Dom tajemnic. Starcie potworów (Ned Vizzini, Chris Columbus) – recenzja
Proza dziecięca / 24 listopada 2014

Co za dużo, to niezdrowo. Autorzy książek powinni wziąć sobie do serca tę złotą zasadę i nie stosować miszmaszu pomysłów w swoich utworach. Kiedy do powieści dodadzą zbyt wiele składników, wtedy zamiast ciekawej lektury czytelnik otrzyma kocioł przesłodzonych i przekombinowanych elementów, które nie zawsze łączą się ze sobą w spójną całość. Dobra książka obroni się jednym, dobrym pomysłem, a nie tuzinem dziwnych i pozbawionych większej logiki. Tego błędu nie ustrzegli się niestety autorzy pierwszego tomu „Domu tajemnic”. Książka, zamiast dostarczać godziwej i przyjemnej rozrywki, wywoływała ból głowy od nadmiaru niesamowitości w niej zawartych. Nadal tkwi mi w głowie scena, kiedy bohater zostaje ugodzony w ramię strzałą (nie była zatruta) i zaczyna pluć krwią. Czy druga część serii ustrzegła się takich literackich rarytasów? Eleanor, Kordelia i Brendan wrócili do domu. Co więcej, dzięki życzeniu stali się niesłychanie bogaci. Myśleli, że to koniec problemów, niestety los zgotował im kolejne niespodzianki. Ich ojciec stał się hazardzistą, a do tego rozwścieczony Król Burz pragnie odnaleźć swoją córkę, którą rodzeństwo zesłało do najgorszego miejsca na świecie. Jakby to nie wystarczyło, Kordelia zaczyna się starzeć i zamarzać. Walkerowie po raz kolejny będą musieli stawić czoła niebezpieczeństwom, by uratować siebie i swoich bliskich. Jedno jest pewne, ta…

Dom tajemnic (Chris Columbus, Ned Vizzini) – recenzja
Fantasy , Powieść młodzieżowa / 12 sierpnia 2014

Życie trójki rodzeństwa ulega zmianie, gdy ich ojciec traci pracę. Rodzina Walkerów musi zrezygnować ze swojego dotychczasowego życia – ograniczyć wydatki, opuścić dom, w którym do tej pory mieszkali i zacząć nowy rozdział. Nowym etapem okazuje się kupno ciepłego kąta, gdzie bohaterowie spróbują znowu stanąć na nogi. Niestety, znalezienie odpowiedniego lokum wcale nie jest takie łatwe, jak im się zdawało. Za drogo, za mały, rozsypujący się – Walkerowie są przekonani, że już nie znajdą siedziby swoich marzeń. Wszystko się zmienia, kiedy pewnego dnia stają przed drzwiami starego, wiktoriańskiego domu. Okazuje się, że nie dość, iż budynek jest zadbany i przestronny, to jeszcze sprzedający nie żąda za niego horrendalnej ceny. Rodzina Walkerów podejmuje decyzję kupna . Bohaterowie nie wiedzą jednak, że siedziba kryje mroczne tajemnice, a ich poczynania w nowym miejscu zamieszkania śledzi tajemnicza osoba. Prawdę powiedziawszy po książce duetu Ned Vizzini i Chris Columbus spodziewałam się czegoś o wiele lepszego. Dzieło reżysera pierwszych dwóch filmów o przygodach Harry’ego Pottera czy też ekranizacji powieści „Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej pioruna” okazało się prozą o wszystkim i o niczym, gdzie tempo akcji oraz miszmasz wątków i motywów okazuje się idealną receptą na zaserwowanie czytelnikowi chaotycznej lektury, która dosłownie przytłacza. Czasami za…