0
4.8/10
Pieśń o poranku (Paullina Simons)
Powieść obyczajowa / 8 marca 2017

Paullina Simons zasłynęła trylogią o Tatianie i Aleksandrze (odpowiednio: Jeździec Miedziany, Tatiana i Aleksander, Ogród letni). Jej kolejne książki w delikatny i lekki sposób poruszały problematykę niespełnionej miłości, przyjaźni, lojalności (Droga do raju) oraz zagubienia we współczesnym świecie (Dziewczyna na Times Square). Najnowsza powieść, Pieśń o poranku, zdecydowanie wyróżnia się z dotychczasowej znanej czytelnikom stylistyki pisarki. W miejsce walki o piękne i szlachetne uczucia autorka przedstawiła bierność głównej antybohaterki i powolny rozpad rodziny, którą dobrowolnie skazała na cierpienie. Pieśń o poranku to książka dotykająca kilku tematów: romansu dojrzałej kobiety z dwa razy młodszym kochankiem, ukrywania rodzinnego dramatu, skutku porzucenia dzieci, unikania rozmów o tragediach z przeszłości i, przede wszystkim, oszukiwania własnej osoby. Każdy kolejny krok determinuje następne decyzje. Akcja powieści toczy się wolno, wręcz snuje bardzo powoli, by czytelnik był w stanie zauważyć tworzenie się pierwszych rys, a następnie pęknięć w osobowości głównej antybohaterki. Nie można jej inaczej określić, bowiem Larissa przekreśliła całe swoje dotychczasowe życie, by dać ponieść się zgubnej namiętności, opuszczając dzieci, męża i porzucając w pilnej potrzebie swoją przyjaciółkę. Okładka pozycji przywodzi na myśl kolejną ciepłą opowieść o miłości, jednak jej wnętrze kryje pełną niezrozumiałych decyzji powieść. Na blisko siedmiuset stronach Simons opisała historię Larissy, 40-letniej matki…