Scooby-Doo i Kiss: straszenie na scenie (2015)
Animowane / 9 lutego 2016

Jakie przygody czekają tym razem na najbardziej tchórzliwego psa i jego przyjaciół? Spotkanie z UFO? A może pościg za jakimś morskim potworem? Albo polowanie na Człowieka Śniegu? Nic z tych rzeczy – czas na małą zmianę strasznych klimatów. Tajemnicza Spółka wybiera się na koncert jednej z najgorętszych grup rockowych – zespołu Kiss. Wydarzenie ma się odbyć w lunaparku Kiss World. Przy okazji członkowie grupy detektywów dowiadują się, że dzieją się tam niesamowite rzeczy: Karmazynowa Wiedźma straszy gości i pracowników. Czarownica poszukuje tajemniczego artefaktu, Kamienia Kissterii, by wezwać Destruktora. Czy Scooby i jego przyjaciele przeszkodzą jej w zdobyciu diamentu? Tym razem twórcy produkcji poszli o krok dalej – postanowili zabawić się zarówno z bohaterami, jak i widzami. Stworzyli historię, w której protagoniści mają do czynienia z siłami nadnaturalnymi, co niejako kłóci się z ich podejściem do rzeczywistości. Grupa (a zwłaszcza, Velma) uważa, że każdą zagadkę da się racjonalnie wyjaśnić, a wszystkie demony to tak naprawdę przebrani ludzie. W najnowszej części kultowej serii zostaje dodany nowy element: fantastyka (oczywiście mowa tutaj o czymś, co wykracza poza pojęcie normalności w świecie, w którym pies potrafi mówić). Zarówno widzowie, jak i postaci pojawiające się w produkcji mają do wyboru: czy uwierzyć w istnieje czegoś…

Point Break – na fali (2015)
Akcja / 8 lutego 2016

Kilkanaście dobrych lat temu, w 1991 roku, powstał film, w którym główne role zagrali Keanu Reeves i Patrick Swayze. Jak na tamte czasy, była to dobrze nakręcona produkcja, która trzymała w napięciu aż do ostatniej minuty. Aktorzy także dodali swoją cegiełkę do tego, by film spodobał się szerszemu gronu odbiorców. W ty roku na ekrany polskich kin, bo za granicą premiera produkcji miała miejsce pod koniec 2015 roku, wszedł remake obrazu z 1991 – „Point Break: Na fali”. Jak wypadł na tle swojego poprzednika? Dobrze, ale nie tak dobrze. Utah, po wypadku, w którym tragicznie zginął jego przyjaciel, postanawia całkowicie zmienić swoje życie i wstąpić do FBI. W szeregu agentów specjalnych pragnie odpokutować za swoje czyny – bohater obwinia się o śmierć znajomego podczas uprawiania jednego ze sportów ekstremalnych. Kiedy Utah kończy swoje szkolenie, otrzymuje od losu, i szefa, okazję, która może zmienić jego spojrzenie na świat i sprawdzić oddanie sprawie. Grupa zamaskowanych osób kradnie diamenty i pieniądze – problem w tym, że skradzionych dóbr nie bierze dla siebie, tylko oddaje je innym, niczym współczesny Robin Hood. Jednak sposób, w jaki dochodzi do kradzieży, wykracza poza kompetencje FBI. Pieniądze zostają skradzione z samolotu i zrzucone nad wioskę, a ucieczka z…

Las samobójców (2016)
Horror / 5 lutego 2016

Wydawałoby się, że po wielu próbach i rozczarowaniach trafi się wreszcie na horror, który dostarczy widzowi odpowiedniej dawki adrenaliny i strachu. Zapowiedzi kinowych produkcji mamią i obiecują, jednak konfrontacja z rzeczywistością rewiduje złudny pogląd widza na obraz. Nie inaczej było w przypadku pierwszego w tym roku horroru, który wszedł na ekrany kin – Lasu samobójców. Trailer okazał się klimatyczny i miejscami czuć było powiew grozy. Niestety, na tym powiewie się skończyło, a sam film rozczarował. Mogło być tak pięknie, jednak twórcy postanowili pobawić się produktem, dodać do niego elementy charakterystyczne dla innych gatunków, co sprawiło, że o samym gatunku zapomniano. Co wyszło nie tak? Większość. Sara dowiaduje się, że jej przebywająca w Japonii siostra bliźniaczka, Jess, zaginęła. Dziewczyna wybrała się podobno do słynnego w Kraju Kwitnącej Wiśni lasu. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby mieszkańcy Japonii nie nazywali go Lasem Samobójców, przeklętym miejscem, siedliskiem demonów. Wieść niesie, że to miejsce odwiedzają tylko osoby, które pragną pożegnać się z własnym życiem. Sara nie wierzy, że jej siostra wybrała się do lasu, by się zabić, za dobrze ją zna. Bliźniacza intuicja podpowiada jej, iż w tej historii kryje się coś więcej. Bohaterka decyduje się na podróż do Japonii. Chce odnaleźć…

