Zło nigdy się nie podda.Następcy. Bunt na Wyspie Potępionych
Fantasy , Książki , Recenzje / 2 stycznia 2018

Seria Następcy to nie tylko trzy tomy książek autorstwa Melissy De La Cruz, to także dwa filmy. Ci sami bohaterowie, po prostu telewizyjne produkcje opowiadają inne przygody niż te zamieszczone na kartach powieści. Wszystkie historie  przeplatają się ze sobą i wzajemnie uzupełniają. Jeżeli chcecie rozpocząć zaznajamianie się z filmowo-książkową serią, najpierw musicie sięgnąć po Wyspę Potępionych, następnie obejrzeć Następców, później przeczytać Powrót na Wyspę Potępionych oraz recenzowany Bunt na Wyspie Potępionych i dopiero na końcu wziąć na tapet Następców 2. Nieco to skomplikowane, ale bez zachowania wspomnianej chronologii sporo elementów związanych z fabułą może wam po prostu umknąć. Zło jest we krwi Mal, Carlos, Evie i Jay powoli przyzwyczajają się do zasad panujących w ich nowym domu – Auradonie. Córka Diaboliny spotyka się z Benem, który ma ostatnio sporo na głowie, i nie mam tutaj na myśli tylko korony. Musi dbać o swoich poddanych, opiekować się nimi, ale także nie dopuścić do wybuchu konfliktu między podległymi mu królestwami. A Mal… Dziewczyna spędza czas ze swoimi przyjaciółmi i próbuje nie robić nic, za co może ją spotkać kara. Od czasu do czasu wykorzysta swoją księgę zaklęć, ale przecież nikt przez to nie cierpi. Spokój i sielanka nie trwają jednak długo – Ben…

0
6.7/10
Następcy. Wyspa Potępionych (Melissa de la Cruz) – recenzja
Fantasy / 23 sierpnia 2015

Motywy baśniowe cieszą się obecnie wielką popularnością, sięgają po nie zarówno producenci filmów czy seriali, jak i pisarze. Wariacje na temat przygód poszczególnych postaci („Once Upon a Time”), a może przedstawienie znanej historii z perspektywy antagonisty („Maleficent”) albo zabawa z kanonem („A Court of Thorns and Roses”) – pomysłów na wzbogacenie tych utworów pojawiło się już całkiem sporo. Motyw baśni przewija się przez niektóre epizody seriali, jak choćby w „Supernatural” czy „Librarians”, albo staje się głównym elementem fabuły („Into the Woods”). A co gdyby tak zostawić znane postacie, odsunąć je delikatnie na bok i skupić się na tym, co było po tym, gdy żaden z ich misternie obmyślanych diabelskich planów nie zaowocował niczym konkretnym? Gdyby dopisać dalszą historię przygód największych szwarccharakterów baśniowego i bajkowego świata? Stworzyć opowieść o tym, jak źli zostali wygnani na wyspę, a magia na zawsze zniknęła z ich życia? I dodać do tego jeszcze jeden ważny element – ich dzieci? Właśnie taką opowieść, na prośbę Studia Disney, stworzyła Melissa de la Cruz. Zło zostało na zawsze wygnane z Auradonu. Wszelcy słudzy ciemności i ich podstępni akolici trafili na Wyspę Potępionych, gdzie magia nie istnieje. Mijają lata, frustracja z powodu zamknięcia i nieudanych planów podbojów i zemsty…