28 września 2022

Znacie Ariel? To nastoletnia krnąbrna syrenka, która zakochała się w księciu Eryku i dla niego postanowiła zrezygnować z życia w podwodnym świecie. Teraz jej przygody możecie poznać dzięki kolejnemu komiksowi z cyklu Klasyczne baśnie Disneya. Oto „Mała syrenka”!

Duńska baśń w amerykańskiej odsłonie

Opowieść Hansa Christiana Andersena z 1837 roku o morskiej syrence, która pokochała człowieka i oddała swój głos czarownicy, by w zamian zyskać nogi i móc na zawsze żyć obok ukochanego. Niestety, niema bohaterka nie była w stanie powiedzieć o swoich uczuciach, dlatego jej historia kończy się tragicznie. Utraciła nie tylko księcia, ale także swoją nieśmiertelność, przeistaczając się w morską pianę.

„Mała syrenka” to jedna z najpiękniejszych, ale też najtragiczniejszych historii miłosnych. Nic dziwnego, że opowieść została wzięta na warsztat studia Walta Disneya – dokonane diametralne zmiany w zakończeniu sprawiają, iż smutną i nostalgiczną baśń o poświęceniu i przezwyciężeniu egoizmu zamieniono w pełną przygód powiastkę o wielkiej sile miłości i przyjaźni z niezwykle sympatycznymi bohaterami. Co ciekawe, „Mała Syrenka” była pierwszą animacją w historii amerykańskiego studia, w której to zastosowano efekty komputerowe (bąbelki, falowanie wodorostów).

Zbuntowana nastoletnia syrenka

Ariel to sprytna rudowłosa syrenka, której nie w głowie słuchanie zasad ojca króla Trytona czy też poddawanie się całodniowym zabiegom upiększającym, jak mają to w zwyczaju jej morskie siostry. Nasza bohaterka to żądna przygód nastolatka marząca o poznaniu świata ludzi, a wszystko za sprawdzą znalezionych przedmiotów, które co rusz trafiają na dno oceanu. Gdy pewnego dnia ratuje tonącego księcia Eryka, postanawia oddać swój głos morskiej wiedźmie Urszuli, by w zamian dostać nogi. Ma tylko trzy dni, by rozkochać w sobie ukochanego mężczyznę, inaczej nigdy nie zobaczy podwodnej rodziny. Tylko jak tego dokonać, skoro Eryk zapamiętał jedynie czarującą barwę głosu dziewczyny, która uratowała go od niechybnej śmierci? Czy Arielce uda się znaleźć miłość i jednocześnie połączyć z sobą tak dwa różne, wrogie sobie światy?

Film animowany przeniesiony na papier

Oczywiście podobnie jak w przypadku pozostałych części komiksowego cyklu baśni Disneya publikowanych przez wydawnictwo Egmont, podobnie i tutaj wszystkie grafiki to kadry przeniesione wprost z filmu animowanego z 1989 roku. Żywe, barwne ilustracje zachęcają do kontaktu z tekstem, zaś zamieszczone na końcu ilustracje z najważniejszych dla fabuły scen, a także początkowa galeria postaci pozwala lepiej zapamiętać barwną historię.

Komiksowi maniacy cyklu Disneya mogą już szykować się na zbliżającą się premierę kolejnego tytułu – „Królewny Śnieżki” – zaś fani kina niecierpliwie czekać roku 2023, kiedy to na ekranach kin ma pojawić się film w wersji aktorskiej!

„Mała syrenka” to kolejna odsłona komiksów prezentujących najpopularniejsze filmy animowane Disneya w formie wielobarwnych i przyciągających oko grafik. Dla młodych czytelników to świetna okazja do zapoznania się z medium, jakim jest komiks.

Sprawdź pozostałe recenzje z serii Klasycznych baśni Disneya:

>>„Mulan” – recenzja komiksu

>>„Zakochany kundel” – recenzja komiksu

>>„Król Lew” i „101 dalmatyńczyków” – recenzja komiksów

 

Pattyczak

Tytuł: Mała syrenka

Cykl: Klasyczne baśnie Disneya w komiksie

Adaptacja: Tom Anderson

Tłumaczenie: Mateusz Lis

Wydawnictwo: Egmont Polska

Data i miejsce wydania: 13/07/2022, Warszawa

Oprawa: miękka

Wydanie: I

Liczba stron: 64

Recenzja najpierw ukazała się na portalu Popbookownik.