0
6.7/10
Syn (Lois Lowry)
Science-fiction / 16 stycznia 2016

Uczucia, to jak postrzegamy innych ludzi czy otaczający świat albo reagujemy na pewne zdarzenia, tworzą i kształtują nasz charakter. Czym bylibyśmy, gdyby naszych wyborów i osądów nie definiowały emocje? Pustymi, posłusznymi wydmuszkami, które niczym roboty na ślepo wykonują powierzone im zadania? A może w ogóle by nas nie było? Co oznacza odebranie człowiekowi uczuć? To właśnie sferze emocji najwięcej miejsca poświęciła w swojej serii Lois Lowry. Pokazała społeczeństwo, które nie zna słowa „uczuciowość”. W „Dawcy” autorka zabiera czytelnika do krainy, gdzie mieszkańcy przestrzegają zasad i przyjętych norm, nie wykraczają poza swoje kompetencje oraz powinności, zażywają pigułkę tłumiącą ich emocje. W najnowszej książce z cyklu – „Synu” – jeszcze raz powracamy do tego wypranego z uczuć środowiska. Po co? Czwarty tom „Dawcy” to swego rodzaju spoiwo łączące trzy wcześniejsze historie. Czytelnik znowu odwiedza znany z pierwszej części świata – miejsce, gdzie rutyna i porządek stanowią główne wyznaczniki ludzkiego bytu, gdzie nie istnieją kolory, a prawdziwe uczucia są tłumione przez specjalne pigułki. Odbiorca poznaje czternastoletnią Klarę – dziewczynkę, która została wybrana na naczynie; służy społeczeństwu jako rodzicielka, zapewniając produkty dla nowych komórek rodzinnych. Podczas porodu dochodzi do komplikacji, przez co Klara traci certyfikat rodzenia i otrzymuje inne zadanie. Władze odsyłają protagonistkę do…

Piotruś. Wyprawa do Nibylandii
Fantastyka / 9 stycznia 2016

W tym roku Joe Wright, twórca takich obrazów jak Duma i uprzedzenie, Hanna czy Anna Karenina, postanowił zmierzyć się z historią o Piotrusiu Panie. Co więcej, zapragnął przedstawić swoją wizję tego, co działo się przed znaną z książki opowieścią. Czy reżyser stworzył ciekawy i dobry film? Nie do końca. Któż nie zna postaci Piotrusia Pana – wiecznego chłopca żyjącego w Nibylandii i grającego na nosie swojemu największemu wrogowi, Kapitanowi Hakowi? W historiach o przygodach tego psotnika zaczytywali się zarówno dorośli, jak i ich latorośle, powstało również kilka filmów i sztuk teatralnych, które przedstawiały poczynania młodego bohatera, Zagubionych chłopców i Dzwoneczka. Pewnej nocy pod drzwiami sierocińca młoda kobieta zostawiła swoją pociechę. W ostatnich słowach obiecała dziecku, że któregoś dnia po nie wróci. Mijają lata, a podrzutek (był nim chłopiec) dorasta z nadzieją w sercu, że rodzicielka w końcu wróci, a on sam wyrwie się z miejsca, w którym brak ciepła i miłości. Jedno z marzeń w końcu się spełnia, gdy nagle z sierocińca zaczynają ginąć chłopcy. Wprawdzie opiekunowie zapewniają, że nic się nie dzieje, jednak Piotruś czuje, że to puste słowa. Pewnej nocy przekonuje się, że jego przeczucia okazały się prawdą – jest świadkiem porwania kilku sierot, w tym swojego najbliższego…

0
3/10
Uwięziona w bursztynie (Diana Gabaldon)
Powieść historyczna / 3 stycznia 2016

