29 kwietnia 2014

TakeshiCienSmierciKultura Dalekiego Wschodu od zawsze fascynowała Europejczyków swoją tajemniczością i niezwykle silnym przywiązaniem do pewnych wartości, takich jak lojalność, prawdomówność, honor i męstwo. Literatura japońskiego kręgu wyróżnia się nie tylko pod względem ogromnych różnic w mentalności bohaterów Starego Kontynentu i postaci wywodzących się z dalekiego kraju kwitnącej wiśni, ale również w kwestiach stylistycznych: jest to przede wszystkim lektura tekstu niezwykle skondensowanego, oszczędnego w opisach i deskrypcji stanów uczuciowych protagonistów.

I do tego odległego azjatyckiego zakątka zabiera nas Kossakowska w swojej najnowszej powieści Takeshi. Cień Śmierci. Kraina Takeshiego to świat demonów Ashura, miłosiernych Bodhisattw, feudalnych panów daimio, magicznych kitsune i diabłów Oni, szogunów, samurajów, świętych wierszy sutry, karmy i samsary. Zakon Czarnej Wody, Rozerwanego Kręgu, Osławionego Kunsztu, Zaciśniętej Pięści czy Uśpionej Wierzby to tylko nieliczne tajemne organizacje, w których szkolą się najlepsi wojownicy i adepci magii. Każdy ma określone miejsce i biada temu, kto posunie się do zdrady swojej struktury bądź postanowi dobrowolnie opuścić jej szeregi.

W niewielkiej wiosce dochodzi do rzezi grupy lokalnych rzezimieszków dokonanej przez wędrownego artystę zwanego Cieniem Śmierci. Pozbawiona jakiejkolwiek wrażliwości i łaskawości wobec swoich poddanych panienka Mariko nakazuje schwytanie tajemniczego mężczyzny. Córka wójta Takosuke, młodziutka Haru, udaje się do miasta na nocną eskapadę, gdzie staje się świadkiem kolejnej rzezi dokonanej przez adepta Zakonu Czarnej Wody. Na pomoc Takeshiemu wyrusza jego dawny przyjaciel Rei, który wyróżnia się od innych bohaterów jedną cechą – mianowicie nie jest człowiekiem. Tymczasem przywódcy klanu Nishi i Kato zwołują naradę mającą na celu obalenie władzy Ashihei zarządzającego wielkimi połaciami ziemi. Co mają wspólnego ze sobą wyżej wymienione wątki? Otóż stanowią główną oś fabularną Takeshiego. Cienia Śmierci.

Książka otwierająca nową trylogię to połączenie przygodowej powieści w odsłonie Dalekiego Wschodu z mechanicznymi rozwiązaniami technologicznymi, takimi jak hologramamy, biostwory i inteligentne rękawice. Cyberpunk w azjatyckim wykonaniu doskonale łączy rozbudowaną duchowość z futurystycznym postępem cywilizacyjnym. Najlepiej ukazuje to scena początku stworzenia świata Wakuni – miejsca na styku różnorodnych kultur, gdzie wiara w ducha Mononoke jednocześnie nie wyklucza osiągnięć nauki. Wspaniale ukazana mitologizacja, która pozostanie na długo w pamięci czytelnika.

Takeshi posiada wszystkie elementy dobrze skonstruowanej powieści. Zarówno protagoniści jak i antagoniści są prawdziwymi ekspertami w swoich dziedzinach, czytelnik staje się niemym świadkiem ich nikczemności, przebiegłości i bezwzględności w osiągnieciu swoich prywatnych korzyści. Bo świat Kossakowskiej to świat pełen odcieni szarości: nic nie jest jednoznacznie dobre ani złe, każda postać kieruje się określonymi motywacjami i w żaden sposób nie można ich potępiać.

Autorka po raz kolejny nie zawiodła swoich czytelników. Co chwila krew leje się gęsto; pościgi, intrygi, walki, absurdalny humor, nieszablonowość postaci i wysoce dopracowany świat przedstawiony – to wszystko występuje na kartach tej powieści. O nowatorstwie pozycji w dorobku Kossakowskiej stanowi nie tylko egzotyczna tematyka, lecz również stylistyka tekstu. Zręczne operowanie leksyką wywodzącą się z kultury Dalekiego Wschodu oraz usunięcie skomplikowanej japońskiej metafizyki na rzecz przystępnych deskrypcji (ze słowniczkiem i charakterystyką wszystkich zakonów występujących w książce) to novum w twórczości pisarki. Jeśli osobiście miałabym się pokusić o mój prywatny ranking najlepszego tytułu, jaki wyszedł spod pióra Kossakowskiej, to ta książka zajmuje drugie miejsce tuż za anielskim cyklem (Takeshi jest zaledwie pierwszym tomem i być może opinia ulegnie zmianie po przeczytaniu całej trylogii).

To nie ckliwa historia o walce z przeznaczeniem, wręcz przeciwnie – czytelnik ma do czynienia z porywającą opowieścią o lojalności, zdradzie i honorze. Zręczne połączenie cyberpunku z tradycyjną japońską kulturą samurajów w moim przekonaniu stanowi propozycję nie do odrzucenia. Szczerze polecam, bo na taką powieść warto wydać każde pieniądze. A im prędzej to się stanie, tym lepiej dla bibliofila.

Pattyczak

Tytuł: Takeshi. Cien Śmierci
Autor: Maja Lidia Kossakowska
Seria: Trylogia, tom I
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data i miejsce wydania: 11.04.2014, Lublin
Oprawa: miękka
Format: 125x195mm
Wydanie: I
Liczba stron: 460

Podsumowanie

Takeshi. Cień Śmierci

Takeshi. Cień Śmierci
  • 6.5/10
    Fabuła
  • 8.5/10
    Stylistyka
  • 10/10
    Wydanie

Zalety

  • Japońskie uniwersum
  • Mitologia Dalekiego Wschodu
  • Dużo walk i potyczek

Wady

  • Zachowanie bohatera w finale!