Margaret Atwood, autorka bardzo dobrej Grace i Grace, a także twórczyni znakomitej trylogii MaddAddam, tym razem zabiera czytelników w świat niedalekiej przyszłości. W powieści Serce umiera ostatnie autorka kreuje świat, w którym wszystko zostaje wywrócone do góry nogami, czerpiąc z kilku gatunków literackich: science-fiction, powieści psychologicznej, książki obyczajowej, komedii i elementów satyry.
Opowieść Podręcznej Margaret Atwood to antyutopia o piekle kobiet, na które same wyraziły cichą zgodę. Republika Gilead, bliżej nieokreślona przyszłość. Świat rządzony jest przez mężczyzn, w którym to roli kobiet została sprowadzona jedynie do funkcji rozrodczych oraz osób przygotowujących posiłki i sprzątających po swoim właścicielu. A gdy wchodzą w czas przekwitania to nagle znikają z ulicy, z miasta, z państwa. Największym honorem, jaki może spotkać Podręczną, czyli kobietę będącą na usługach mężczyzny, jest bycie zapłodnioną i urodzenie zdrowego dziecka – rola nosicielki dziecka bezpłodnych małżeństw. Opowieść Podręcznej to historia jednej z nich, Fredy. I chociaż na łamach kart nie ma ani porywającej akcji ani też wielu skomplikowanych bohaterów, to jednak proza laureatki Nagrody im. Arthura C. Clarke’a robi ogromne wrażenie ze względu na kreację świata przedstawionego. Mroczna, zdegradowana rzeczywistość odbija w sobie lęki głównej bohaterki. Freda jest przedstawicielką pierwszego pokolenia, które żyją w nowym porządku. Za młodu miała męża, dziecko, kochanka, dobrze płatną pracę, lecz w międzyczasie coś zaczęło się zmieniać w przestrzeni publicznej a ona, podobnie jak setki tysięcy innych kobiet, zareagowała na to zbyt późno, dopuszczając do przerażających zmian. Protesty, pikiety, marsze sprzeciwu – kobiety „przespały” czas, w którym można było cokolwiek zdziałać, a kiedy nowe zmiany bezpośrednio…