Można mieć awersję do pani od polskiego, można ze zgrozą wspominać maturę z języka polskiego, można irytować się na liczne memy w sieci nawołujące do dbania o piękno rodzimego języka, jednak nie sposób żywić niechęci do jednego z najpopularniejszych językoznawców w naszym kraju, profesora Jerzego Bralczyka. To obok profesora Miodka jeden z najsławniejszych uczonych polonistów, ceniony nie tylko ze względu na dorobek naukowy, ale przede wszystkim za jemu charakterystyczny dystans do wszelkich językowych nowinek (http://www.bralczyk.pl/), cierpliwość dla tysięcy czytelników codziennie zadających pytania natury językowej oraz za prosty i przystępny sposób tłumaczenia wielkich rzeczy.
1000 słów prof. Jerzego Bralczyka to zbiór tekstów uprzednio opublikowanych na łamach czasopism (m.in. „Temidium” oraz „Kontynenty”) i książek („Świat przez słowa”, „Słownik 1000 tysięcy potrzebnych słów”) oraz na stronie internetowej www.sjp.pwn.pl. Książka zawiera dokładnie 1001 różnorodnych omówień wybranych przez autora leksemów. Wszystkie zostały zgrupowane w kilku pozornie nieprzystających do siebie kategoriach, jak chociażby do słów podrzutków (znalazła się tu Barbie, Brunch, Blog, ale także i Diler, Kebab, Pracoholik i Telenowela), słów niepokojących (bo cóż wywołuje obawy w przypadku Demagoga, Maminsynka czy Populisty?) lub chociażby słów stwarzających świat (Dowcip, Integracja, Pokusa, Sen, Śmiech i Wróżba znalazły się w jednym zestawieniu). Słowa zostały posegregowane wedle tego, do czego służą:
-
- Słowa dobre – czyli te motywujące, świadczące o empatii, dodające otuchy i podnoszące na duchu.
- Słowa niepokojące – zaliczamy tu te stanowiące pewnego rodzaju tabu kulturowe i psychologicznej.
- Słowa, którym na nas nie zależy – należą tu te nazwy, które oderwały się od codzienności i przywarły tylko do jednego desygnatu i są niezależne od człowieka.
- Słowa stwarzające świat – najpotężniejsze, bo mające siłę stwarzać nowe konstrukcje ludzkiego umysłu.
- Słowa, które znaczą coraz więcej – o tych, co nieustannie poszerzają swoje znaczenie, ale też ukrywają pewne istotne elementy.
- Słowa milowe – związane z szeroko pojętą kulturą (w tym kinematografią) oraz przysłowiami.
- Słowa podrzutki – leksemy potajemnie wnikające do polszczyzny i nazywające te zjawiska, osoby i czynności, które nie zdążyły mieć swego rodzimego odpowiednika.
- Słowa swojskie – nawiązujące do sfery politycznej, ekonomicznej oraz medialnej.
- Jeszcze nie słowa – słowa nie-rzeczowniki, nie czasowniki, ale słowa jednak coś znaczące, bowiem przekazujące pewien potencjał emocjonalny.
Każde omówienie słowa nosi w sobie kilka charakterystycznych elementów: prof. Bralczyk odwołuje się do definicji słownikowych (tutaj prym wiedzie „Słownik języka polskiego” Witolda Doroszewskiego, prawdziwego pogromcy studentów polonistyki), frazeologii, do kanonu literatury polskiej (chociażby do „Pana Tadeusza”, „Wesela” i trylogii Sienkiewicza), ale także i do kwestii dotyczących codziennej egzystencji (polityki, kultury, mass mediów) oraz greckiej i rzymskiej mitologii. A to wszystko okraszone typowym dla profesora poczuciem humoru oraz swoistymi refleksjami na temat funkcjonowania danego leksemu w języku polskim.
To jedyny w swoim rodzaju słownik do czytania, który można studiować od deski do deski i doskonale się przy tym zrelaksować. Wezmę dla przykładu słowo „bieda”: jest natarczywe niczym małe stworzonko, zagląda nam w oczy, chociaż lepiej jej nie zaglądać, a gdy się zagląda to wtedy wieje wiatr, a wieje on zawsze temu biednemu. I jak tu się nie uśmiechnąć?!
1000 słów Jerzego Bralczyka to pozycja dla osób chcących nie tylko poszerzyć swój horyzont intelektualny, ale przede wszystkim dla tych poszukujących niebanalnej, inteligentnej i zaskakującej lektury bazującej na grze słów. Książka nie tylko dla językoznawców!
Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję wydawnictwu
Prószyński Media
Pattyczak
Tytuł: 1000 słów
Autor: Jerzy Bralczyk
Redakcja: Michał Ogórek
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data i miejsce wydania: 26/09/2017 Warszawa
Oprawa: twarda
Wydanie: I
Liczba stron: 477
ISBN: 978-83-268-2515-6
Strona wydawnictwa: 1000 słów, Wyd. Prószyński i Media