Na skraju jutra (DVD) – recenzja
Akcja , Fantastyka / 17 grudnia 2014

Na skraju jutra to historia (początkowo totalnie beznadziejnego jako żołnierz) majora Williama Cage’a (Tom Cruise), który utkwił w czasowej pętli. Na nowo musi przeżywać każdą brutalną walkę z najeźdźcami z kosmosu, a także codziennie prowadzić ten sam nudny dialog i pić wstrętną kawę, po czym skończyć dzień swoją śmiercią. Wkrótce zaczyna trenować pod okiem Rity Vrataski (Emily Blunt), mając nadzieję, że pozwoli to pokonać wroga i uwolnić się od przekleństwa przeżywania w kółko przeklętej doby. Wydaje się znajome? Owszem, podobnie skrojoną fabułę mamy w Kodzie nieśmiertelności, niemniej Na skraju jutra posiada o wiele lepiej stopniowane napięcie, a także piękną Emily Blunt, która z pewnością przyciąga męskie oko w trakcie seansu. Któż nie chciałby móc ćwiczyć z tak świetnie wyszkolonym żołnierzem? Wydawać się może, że to futurystyczna strzelanka ze słabo zarysowanym światem (o czym za chwilę), jednak jest to bardzo mylące wrażenie. Kolejne śmierci Cage’a doskonale pokazują jego wewnętrzną przemianę ze zwykłego tchórza w amerykańskiego superbohatera (coś na wzór słynnego Dnia świstaka). Trudno nie zgodzić się z faktem, iż film naszpikowano licznymi odniesieniami historyczno-kulturowymi , niemniej w swojej recenzji chcę zwrócić uwagę na świat przyszłości. Na pierwszy rzut oka został fatalnie ukazany; bo co go odróżnia od naszej rzeczywistości? Jedynie obecność obcych…