1 października 2015

Marek Świerczek SkowytMarek Świerczek nie ma szczęścia do wydawnictw. Jego wcześniejszy Dybuk przeszedł niemal niezauważony, a fatalna jakość korekty znacznie umniejszała przyjemność czytania naprawdę fascynującej historii. Z kolei Skowyt został błędnie sklasyfikowany jako utwór fantastyczny, chociaż kontynuuje wątek służb specjalnych rozpoczęty we wspomnianym Dybuku (co skrupulatnie pominięto w blurbie).

Novae Res określiło Skowyt jako „nową jakość polskiego kryminału”, chociaż to tak naprawdę tajemnicza i niepokojąco realna powieść o zmianie układu politycznego w naszym kraju. To coś znacznie większego niż zwykły kryminał.

Akcja powieści rozgrywa się w 1989 roku w jednym z miast Polski. Toczą się rozmowy Okrągłego Stołu w Magdalence, a transformacja ustrojowa nabiera coraz bardziej wyraźnych kształtów. Kapitan kontrwywiadu, Robert Karski, zostaje wezwany przez komendanta milicji do spraw służby bezpieczeństwa, Hamerskiego. Ma odnaleźć zbiegłego funkcjonariusza SB, Artura Hellera, który zniknął bez śladu. Zadanie wydawałoby się niezbyt trudne w realizacji, gdyby nie to, że zaczynają nagle umierać ludzie z najbliższego otoczenia Hellera. Okazuje się, że zaginiony brał udział w tajemniczym szkoleniu na terenie wschodnich Niemiec. Tylko garstka wybranych osób w MSW wiedziała, kim byli ludzie po przeszkoleniu i jaki był cel ich działania.

Robert Karski to najlepszy oficer, pełen uroku tajemniczy mężczyzna, czytujący poezję T.S. Eliota i Charlesa Baudelaire’a w ich ojczystych językach, poszukujący odpowiedzi na dręczące go tematy w… Psalmach. Karski to mistrz w ukrywaniu swojej prawdziwej natury. Artur Heller jest równie skomplikowanym bohaterem. Jego duszę skrywa mrok, który powoli przejmuje nad nim kontrolę.

Karski i Heller to myśliwi, którzy nie spoczną, dopóki nie dopadną swoich ofiar. Heller jest mroczny, samotny, pragnie miłości. To samotnik, którego unikają ludzie ze względu na strach, który budzi. To właśnie dzięki tym cechom został wybrany przez swoich mocodawców, aby zostać likwidatorem. A Karski? Kim jest tak naprawdę, jaką tajemnicę próbuje utopić w kieliszku koniaku? Do czego zaprowadzą go poszukiwania Artura?

Ulice miast w Polsce w 1989 roku są wyludnione, ludzie nieufni i tylko osiedlowi pijacy zdają się nie dostrzegać nadciągających zmian. W dziwnych okolicznościach giną księża i osoby związane z kościołem. Powietrze jest gęste od mieszanki niepewności, strachu, nadziei na lepsze zmiany. Autor w znakomity sposób oddał ducha tamtych przemian. Opisy obdrapanych blokowisk, szarych ulic i ludzi topiących marzenia w alkoholu, mówią wiele na temat tamtych czasów.

A rzekomy wątek nadnaturalny? Cóż, można powieść czytać i w takim kluczem, niemniej jest to chyba najbardziej powierzchowna i płytka interpretacja tytułowego skowytu. Dzikie zwierzę, wilkołak, potwór – jakkolwiek by tego nie nazwać, nie można dosłownie utożsamiać i odbierać owej postaci jako bohatera fantastycznego. To raczej metaforyczne określenie przemian jednego bohatera. Zezwierzęcenie, brak jakichkolwiek oporów przed zabijaniem, stłamszenie sumienia – to nie cechy nadprzyrodzonej istoty, a jednej z wiodących postaci. Można również dostrzec analogię wobec diabolicznego, okrutnego i pełnego zła systemu PRL-u. Z pewnością Skowyt da się odczytać na różnych płaszczyznach.

Marek Świerczek to bystry obserwator zmian, nie tylko tych politycznych. Analizując zmiany do 1989 roku autor zadaje niezwykle ważne pytanie: kto stworzył nowe układy, klasę polityczną i iluzję wolności obywatelskiej? Służby specjalne prowadzą swoją rozgrywkę, a sumienia ich agentów są coraz bardziej wyniszczone. Ludzie piszą donosy, przymilają się do władzy bez świadomości toczących się zakulisowo działań. Nawet wiejska szeptucha nie jest tą, za kogo ją mają ludzie. Po Dybuku to kolejna, świetna powieść o funkcjonowaniu UB i ludziach z nim związanych. Dla miłośników takiej literatury – nie lada gratka.

 

Pattyczak

Tytuł: Skowyt

Autor: Marek Świerczek

Wydawnictwo: Novea Res

Data i miejsce wydania:  07.2015, Gdynia

Oprawa: miękka

Wydanie: I

Liczba stron: 273

ISBN: 978-83-7942-815-1

Recenzja ukazana się pierwotnie na stronie Gildii.

Podsumowanie

Skowyt

Skowyt
  • 8/10
    Fabuła
  • 8/10
    Stylistyka
  • 7/10
    Wydanie

Zalety

  • Świetna postać Karskiego
  • Powieść z drugim dnem
  • Poprawa warsztatu pisarskiego autora

Wady

  • Brzydkie wydanie