0
2.7/10
Mechaniczne pająki (Corina Bomann)
Fantasy / 20 lipca 2016

Połączenie wiktoriańskiej Anglii z technicznymi nowinkami spod znaku pary z pewnością jest bardzo atrakcyjne i pozostawia duże pole do popisu dla imaginacji autora, który zdecyduje się osadzić swoją historię w tak wykreowanej rzeczywistości. Spośród czołowych reprezentantów gatunku warto wymienić Philipa Pullmana (Zorza północy), Ju Honish (Obsydianowe serce), Cassandrę Clare (Mechaniczny anioł i pozostałe książki z cyklu), zaś z rodzimych autorów chociażby Krzysztofa Piskorskiego (Krawędź czasu, Zadra). Sięgając po kolejny tytuł ze świata steampunku, tym razem autorstwa niemieckiej pisarki (ur. w 1974 roku) Coriny Bomann, pt. Mechaniczne pająki miałam nadzieję, że w pełni wykorzysta ona możliwości tego typu świata przedstawionego. Nie myliłam się, jednak fatalne tłumaczenie sprawiło, iż całościowe wrażenie zyskało ocenę zaledwie dostateczną. Akcja rozgrywa się w 1888 roku, kiedy to młoda lady Violet Adair przygotowuje się do swego towarzyskiego debiutu wśród londyńskiej śmietanki arystokratycznej. Nikt nie wie, że dziewczyna w wolnych chwilach oddaje się swojej prawdziwej pasji, jaką jest konstruowanie nowoczesnych maszyn parowych, w czym pomaga jej zaprzyjaźniony majordomus Alfred (z obowiązkową tajemniczą przeszłością). Podczas przyjęcia wszystko wydaje się przebiegać wedle planu, kiedy dochodzi do nagłej śmierci lorda Stanona. Rozpoczyna się dwutorowe śledztwo: z jednej strony szefowa Secret Service ostrzega, iż zgon arystokraty to zaledwie początek, bowiem zagrożeni są…