Most marzeń (Anne Bishop) – recenzja
Fantasy / 18 marca 2015

Duchowość – to słowo zdecydowanie kojarzy się z twórczością amerykańskiej pisarki Anne Bishop. Każda jej powieść, czy to z serii Czarne Kamienie, Efemera czy Inni, zawiera w sobie przesłanie. Wbrew pozorom, dzieła tej autorki nie są nic nieznaczącymi czytadłami, wszystkie stanowią bowiem pewnego rodzaju drogowskaz, wskazujący kierunek życia. Każda strona wprost ocieka naukami, jakie chce przekazać swoim odbiorcom Bishop. I właśnie to urzeka najbardziej, chęć naprowadzenia czytelnika na przysłowiowe światełko w tunelu. Nie inaczej jest w przypadku Mostu marzeń, trzeciego tomu należącego do cyklu Efemera. Belladonna stoczyła bój ze Zjadaczem Świata, odrzuciła Światło i otworzyła się na Mrok – tylko tak mogła bowiem uwięzić wroga. Porzuciła rodzinę i przyjaciół, by ocalić krajobrazy. Po wielu trudach Michael i Sebastian sprowadzają ją jednak z powrotem, lecz Belladonna nie jest już taka sama jak kiedyś. Jej Światło przybladło, co wywołuje w Lee pewnego rodzaju frustrację . Więzy łączące rodzeństwo nie są już tak silne jak dawniej, mostowy boi się swojej siostry. Kiedy jednak wpada w pułapkę, nie waha się użyć potężnej mocy, by ją ratować. Odwagę przypłaca przeniesieniem się do zupełnie obcego miejsca, Azylu, oraz utratą wzroku. Czy Lee znalazł się w tym dziwnym miejscu przez przypadek? Czy Efemera specjalnie wysłała go do Azylu,…

Głos (Anne Bishop) – recenzja
Fantasy / 15 marca 2015

Anne Bishop zasłynęła książkami należącymi do serii Czarne Kamienie, gdzie wykreowała ciekawy i spójny świat, pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji, silnych charakterów i magii. Dziewięć tomów podbiło serca wielu czytelników na całym świecie, jednak każdy cykl ma swój początek i koniec. Nadszedł dzień, kiedy miłośnicy przygód Daemona i jego bliskich musieli pożegnać się ze swoimi ulubieńcami. Anne Bishop nie pozostawiła jednak fanów samym sobie, stworzyła kolejny cykl, do którego wprowadzeniem jest nowela zatytułowana Głos. Niedaleko miasta Wizja leży mała wieś, której mieszkańcy znaleźli sposób na pozbywanie się swoich nieszczęść – kiedy tylko poczują się źle, pieką tak zwane smutkowe ciasteczka i zanoszą je do domu Głosu. Tam osoba piastująca tę funkcję zjada wypiek, a właściciel „smakołyku” (wbrew pozorom ciasteczka są gorzkie, a nie słodkie) pozbywa się wszelkich obaw. Z pozoru idealne rozwiązanie na szczęśliwe życie okazuje się farsą, o czym przekonuje się Nalah – główna bohaterka noweli Anne Bishop. Głos to nowela przepełniona symbolizmem. Wspomniane wyżej smutkowe ciasteczka to naczynia bólu i żalu. Gromadzą negatywne emocje, ale są również ich synonimem, w świecie stworzonym przez Bishop służą jako swego rodzaju katharsis, osoba je robiąca wkłada w wypiek wszelkie smutki, dlatego ciastko okazuje się gorzkie. Nie tylko łakocie służą oczyszczeniu – również…

Sebastian (Anne Bishop) – recenzja
Fantasy / 11 marca 2015

Kiedy już polubi się jakiegoś pisarza, trudno przejść obojętnie obok kolejnych pozycji jego autorstwa – zwłaszcza gdy jego debiutanckie dzieła okazały się dobrymi pozycjami. Właśnie tak rzecz się ma w przypadku Anne Bishop. Jej pierwsza saga, Czarne Kamienie, to naprawdę ciekawy i dopracowany cykl, któremu nie da się wiele zarzucić. Oczywiście wszystko zależy również od preferencji czytelnika, jednak w większości przypadków po książki z danego gatunku sięgają raczej jego miłośnicy. Debiut literacki Bishop zdobył popularność, co zachęciło autorkę do stworzenia kolejnego świata. Tak powstała Efemera. Według podań i legend – Efemera została kiedyś zaatakowana przez groźną siłę zwaną Zjadaczem Świata. W celu uchronienia się przed zagładą krajobrazczynie podzieliły krainę na mniejsze światy, które zostały ze sobą połączone magicznymi mostami. Od tego momentu w Efemerze panował błogi spokój, dopóki nie pojawiła się Belladonna – krajobrazczyni o niezwykłych mocach. Zarówno Czarownicy, jak i inne krajobrazczynie boją się sił dziewczyny. Jednak to nie Glorianna powinna budzić ich strach, bowiem istota z podań zostaje uwolniona i znowu zagraża Efemerze. Czy i tym razem Światło pokona Mrok? Sebastian, pierwsza część trylogii pod tytułem Efemera, to książka, która zabiera czytelnika w niezapomnianą podróż. Jednak nie chodzi tutaj o wędrówkę po cudownym świecie czy towarzyszenie bohaterom w ich bojach,…