0
2.3/10
Reguły gry. Seria Endgame (James Frey oraz Nils Johnson Shelton)
Science-fiction / 18 maja 2017

Trzeba znaleźć jedynie Klucz Słońca, dwa poprzednie klucze są w posiadaniu gracza Maccabee (Klucz Ziemi i Klucz Niebios), na polu bitwy pozostali już tylko najsilniejsi: Aisling (porzuciła Grę w obronie życia), Sarah, Hilal, Jago i Shari. Ta piątka zawarła pakt mający na celu powstrzymanie Maccabee przed ostatecznym zwycięstwem. Ustalają własne reguły gry i bardzo szybko wprowadzają je w życie. Do tego dochodzi jeszcze plan An Liu – gracz chce złożyć się w ofierze, by powstrzymać Endgame. Jak zakończy się wyścig, w którym stawką są losy całej ludzkości? Jednym z najciekawszych momentów w całej historii jest sposób przygotowywania się ludzkości do zagłady, która nadchodzi ze strony ogromnej asteroidy zwanej Abaddonem. Apokalipsa zbliża się nieuchronnie, ludzie zamykają elektrownie, zakłady przemysłowe i chemiczne, budują schrony, opracowują plany strategii wojskowej oraz medycznej, rządowe instytucje próbują zapanować nad zataczającym coraz większe kręgi chaosem, jednak nie do końca są w stanie przygotować się na nieznane. Miłośnicy klimatów postapo będą wielce rozczarowani realizacją tej tematyki w „Regułach gry”, ponieważ cykl „Endgame” ma jedynie dostarczyć rozrywki. Oszczędność środków literackich oraz skupienie się na prowadzeniu samej akcji sprawia, że zabrakło opisu stanów emocjonalnych zarówno bohaterów, jak i zwykłych ludzi. Podobnie jak w przypadku „Klucza Niebios” i „Wezwania”, „Reguły gry”…

1
3/10
Klucz niebios. Seria Endgame (James Frey oraz Nils Johnson Shelton)
Fantasy / 9 marca 2016

O ile pierwszy tom Endgame okazał się interesującym i nietuzinkowym wydarzeniem medialnym (w skrócie: czytelnicy mieli możliwość rozwiązywania zagadki wraz z bohaterami i wygrania prawdziwych pieniędzy), ale słabą pozycją literacką, to kontynuację można uznać za nikłe światełko w tunelu. W tomie pierwszym powieści Jamesa Freya oraz Nilsa Johnsona Sheltona kulała przede wszystkim fabuła oraz nieustanne przeskakiwanie między dwunastoma bohaterami. Nie pomogło także zachowanie oryginalnego układu tekstu – pozbawienie wcięć, akapitów oraz części znaków przystankowych – zwyczajnie męczyło. Klucz niebios stanowi bezpośrednią kontynuację wydarzeń kończących pierwszy tom trylogii, jednak z o wiele lepiej poprowadzonym wątkiem fabularnym i mniejszym chaosem w obrębie zmiany narracji z jednej postaci na drugą. Prawdopodobnie wynika to z faktu, iż zmniejszeniu uległa liczba protagonistów – już tylko dziewięć osób pozostaje w tytułowej grze. Klucz Ziemi został odnaleziony przez Sarę Alopay, co motywuje pozostałych Graczy do ostrzejszej walki o drugi artefakt. Nieco więcej miejsca zostało poświęcone Hilalowi, Maccabee i Baitsakhanowi, natomiast wątek Olmeka i Cahokianki wiele stracił z racji przewidywalności. Konstrukcja fabuły drugiego tomu jest zbliżona do tej z części pierwszej, dość powiedzieć, że główne wydarzenia wciąż obracają się wokół prób odnalezienia tytułowego klucza. Pociąga to ze sobą kolejne sojusze, zdrady oraz intrygi. Mordercze wyścigi staja się jeszcze…