Rój Hellstroma Franka Herberta to lektura godna uwagi. I nie tylko dla miłośników Diuny, ale i klasycznego science-fiction. To dobry, apokaliptyczny thriller o niszczeniu prawa do samostanowienia oraz próbie narzucenia idei państwa policyjnego. Doskonały kontrast między indywidualizmem a świadomością grupową, stanowi główny atut książki. Twórca Diuny wykreował klaustrofobiczny klimat społeczeństwa, w którym liczy się przetrwanie wspólnoty i zabicie wszelkiego przejawu indywidualizmu.