0
7.5/10
Czekam, aż stanie się coś pięknego (Viola Ardone)
Książki , Powieść obyczajowa / 5 marca 2021

W latach 1945-1952 z południowej części Włoch na północ kraju zostało przewiezionych niemal siedemdziesiąt tysięcy dzieci. Trafiły one do stosunkowo bogatych, jak na owe czasy, komunistycznych rodzin, które w ramach solidarności przygarnęły na kilka miesięcy biedne, niedożywione i niewykształcone maluchy. Matki czasowo „sprzedały” swoje potomstwo nie tylko za garść monet, ale przede wszystkim w nadziei, iż ich dzieci wreszcie dostaną ubranie oraz buty i będą miały pełne brzuchy. Oto historia jednego z takich komunistycznych podopiecznych, oto dzieje Amerigo Speranzy. Siedmioletni bohater książki Violi Ardone to bystry, inteligentny i przede wszystkim bardzo spostrzegawczy narrator, prowadzi czytelnika przez kilka kluczowych w życiu dorastającego dziecka momentów. Rozpoczyna od poranka, w którym matka, Antonietta, po wielu dniach wewnętrznych rozterek postanawia, za namową komunistki Maddaleny, oddać na parę miesięcy swojego syna pod opiekę bogatej rodziny. Wtedy mały Amerigo po raz pierwszy od dłuższego czasu wziął do ust kawałek kupnego placka, a na dodatek mama zrobiła ulubiony sos z makaronem (a nie ryżem, jak to zwykle bywało!). Nie przeczuwał, że wyjazd na zawsze odmieni jego życie. Podobnie wiele innych dzieci, które do tej pory chodziły po włoskich ulicach z pustymi brzuchami, bosymi stopami oraz w starych łachmanach. Narracja prowadzona z perspektywy dziecka jeszcze bardziej uwypukla tragedię,…