0
5.3/10
Antipolis (Tomasz Fijałkowski)
Fantasy / 23 stycznia 2016

Akcja Antipolis rozgrywa się w 1936 roku. Dla autora, jako polonisty, to bardzo ważna data, bowiem to właśnie w połowie lat 30-tych nastąpiło apogeum katastrofizmu w literaturze polskiej: poeci i pisarze wieścili rychły koniec świata, utratę dotychczasowych wartości, nieuniknioną zagładę i zatracenie podstaw człowieczeństwa. Fijałkowski wykorzystał ów dekadencki klimat, przenosząc go na łamy swojej debiutanckiej powieści. Czy jednak pomieszanie nihilistyczno-pesymistycznych postaw z elementami fantastyki wyszło autorowi na dobre? Otóż niekoniecznie. Antipolis to powieść z gatunku historii alternatywnych. Rzeczypospolita jest europejskim mocarstwem z potężnym wojskiem, silną gospodarką i nieustraszonymi politykami. Dlaczego to właśnie Polsce przypadło to szczęście, by stać się kolebką spełnienia „amerykańskiego snu”? Otóż nasz kraj wygrał I wojnę światową i pokonał Rosję. Tytułowe Antipolis to stolica Korony (czytaj: Polski), gdzie swoją siedzibę ma Struktura: tajemna organizacja posiadająca w swoim dobytku skomplikowane urządzenie do przepowiadania przyszłości (wykorzystują do tego ludzi z niezwykłymi, ponadnaturalnymi zdolnościami, na przykład hybrydy powstałe ze związku kobiet z dziwną, pozaziemską istotą). W atmosferze nerwowości i katastrofizmu członkowie organizacji próbują zapobiec Zenitowi, zjawisku zetknięcia się dwóch światów, które wyzwala olbrzymią energię kosmiczną. Ma ono mieć miejsce właśnie w Antipolis, dlatego Strukturaliści próbują jak najszybciej zapobiec wydarzeniu, mogące negatywnie wpłynąć nie tylko na Polskę, ale także i na…