17 maja 2019

Tym, co najbardziej uderza podczas lektury Zimowego żołnierza Daniela Masona, jest głębokie zrozumienie postaci głównego bohatera, jakim okazuje się być Polak Lucjusz Krzelewski. Autor doskonale oddał rozterki młodego człowieka, na który z jednej strony spoczywa piętno powinności wobec utraconej ojczyzny i rodzicielskich oczekiwań, a z drugiej strony chęć całkowitego oddaniu się pasji, jaką jest medycyna.

Jest rok 1914, gdy nadchodzi wielka wojna. Młody, pochodzący z bogatej, arystokratycznej polskiej rodziny mieszkającej w Austrii chłopak postanawia przerwać studia medyczne i udać się na wojenny front. Jednak zarówno wiek, brak ukończenia dyplomu, jak i jakiegokolwiek doświadczenia sprawia, że zostaje przydzielony do pomocy w lazarecie w Lemnowicach, gdzieś w samym sercu Karpat. Tam spotyka młodą siostrę zakonną, Margaretę. Wzajemnie się uczą i pomagają ciężko rannym  bojownikom. W drugim roku wojny trafia do ich ubogiego szpitala tytułowy zimowy żołnierz, który odmieni losy dwojga bohaterów.

Nie sposób nie przewidzieć, iż w tych trudnych, wojennych warunkach narodzi się uczucie między Lucjuszem a Margaretą, jednak jest to dalekie od typowego romansu. Tu bardzo wiele rzeczy jest niedopowiedzianych, burzliwe emocje są głęboko skrywane w głębi duszy, a słowa nie zostają wypowiedziane na głos. Enigmatyczny charakter Zimowego żołnierza sprawia, że powieść czyta się niczym osobisty dziennik bohatera, zagłębiając się w jego przemyślenia, obawy i nadzieje.

Daniel Mason, psychiatra Uniwersytetu Stanfordzkiego oraz autor Stroiciela oraz A Far Country, musiał wykonać naprawdę bardzo dobry research dotyczący historycznych realiów końca XIX i początku XX wieku. Zachwyca nie tylko sama kreacja Lucjusza Krzelewskiego, ale także jego rodziców. Bogaci i wpływowi Polacy chcą, by ich syn był szanowany i uznawany w środowisku, dlatego tak bardzo im zależy, aby  syn sprawdził się jako żołnierz na wzór dawnej husarii, a także błyszczał na salonach. Jednak potomek ich nieco zawodzi, przez co niejako skazują najmłodszego w rodzinie na stracenie. Jest to szczególnie widoczne w czasie nieobecności Lucjusza – do Lemnowic nie dotarł żaden list, podobnie po powrocie mężczyzna nie mógł w ogóle odnaleźć się we własnym domu.

Nieco gorzej  została ukazana postać Margarety, niemniej warto mieć na uwadze, że nie jest główną bohaterką powieści. Młoda, początkowo podchodząca do Krzelewskiego z ogromnym dystansem dziewczyna to osoba skryta i zamknięta. Niewiele o niej wiadomo, aż do samego końca tak naprawdę nie wyjaśniło się, skąd pochodzi, dlatego trafiła do lazaretu i jakie winy z przeszłości chce odpokutować, pracując z rannymi. I być może dlatego jej finalne decyzje wywołują irytację lub co najmniej rozczarowanie.

Kolejnym, bardzo ważnym dla powieści tematem jest kwestia nauki. Bohaterowie (zarówno Margareta, jak i Lucjusz) bardzo szybko przekonują się, że posiadanie wiedzy nie oznacza posiadania odpowiednich umiejętności (i na odwrót). Oboje są niemal zakochani w medycynie, poświęcając jej każdą wolną chwilę. Jednak na pierwszy plan wybija się mężczyzna – to typ idealisty, bezgraniczne oddanego swojej pasji. Nieśmiały, nieporadny w towarzystwie, młody lekarz jest zafascynowany nauką. W przekonaniu o słuszności swoich działań utwierdza go w przekonaniu spotkanie z Marią Curie-Skłodowską, która także mimo przeciwności losu, walczy o realizację swoich marzeń. Największa konfrontacja z rzeczywistością przychodzi jednak w momencie, gdy 22-latek ze złamaną dłonią po przybyciu do Lemnowic prosi o rozmowę z lekarzem nadzorującym i dowiaduje się, że to on nim jest.

Zimowy żołnierz wyróżnia się bardzo plastyczną i obrazową stylistyką. Mason łączy realizm graniczący z naturalizmem, zwłaszcza w opisach rannych żołnierzy oraz warunków sanitarnych panujących w lazaretach i wojskowych szpitalach. Najbardziej uderza ta niewypowiedziana na głos agonia umierających żołnierzy i cierpienie, z jakim zmagają się bohaterowie. Daniel Mason to psychiatra i zapewne dzięki wykorzystaniu własnej wiedzy i doświadczenia udało mu się stworzyć kreację bohatera, zimowego żołnierza, złamanego wojną, z wielkimi ranami w psychice, których nigdy nie da się wyleczyć. Doskonały przykład opisu zespołu stresu pourazowego (PTSD) w literaturze. Samo odkupienie jest z jednej strony uzdrawiające, zaś z drugiej niesamowicie bolesne, jednak nie sposób sobie wyobrazić innego niż słodko-gorzkiego zakończenia Zimowego żołnierza.

Zimowy żołnierz to opowieść o podróży w nieznane, o bólu rodzenia się medycyny w wojennych okopach i o walce do realizacji własnych marzeń. Przepiękny, plastyczny język oraz słodko-gorzkie zakończenie sprawiają, że książka za długo zapada w pamięć.

Pattyczak

Tytuł: Zimowy żołnierz

Autor: Daniel Mason

Tytuł oryginalny: Winter Soldier 2018

Tłumaczenie: Katarzyna Karłowska

Wydawnictwo: Rebis

Data i miejsce wydania:  02/04/2019 Poznań

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Wydanie: I

Liczba stron: 380

ISBN: 978-83-8062-473-3

Recenzja najpierw ukazała się na portalu Popbookownik.

Podsumowanie

Zimowy żołnierz

Zimowy żołnierz
  • 8/10
    Treść
  • 9/10
    Stylistyka
  • 10/10
    Wydanie

Zalety

  • polski wątek - główny bohater
  • klimatyczny opis wojennych realiów przez pryzmat medycyny
  • bardzo przyjemna w odbiorze powieść

Wady

  • irracjonalne zachowanie głównej bohaterki