dykstra, pracujący, m.in. przy Gwiezdnych wojnach). Wrażenie robią zwłaszcza sceny ze smokami oraz przechadzek w lesie pełnych duchów i bagiennych zjaw. Postać bogina i Kła wizualnie nie odbiegają od wyglądu orków z filmów Petera Jacksona  (są tylko mniej przerażające), zaś animacjom zwierząt nie można niczego negatywnego zarzucić.

Podsumowując, mimo lekko kulejącego scenariusza, najnowsze dzieło Bodrova to sprawnie zrealizowany film fantastyczno-przygodowy dla nastoletniego widza. Dorosły miłośnik fantasy wyjdzie z kina rozczarowany, niemniej to dla młodszych widzów skierowany jest Siódmy syn. To lekki i niezobowiązujące dzieło z dobrą oprawą audiowizualną, na które można się wybrać podczas zimowych ferii. Jak wspomniałam, wszystko zależy od odpowiedniego nastawienia.

Pattyczak

 

Tytuł oryginalny: Seventh Son

Tytuł polski: Siódmy syn

Gatunek: Fantasy, Przygodowy

Czas trwania: 102 minuty

Kraj produkcji: Chiny, Kanada, USA, Wielka Brytania

Premiera światowa: 17 XII 2014

Premiera polska: 23 I 2015

Reżyseria: Sergey Bodrov

Scenariusz: Charles Leavitt, Max Borenstein, Steven Knight, Matt Greenberg

Studio: China Film Co., Legendary Pictures, Moving Picture Company (MPC)

 

Obsada:

Mistrz Gregory: Jeff Bridges

Tom Ward: Ben Barnes

Mateczka Malkin: Julianne Moore

Alice: Alicia Vikander

Bony Lizzle: Antje Traue

Radu: Djimon Hounsou