Zapanowała moda na Dianę Gabaldon. Jej książki zyskują wielką popularność, zagraniczni vlogerzy i blogerzy zachwycają się opisaną przez autorkę historią, a wszystko za sprawą ekranizacji jej serii – Obcej (ang. Outlander). Sam serial zdobył niedawno kilka nominacji do jednej z najbardziej prestiżowych nagród filmowych – Złotych Globów (kategoria „Najlepszy serial dramatyczny”), uważanych przez niektórych za bardziej wartościowe niż Oscary. Już samo to świadczy, że telewizyjnyOutlander stał się popularny na tyle, by zacząć się liczyć w filmowym światku. A od zachwytu nad serialem niedaleka droga do sięgnięcia po papierowy pierwowzór, by śledzić losy Claire i Jamiego zarówno na ekranie, jak i na stronach książki. Przed nami premiera drugiego sezonu Outlandera – opartego o Uwięzioną w bursztynie. Warto się przyjrzeć, czy druga powieść serii jest tak ciekawa jak poprzedni. Claire i Jamie opuszczają Szkocję, by spróbować zapobiec powstaniu jakobickiemu z 1745 roku. W tym celu przybywają do Francji. Pragną pokrzyżować plany Karola Stuarta, który zapragnął  wkroczyć na szkockie ziemie i wydrzeć je spod jarzma Anglików. Claire zna zakończenie całego przedsięwzięcia, dlatego razem z Jamiem zrobią wszystko, by nie doszło do tragedii. Czy małżeństwu uda się oszukać i zmienić historię? Uwięziona w bursztynie nie jest już, tak jak to miało miejsce w przypadku Obcej,…

0
6.7/10
Podaruj mi miłość (antologia)
Powieść młodzieżowa / 12 grudnia 2015

Wybór idealnego prezentu, zwłaszcza dla książkoholika, stanowi nie lada wyzwanie. Najlepiej podarować miłośnikowi powieści coś ciekawego, napisanego przez znanego i poczytnego autora i może jeszcze z jakimś świątecznym motywem w tle… Tylko znalezienie pozycji, która spełnia te i zapewne jeszcze kilka innych kryteriów, nie jest łatwe. W tym roku to zadanie nie musi jednak otrzymać etykietki „awykonalne” – Wydawnictwo Otwarte postanowiło bowiem zrobić książkoholikom małą niespodziankę i wydać nietuzinkowy zbiór opowiadań połączonych motywem świąt, napisanych przez znanych autorów literatury młodzieżowej.. Jeżeli więc lubujesz się w tego rodzaju opowieściach, a święta to twój ulubiony okres w roku, ta książka musi wpaść w twoje ręce. „Podaruj mi miłość” to zbiór dwunastu świątecznych opowiadań młodzieżowych. Jak w przypadku każdej antologii bywa, tak i tutaj czytelnik znajdzie sporo perełek, ale i kilka słabszych historii. W ogólnym rozrachunku jest to jednak bardzo ciekawy i pozytywny zbiór – każde opowiadanie niesie ze sobą jakieś przesłanie. Jedno pokazuje, że należy doceniać to, co się ma, inne z kolei utwierdza czytelnika w przekonaniu, że marzenia jednak się spełniają, jeszcze inne rysuje sielankowy obraz, gdzie uczucie pokona każdą, nawet największą, przeszkodę. Dodatkowym atutem tej antologii jest to, że odbiorca może poznać styl autorów, o których słyszał, ale nie był…

0
4.7/10
Saga ognia i wody. Gniewna fala (Jennifer Donnelly)
Fantasy / 8 grudnia 2015

