W blasku gwiazd (Lydia Netzer) – recenzja
Powieść obyczajowa / 18 maja 2015

Sunny urodziła się w Indiach jako córka niepokornej Emmy i konserwatywnego misjonarza, który zaginął, kiedy dziewczynka miała kilkanaście lat. O ile Hindusi traktowali ją jak małą boginię, tak po powrocie z matką do Ameryka nie czuła się zbyt dobrze pośród rówieśników. Sunny urodziła się łysa, nie posiada żadnych włosów, zarówno na głowie, jak i całym ciele. Nie przeszkadzało to Maxonowi, zakochał się w niej i poślubił, po niedługim czasie para doczekała się synka Bubbera. Teraz jednak mąż bohaterki leci w pierwszą kosmiczną podróż w celu skolonizowania Księżyca, matka umiera w szpitalu, synek zaczyna sprawiać coraz większe problemy w związku z nasilającym się autyzmem, zaś Sunny na dniach ma urodzić kolejne dziecko. Niegroźny wypadek samochodowy sprawia, że z jej głowy spada peruka. To wydarzenie diametralnie zmieniło nastawienie bohaterki do otaczającego ją świata. Kobieta podejmuje walkę, zarówno z przeszkodami, jakie spotykają ją w życiu, jak i przede wszystkim z samą sobą: o wyższe poczucie własnej wartości i godności. Lektura W blasku gwiazd uderza opisem zmagań z chorobą dziecka. Czteroletni Bubber choruje na autyzm, który objawia się jego coraz większą izolacją od otoczenia. Chłopiec nie odczuwa potrzeby nawiązywania relacji z najbliższymi, nie rozmawia ze swoimi rodzicami, nie chce rysować, często się złości i…