0
5/10
Miraż (Matt Ruff)
Thriller / 15 kwietnia 2017

Nie bez przyczyny za mistrzów gatunku w tworzeniu alternatywnych historii uchodzi Philip K. Dick, (Człowiek z Wysokiego Zamku), Robert Harris (Vaterland) oraz Orson Scott Card (Badacze czasu, Opowieść o Alvinie Stwórcy). Snucie powieści w myśl „co by było, gdyby…” jest nęcącą, ale i wielce trudną czynnością, która wymaga wysokiej wprawy pisarskiej i szeroko pojętej wiedzy na temat wydarzeń obejmujących określony wycinek historyczny. Dobrze napisana książka dostarczy odbiorcy rozrywki na kilku poziomach – przede wszystkim zabawy intelektualnej, po drugie rozliczenia się z pewnymi procesami historyczno-społecznymi i finalnie dostarczy bodźców, które pobudzą do myślenia nad otaczającą rzeczywistością. Książka rozpoczyna się atakiem terrorystycznym, a konkretnie porwaniem samolotów pasażerskich i rozbiciu ich o wieżowce w Bagdadzie (9 listopada 2001 roku – odwrócenie daty realnych wydarzeń sprzed ponad dziesięciu lat). Jednak w Mirażu odpowiedzialność za terror biorą na swoje barki nie wyznawcy islamu, lecz fundamentaliści chrześcijańscy. W odwecie Zjednoczone Państwa Arabskie (ZPA) szybko podbijają terytoria Stanów Zjednoczonych, zakładając w Waszyngtonie tak zwaną Zieloną Strefę. Równocześnie na ulicach rozsiewana jest plotka, jakoby obecna rzeczywistość jest fikcyjna, stanowiąc nieudolne odbicie prawdziwej, oddalonej od ludzkości. Sprawą tytułowego mirażu zajmuje się grupa policjantów z Bagdadu na czele z Farukiem i jego załogą: Samirem, Amalem i Mustafą. Świat powieści Ruffa…