0
6.8/10
Zatoka milczenia (Emma Viskic)
Powieść kryminalna / 18 lipca 2019

Zatoka milczenia Emmy Viskic to kryminał z bardzo dobrym początkiem, rozczarowującym rozwinięciem i nieco zaskakującym finałem. Po zakończonej lekturze pozostaje z jednej strony niedosyt, zaś z drugiej zaciekawienie, czy pokusi się o stworzenie serii powieści kryminalnych z nieszablonową postacią niepełnosprawnego detektywa. Jak się okazało, Zatoka milczenia doczekała się kolejnych odsłon cyklu. Jak zatem wypadł tom otwierający kryminalną serię? Caleb Zelic jest niemal głuchy od dzieciństwa, jednak dzięki wyczuleniu na najmniejsze dźwięki oraz wieloletniej nauce czytania z ruchu ust, radzi sobie z komunikacją bez użycia aparatu słuchowego. Jednak nie każdy dźwięk jest wyraźny i nie zawsze jest w stanie wszystko zrozumieć. Jak chociażby w momencie, gdy jego najbliższy przyjaciel, funkcjonariusz Gary Marsden, umiera i wypowiada ostatnie słowa, ten nie jest w stanie go zrozumieć. Zapamiętał jedynie imię – Scott. Policja jako pierwszego na miejscu zbrodni znajduje Caleba i to właśnie jego oskarża o zabójstwo. Mężczyzna musi teraz nie tylko oczyścić swoje dobre imię, ale także odnaleźć prawdziwego mordercę. Pomaga mu w tym Frankie, była policjantka uzależniona od alkoholu i narkotyków. Teoretycznie autorka sięgnęła to ciekawy, niezbyt eksponowany w literaturze motyw osoby upośledzonej zamieszanej w przestępstwo. Ciekawy zabieg, dający faktycznie wiele możliwości niestandardowych posunięć fabularnych. Jak to wyszło w praktyce? Pościg? Strzelaniny?…