6 stycznia 2018

W 1938 roku w Europie Zachodniej miały miejsce poważne miały geopolityczne i cały kontynent przygotowywał się do wojny, chociaż politycy uspokajali, że szybko nie wybuchnie. Kraje zawierały między sobą wątpliwe pakty o nieagresji i sojusze o wzajemnej pomocy, które w niedalekiej przyszłości okazały się nic nie warte.  Cały świat szykował się do zmian militarnych i gospodarczych, gdy w Poznaniu na żydowskim cmentarzu o nazwie Musza Góra w jednym z  grobowców odkopano Mahrala, słynnego rabina z Pragi i jednocześnie twórcy Golema, glinianego wyzwoliciela prześladowanego narodu.

Nagrobek kabalisty Jehudy Ben Bezalela, zwanego Mahralem, zamiast zwłok skrywał kufer z manuskryptem opatrzonym pieczęcią z wyrytą klątwą. Oficerowie polskiej defensywy pod dowództwem legendarnego majora Zygmunta Prażyńskiego przystąpili do próby odszyfrowania tajemniczego tekstu i wykorzystania zawartej w nim wiedzy ezoterycznej do celów militarnych. Jednak wszyscy zlekceważyli pieczęć z klątwą, a ta posiada ogromną moc, która zmieniła losy wszystkich bohaterów Muszej Góry.

Druga część przygód o odkrywania tajemnic Ślepych ryb jest lekturą pełną intryg i tajemnic. Autor – Bohdan Głębocki – z niezwykłą lekkością połączył w całość powieść szpiegowską, thriller i elementy fantasy, tworząc opowieść balansującą na granicy prawdy i fantazji. Ale taki właśnie jest Poznań w październiku 1938 roku: jego mieszkańcy mijają na ulicy szpiegów, czarnoksiężników, kryminalistów i zwykłych łotrów, a każdy z nich ma swój cel, który próbuje osiągnąć wszelkimi sposobami.

Antoni Kaczmarek, prywatny detektyw, siedzi w więzieniu oskarżony o zamordowanie lekarza handlującego narkotykami. Jego asystentka, Barbara Działdowska, poszukuje dowodów na niewinność swego szefa. Chce udowodnić, że Paul Westermann nie został zamordowany przez Kaczmarka lecz żyje pod zmienionym nazwiskiem w okolicach Berlina. I to właśnie wśród tych niepokojących  splotów wydarzeń, niby przypadkowych śmierci i zagadkowych zniknięć na drodze Barbary pojawia się „stalowa Wiedźma”, Ada Wysocka. Co łączy ją z Basią, jej nieżyjącą mamą i wszystkimi dziwnymi wypadkami w życiu dziewczyny? Ambitny aspirant policji, Andrzej Szubert, jest ściśle powiązany z tajemniczą śmiercią lekarza i wszelkimi sposobami utrudnia rozwiązanie zagadki. Aspiranta policji łączą też tajemnicze więzy z Hansem Schubertem, uczniem czarnoksiężnika Guido Von Kudensteinem. Obaj szarlatani czują zagrożenie ze strony Narodowosocjalistycznego Niemieckiego Związku Ezoterycznego, który po dojściu Hitlera do władzy podporządkowuje sobie wszystkich biegłych w okultyzmie do celów i zadań III Rzeszy.

Niemiecki wywiad wysyła więc do Poznania swoich agentów, aby zdobyli manuskrypt Mahrala i uprowadzili z miasta profesora Silbersteina, który potrafi odczytać ukryty tekst. Ten wraz z rabinem Morycem Katzenfeldem, powiernikiem pieczęci, znajdują się „pod opieką” polskiego wywiadu, słynnej „Dwójki”. Rozpoczyna się walka wywiadów, do której dołączają agenci wywiadu Związku Radzieckiego. Każdy pragnie zdobyć wiedzę, która zapewni dominację nad światem. Radzieccy metamorfowie (zmiennokształtni) marzą o korpusie golemów z czerwonymi gwiazdami na czole. Identyczne pragnienia mają Niemcy, którzy także mają zmiennokształtnych i to ze zdolnościami kasowania pamięci. I oto z takimi przeciwnikami musi sobie poradzić „Dwójka” z podpułkownikiem Henrykiem Petlickim na czele. Czy uda im się pokonać ten morderczy wyścig?

