7 października 2016

listy-niezapomniane-2-recenzjaW 2015 roku Wydawnictwo Sine Qua Non postanowiło uraczyć swoich czytelników po raz pierwszy nietuzinkową pozycją – zbiorem stu dwudziestu sześciu listów. Ale nie żadnych przypadkowych korespondencji, tylko napisanymi przez osoby mniej lub bardziej znane (jak choćby Marii Stuart, Fidela Castro czy… Kuby Rozpruwacza). Każdy list to mała perełka, a wszystko dzięki autorowi pozycji – Shaun Usher. To właśnie on spędził lata nad studiowaniem poszczególnych korespondencji i w końcu postanowił zebrać je w jednym miejscu. A dokładniej w dwóch, bo zanim powstała książka, pisarz poświęcił sporo czasu na stworzenie strony, gdzie zamieszczał najpiękniejsze według niego listy. Dopiero na fali popularności owej strony postanowił pójść o krok dalej i wydać niektóre z korespondencji w formie książki. I takim oto sposobem powstał pierwszy tom Listów niezapomnianych.

Jednak, jak łatwo się domyślić, na jednej pozycji nie mogło się skończyć, w końcu w dawnych czasach, w przeciwieństwie do nam obecnych, pisanie listów było na porządku dziennym, nie należało do prehistorii. Dostaliśmy więc Listy niezapomniane. Tom 2. Czy jest równie interesujący co pierwszy?

Tym razem otrzymujemy sto dwadzieścia cztery listy – a wszystkie zamknięte w pięknej twardej oprawie. Okładka uległa małej modyfikacji – zmienił się jej kolor: pierwszy tom miał niebieską obwolutę, ten natomiast otrzymał brzoskwiniową, albo – jak kto woli – pomarańczowo-różową. Jeżeli chodzi o samo wydanie, widać, że poświęcono mu sporo uwagi. Zarówno warstwa zewnętrzna, jak i wewnętrzna zostały dopracowane w najmniejszym szczególe. Ta pozycja to czterysta stron uczty zarówno dla duszy, jak i dla oka.

Bo czego tutaj nie ma – mamy rysunki, fotografie, skany listów, niektóre strony są specjalnie ozdobione, by ich wygląd odnosił się do przytaczanej korespondencji. Każda z nich ma odpowiednią oprawę – nie zawsze są to wspomniane zdjęcia listów, czasem to po prostu fotografia adresata bądź nadawcy. Widać, że autor włożył w wydanie całą swoją pasję i miłość do korespondencji, zadbał o najmniejszy szczegół. Shaun Usher zabiera czytelnika w niezapomnianą podróż do przeszłości. Obok zwykłych papierowych listów, wysyłanych pocztą, w pozycji znajdziemy również telegramy, wiadomości pisane na misach czy te wyryte w kawałku drewna albo pocztówki-łamigłówki.

Listy niezapomniane. Tom 2 to bardzo bogaty i różnorodny zbiór korespondencji. Niektóre z nich chwytają odbiorcę za serce, inne śmieszą, a kolejne dają do myślenia. W pozycji znajdziecie takie perełki, jak chociażby list umierającej Rachel Carson, wiadomość od Aldousa Huxleya do George’a Orwella odnoszącą się do Roku 1984, nawet kilka słów napisanych przez Marge Simpson do żony George’a W. Busha, Barbary: list odnoszący się do pisemnej krytyki żony prezydenta odnośnie serialu animowanego o przygodach rodziny niebieskowłosej bohaterki. Ale to nie wszystko.

W zbiorze można przeczytać bardzo zabawną korespondencję Sylvii Townsend Warner, która dziękuje swojej przyjaciółce za prezent, jakim było pudełko zapałek. Pewna bibliotekarka, Jo Ellen Misakian, napisała kilka zdań do samego Francisa Forda Coppoli z prośbą o ekranizację ulubionej powieści jej podopiecznych – Outsiderów. Nawet Albus Dumbledore (tak, ten dyrektor Hogwartu z serii książek J.K Rowling) otrzymał swoją korespondencję. I to nie byle jaką, bo prośbę o pracę, z załączonym CV, w Szkole Magii i Czarodziejstwa na stanowisku profesora obrony przed czarną magią.

Jak widać, w zbiorze Listy niezapomniane. Tom 2 znajdziemy korespondencje o różnej tematyce. Każdy z czytelników znajdzie takie, które przemówią do niego, poruszą najgłębszą strunę w jego duszy. Sporo listów porusza problem miłości – zarówno partnerskiej, jak i rodzicielskiej. A każdy z nich to prawdziwy skarb.

Listy niezapomniane. Tom 2 to prawdziwa uczta – każda korespondencja zabiera czytelnika w inną podróż, pokazuje mu inne oblicze człowieka. Tym zbiorem należy się delektować, czytać kilka listów dziennie, by móc przemyśleć ich sens i znaczenie.

Katriona

Autor: Shaun Usher
Tytuł: Listy niezapomniane 2
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Miejsce wydania: Poznań
Wydanie polskie: 5/2016
Tytuł oryginalny: More Letters of Note
Liczba stron: 416
Oprawa: twarda
Wydanie: I

Recenzja ukazała się najpierw na stronie Gildii.

Podsumowanie

Listy niezapomniane II

Listy niezapomniane II
  • 9/10
    Fabuła
  • 10/10
    Stylistyka
  • 10/10
    Wydanie

Zalety

  • rysunki, fotografie, skany listów, niektóre strony są specjalnie ozdobione
  • telegramy, wiadomości pisane na misach czy te wyryte w kawałku drewna albo pocztówki-łamigłówki
  • bardzo bogaty i różnorodny zbiór korespondencji

Wady

  • brak :)