0
6/10
Syn Cienia (Jon Sprunk)
Fantasy / 16 października 2016

Lubię kilkuczęściowe powieści, bowiem pozwalają na porządne rozwinięcie pobocznych wątków, przedstawienie ciekawych postaci i przede wszystkim wciągnięcie czytelnika w świat zawiłej fabuły. Oczywiście najlepiej sięgnąć po sprawdzonych autorów, na których twórczości się nie zawiedziemy. Na rynku wydawniczym jest wiele tematycznych trylogii, od romansów paranormalnych (Efemera Anny Bishop, Halo Alexandry Adornetto) po powieści traktujące o płatnych zabójcach (Assassin’s Creed Oliviera Bowdena, Nocny Anioł Brenta Weeksa).  Ciężko jest wybrać spośród nowości kolejny tytuł do domowej kolekcji, jednak kiedy książka jest uznana za „numer dwa w kategorii najlepszy debiut fantasy roku”, to czy można koło niej przejść obojętnie? Głównym bohaterem Syna Cienia jest łotrzyk, który za odpowiednią opłatą jest w stanie załatwić wiele niewygodnych rzeczy (w tym zabójstw), które nie przystoi wykonywać wpływowym osobom na wysokim stanowiskach. Caim nie miał łatwego życia, był świadkiem śmierci ojca i uprowadzenia matki. Wydarzenia te znacząco odbiły się na życiu młodego człowieka, którego głównym celem stała się zemsta na oprawcach rodziców. Podczas jednego ze zleceń słynny Nożownik poznaje młodą szlachciankę Josephine, która oskarżywszy go o śmierci egzarchy, pragnie unicestwienia Caima. Poznana kobieta jest niczym puszka Pandory, wraz z nową znajomością na mężczyznę spadają kolejne kłopoty, nieświadomie wpada w bagno intryg, polityki, spisków i zdrad. Jak można się…