Wierna (DVD)
Fantastyka / 17 listopada 2016

Ekranizacja trylogii Veroniki Roth „Niezgodna” nie ma szczęścia. O ile pierwsza część przypadła widzom do gustu, o tyle odbiór kolejnych filmów był zdecydowanie mniej przychylny. „Zbuntowana” okazała się bardzo przeciętną produkcją, nic więc dziwnego, że do „Wiernej” widzowie podeszli z tak małym zaufaniem. W tym wypadku film okazał się lepszy niż książka, a przynajmniej pierwsza część ekranizacji, gdyż „Wierna” miała pierwotnie składać się z dwóch obrazów, o czym za chwilę. Finał cyklu „Niezgodna” to jedno wielkie nieporozumienie, o czym może świadczyć reakcja miłośników trylogii – niektórzy grozili Roth, ponieważ ta zrobiła według nich coś niewybaczalnego. Oczywiście zakończenie powieści jest dalekie od ideału, ale nawet to nie tłumaczy takiego zachowania. Wróćmy jednak do filmu, gdyż trzecia odsłona okazała się dobra, lecz nie na tyle, by powstała jej druga część. Twórcy postanowili bowiem, śladem „Igrzysk śmierci” czy „Harry’ego Pottera”, rozbić finał na dwa obrazy. Jednak powstał tylko pierwszy z nich. Możliwe, że zakończenie zostanie zrealizowane w formie filmu telewizyjnego, ale to jeszcze nie jest pewne, gdyż kinowi aktorzy nie chcą wziąć udziału w tym przedsięwzięciu. Czy jednak „Wierna” zasługuje na porzucenie? Rządy Jeanine zostały obalone. Teoretycznie, po zniesieniu podziału na grupy, w Chicago powinien zapanować spokój. Ale tylko teoretycznie. Evelyn nie ma…

Zbuntowana (2015) – recenzja filmu
Fantastyka / 25 marca 2015

Pierwsza część trylogii Veronicy Roth trafiła do kin zaledwie rok temu, a już zdążyła podbić serca tysięcy fanów na całym świecie. Wiele osób skusiło się na seans mimo braku znajomości samych książek (jak było w moim przypadku), niemniej otwarte zakończenie Niezgodnej spowodowało, iż szybko nadrobili oni literackie zaniechań. Kilka dni przed premierą Zbuntowanej w sieci pojawiło się sporo głosów, jakoby reżyser, Robert Schwentke, nie dał rady nakręcić równie udanego filmu, jak miało to miejsce w przypadku Niezgodnej Neila Burgera. Czy owe wątpliwości okazały się słuszne? Wydarzenia drugiej części trylogii rozgrywają się bezpośrednio po zakończeniu pierwszego obrazu. Tris i Cztery, jak i pozostali buntownicy, zostali przyparci do muru. Wśród Serdeczności ukrywają się przed ścigającym ich rygorystycznym systemem frakcji, nad jakim władzę niepodzielnie dzierży Jeanine. Jednocześnie bohaterowie muszą stawić czoła własnym demonom z przeszłości, jakie nie opuszczają ich na krok: dziewczyna próbuje pogodzić z własnymi traumami (m.in. po zabiciu Willa i śmierci rodziców), zaś Tobias zmierzyć się z długo skrywaną tajemnicą śmierci własnej matki (Evelyn). W porównaniu do Niezgodnej Zbuntowana posiada kilka o wiele lepiej rozbudowanych wątków: przede wszystkim relacja między Tris a Cztery nie jest już taka naiwna i płytka jak to miało miejsce w pierwszej części. Obrazy upadłego Chicago, wizje symulacji…

Zbuntowana (Veronica Roth) – recenzja

Okazało się, że pierwsza część trylogii Roth była zaledwie przydługim preludium do właściwych wydarzeń, jakie ukazano w Zbuntowanej. O ile Niezgodna skupiała się na przemianie głównej bohaterki z nieśmiałej dziewczyny w zdecydowaną i pewną siebie osobę, o tyle kontynuacja dość mocno kładzie nacisk na chaos obejmujący zarówno szeregi przywódców frakcji, jak i poszczególnych członków działających bez zgody przełożonych. Tobias i Tris znaleźli tymczasowe schronienie u Serdecznych. Tymczasowe, ponieważ muszą nieustannie się ukrywać przed Jeanine i jej ludźmi, jednocześnie powoli wdrażając plan mający na celu obalenie j brutalnych rządów dyktatorki. Bohaterowie prowadzą negocjacje z przywódcami frakcji, walczą z wewnętrznymi podziałami (i zdradami!) między poszczególnymi ugrupowaniami, a także nieustannie uciekają przed łowcami niezgodnych. I w tym momencie czytelnik zostaje rzucony w sam środek zagmatwanej akcji, ponieważ główne wydarzenia co chwila rozgrywają się w innym miejscu: w siedzibie Nieustraszoności, Erudycji, dawnej dzielnicy Altruizmu, a nawet pośród budynków Prawości. Jednak większość liderów i nawet sami protagoniści zapominają o jednym fakcie – grupie bezfrakcyjnych, którzy chcą zmienić swoją dotychczasową pozycję w społeczeństwie i stać się pełnoprawnymi członkami futurystycznego Chicago. O ile Niezgodna broniła się kilkoma oryginalnymi elementami świata przedstawionego, tak Zbuntowana jest już podróbką Igrzysk śmierci. Fabuła trylogii Roth skupia się na walkach między frakcjami (nie mylić z dystryktami), szpiegowaniu, zdradach, planach rządzenia…