Intrygi, knowania i walka o władze zataczają coraz większy krąg. Każdy ma swój interes i każdy walczy o jego realizację. Miłość musi ustąpić pola normom obyczajowym mieszczaństwa, przyjaźń przegrywa ze strachem i własny byt, a pragnienie dominacji nad światem usprawiedliwia niemal każde odebrane życie. Dla niewielu osób znaczenie ma prawda i lojalność, niewielu walczy o sprawiedliwość i dokonuje słusznych wyborów, ale to właśnie ci ludzie są solą ziemi i to dzięki nim inni nabierają odwagi.

Bohdan Głębocki w swoich książkach łączy wiedzę historyka z wyobraźnią fantasty i potrafi dzięki temu w bardzo ciekawy sposób opowiedzieć o przedwojennym Poznaniu, jego mieszkańcach oraz przyjezdnych z innych miast i państw. Wydają się być oni daleko od demonów, które rodzą się w głowach tyranów. Strach, gniew i chciwość są siła napędową podstępnych umysłów, które „są jak ślepe ryby błąkające się po omacku, przekonane że pływają w stawie, a to tylko talerz zupy”.

Autor zarówno w Muszej Górze, jak i w Ślepych rybach przybliża czytelnikowi Poznań z okresu 20-lecia międzywojennego. Gwara, jaką wkłada w usta swoich bohaterów, opis miejsc, ulic i „ziąb ciągnący od Warty” dają możliwość czytelnikowi oczyma wyobraźni poczuć klimat tego miasta i polubić atmosferę, jaka panowała w tamtych czasach. Dzielnice zamieszkałe przez szemrane towarzystwo, koszary wojskowe, dzielnie mieszczan i kupców tworzą barwny obraz Poznania, który chciałoby się zobaczyć i przejść uliczkami, po których chadzali bohaterowie Ślepych ryb. Jeśli tylko jesteście miłośnikami twórczości Marka Krajewskiego lub Borysa Akunina, to z pewnością pokochajcie także prozę naszego rodzimego, poznańskiego pisarza.

Bohdan Głębocki obiecuje swoim czytelnikom w „Morowych chłopach” dalsze dzieje tych, którym udało się przeżyć, którzy nie stali się metamorfami i nie ulegli wiedźmom. Kto wygrał, komu udało się uciec, a za kim ciągnie się fatum przeznaczenia? Być może dowiemy się w trzeciej części tej niezwykłej lektury. Niezwykłej, bo chociaż napisanej lekką ręką i pod płaszczykiem fantastyki, nie tylko bawi, ale i uczy. Przyjemnego i rozumnego czytania!

Przy okazji ciekawostka – ślepe ryby w gwarze wielkopolskiej to określenie na ziemniaczaną, postną zupę przygotowaną na bazie zasmażki oraz sporej ilości warzyw przetartych przez sito. Serwuje się ją z dodatkiem ciepłej bułki. Danie niespotykane w innych rejonach kraju, w tym na mojej rodzinnej Lubelszczyźnie. I oto pojawił się kolejny powód, aby zawitać do Poznania, przespacerować się na Muszej Górze i zjeść tradycyjne Ślepe ryby!

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego serdecznie

dziękuję autorowi Bohdanowi Głębockiemu

oraz wydawnictwu Media Rodzina

Pattyczak

Tytuł: Ślepe ryby

Autor: Bohdan Głębocki

Wydawnictwo: Media Rodzina

Cykl: Antoni Kaczmarek, tom 2

Recenzja I części: Musza Góra

Data i miejsce wydania: 30/09/2017, Warszawa

Oprawa: miękka

Wydanie: I

Liczba stron: 400

ISBN: 978-83-8008-312-7

Strona wydawnictwa: Ślepe ryby

Podsumowanie

Ślepe ryby

Ślepe ryby
  • 9/10
    Fabuła
  • 9/10
    Stylistyka
  • 9/10
    Wydanie

Zalety

  • motyw walk wywiadów europejskich
  • wiedza tajemna i narodowosocjalistyczny niemiecki związek ezoteryczny
  • bardzo dobry retro-kryminał!

Wady