Apetyt wzrasta w miarę jedzenia? A co się dzieje, gdy mowa o książkach? Pojawia się podobny schemat, im lepsza powieść, tym chętniej czytelnik wgryzie się w jej kolejne części. Niesie to jednak ze sobą pewne, całkiem spore, niebezpieczeństwo. Jeżeli pierwszy tom serii przypadnie do gustu odbiorcy, wymaga on, by i następne były na tym samym, albo podobnym, poziomie. Niestety bardzo często zdarza się tak, że kolejna książka z cyklu nie spełnia oczekiwań– coś idzie w złym kierunku i powieść nie jest już tak ciekawa i wciągająca. Właśnie z takim zboczeniem z drogi mamy do czynienia w przypadku „Gniewnej fali”, drugiego tomu serii „Saga ognia i wody”. Serafina i jej koleżanki syreny rozdzielają się. Niebezpieczeństwo czyha na nie za każdym zakrętem, dlatego bohaterki muszą uważać, gdyż nie wiedzą, komu mogą zaufać. Potomkinie Sześciu Władców, którzy rządzili Atlantydą, muszą odnaleźć magiczne kamienie, dzięki którym pokonają zagrożenie, jakie grozi im, ich bliskim i całemu wodnemu światu. Serafina jako pierwsza zdobywa wskazówki dotyczące wyglądu kamieni i miejsca ich ukrycia. Czy syrenom uda się odnaleźć magiczne kamienie i pokonać najeźdźców? Pierwszy tom serii, „Wielki błękit”, okazał się wielkim zaskoczeniem. Książka z gatunku YA, której akcja rozgrywa się w morskich głębinach, a bohaterkami historii są nastoletnie…

0
6.3/10
Księga Portali (Laura Gallego)
Fantasy / 30 listopada 2015

Czy można stworzyć fantastyczne uniwersum, gdzie magia zostaje ograniczona do niezbędnego minimum, a mimo tego historia okazuje się ciekawa i wciągająca? Oczywiście. Udowodniła to Laura Gallego – hiszpańska autorka pisząca książki należące do gatunku Young Adult. Wykreowała niesamowity świat, w którym czary nie są jednym z bohaterów, tylko elementem pobocznym. Tak naprawdę zostają one zastąpione zupełnie innym elementem – racjonalnym wytłumaczeniem polegającym na połączeniu wiedzy z obliczeniami. Czy taki świat może wciągnąć czytelnika? Jak najbardziej. Tabit chce zostać mistrzem – w tym celu musi wykonać projekt portalu, dzięki któremu podróż z miejsca na miejsce nie trwa wielu godzin czy nawet dni, tylko parę sekund. Kiedy dostaje upragnione zlecenie udaje się w długą podróż, do gospodarstwa Yunka i jego rodziny. Zleceniodawca pragnie namalować u siebie portal, by jego młodsza siostra mogła z łatwością podróżować do Akademii Portali – chłopiec chce, by dziewczyna została malarką portali. Tabit przygotowuje wstępny projekt, jednak po powrocie do szkoły dowiaduje się, że Yunek nie otrzyma wymarzonego przejścia. Nie tylko ta wiadomość dociera do uszu studenta – okazuje się, że farba wykorzystywana przy malowaniu portali – bodaryt – jest na wyczerpaniu. Gdyby tych wiadomości było mało, dochodzi do wydarzenia, które wstrząsa bohaterem i jego znajomymi – ktoś niszczy…

0
8/10
Droga Cienia (Brent Weeks)
Fantasy / 25 listopada 2015

High fantasy w najczystszej i do tego niezwykle apetycznej formie? Mnóstwo ciekawie nakreślonych postaci, które różnią się między sobą i czytelnik nie jest w stanie pomylić jednego charakteru z drugim? Wartka akcja, rozbudowane opisy i zaskakujący punkt kulminacyjny? Oczywiście nie można jeszcze zapomnieć o wciągającej fabule, która omija typowe literackie zapchajdziury szerokim łukiem oraz mnóstwie intryg, posoki i ciał. Jeżeli uważacie, że George R.R. Martin to mistrz w uśmiercaniu postaci, Droga cienia może zmienić Wasze podejście do owego zagadnienia. Zacznijmy jednak od początku… … gdy pojawia się Merkuriusz – młody chłopak, który za wszelką cenę pragnie zapewnić byt sobie i dwójce swoich znajomych: Jarlowi i Laleczce. Jako dziecko ulicy bohater zna się na kradzieży, skradaniu i podążaniu za ofiarą. A przynajmniej tak mu się wydaje. Podczas jednej ze swoich wędrówek za łupem protagonista jest świadkiem pewnej sceny, w której okazuje się brać udział Durzo Blint – znany siepacz. To właśnie pod wpływem tej chwili Merkuriusz postanawia zostać uczniem płatnego mordercy. Czy jednak uda mu się dopiąć swego? Weeks doskonale wie, jak stopniowo budować napięcie. Największym atutem tej powieści jest to, że historii, a dokładniej jej zakończenia, nie da się tak łatwo przewidzieć. Pojawiają się drobne elementy, które można odgadnąć, jednak…